KOCHANKA CZY PARTNERKA??

Co robić?? kilka lat temu zaczęłam nowa prace miało być wspaniale i takie tam poznałam tam faceta od początku się nie lubiliśmy ale pewnego dnia zadzwonił zaczął prawic komplementy proponował kawę zdziwiona tym faktem doszłam do wniosku ze to zwykły zakład z kolegami, ale telefony były czesterze rozmowy coraz słodsze i dłuższe.. wiedziałam ze ma zonę i dorosłe dzieci (jest ode mnie starszy Ja mam 27 On 40) w rozmowach pojawiły się czułe słowa wiedziałam ze nie powinnam ale coś Mo mówiło ze On myśli poważnie i stało się zostawił dla Nie zonę !! i spotyka się ze Mna mówi ze kocha i wiem ze tak jest to się czuje!! wszystko jest ok tylko ze On dziwnie się zachowuje potrafi nie dać znaku życia przez 2 tygodnie, nie odbiera nie odpisuje potem dzwoni ja gdyby nigdy nic i dla niego niema tematu jak do niego dotrzeć? co zrobić by wpuścił Mnie w swój"mały świat"

Dobry wieczór. Właśnie zakończył się mój związek z żonatym facetem,powiem pani że nie wierzę już nikomu,tyle pięknych,nawet cudownych chwil,tak samo spotykaliśmy się sporadycznie,ale z czasem nie mogliśmy już żyć bez siebie,on odszedł od żony,wynajęliśmy wspólnie mieszkanie,chciał się zestarzeć przy mnie,dzisiaj się wyprowadził stwierdził"JESTEM PRZYZWYCZAJONY I UZALEŻNIONY OD ŻONY-PRZEPRASZAM WRACAM DO NIEJ" Zostawił mnie jak nie potrzebną rzecz i usłyszałam "przepraszam" jestem samiutka na 3 pokojach mieszkam w miejscowości gdzie nie znam nikogo jestem zupełnie sama z "przepraszam"

więc też nie wiem kim dla niego byłam

to smutne ale chyba niepotrzebnie się łudzę....