Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotkastokrotkastokrrotka

jakich macie ojców??ja swojego nie cierpie

Polecane posty

Gość stokrotkastokrotkastokrrotka

niby nie jest alkoholikiem ani turanem domowym wiec zdawac by sie mogło że powinnam byc szczesliwa Ale g nie trawie nie mam z nim zadnego kontaktu Zawsze tylko mowil ze nic mi nie wyjdzie.Prawka nie zrobie bo przeciez sie nie nadaje nie umiem jestem rozstrzepana to nie dla mnie napewno nigdy nie zdam wyrzucone pieniadze.Studiów nie ukoncze na pewno chyba ze zdarzy sie cud ale nie daje mi szans.. Zazdroszcze moim koleżankom.Ich ojcowie jak leje czesto podwożą je do domu(mój mnie nigdy)dziewczyny sa pewne siebie i maja z nimi kontakt.. Ja mam wrazenie ze moj ojciec mi zle zyczy,chce zeby mi w zyciu nie wyszlo bo bedzie mial wtedy satysfakcje...Jest mi zupelnie obcym człowiekiem a nawet czuje ze wrogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotkastokrotkastokrotka
o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to je taki
mały dupek boi sie żebyś nie była lepsza od niego ,bo sam czuje sie nic nie warty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ojciec jest dla mnie jak brat leje go wyzywam i on mnie też sąsiedzi pukają w ścianę matka musi nasz rozłączać no i jest strasznie pojebany ale go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swietny kontakt z tata jak i mama, w ogole uwazam ze mam idelana rodzine, ktora zawsze mnie wspiera zawsze wychodzilismy grac w bilarda, z tata jezdzilam na basen, z mama szlam na piwo, z rodzicami na dyskoteki, imprezy, zakupy, sylwester ( oczywiscie z ze znajomymi tez wychodzilam zeby nie bylo ze tylko z rodzina ;P ) na wycieczki rowerowe, wakcje wspieral mnie przy kazdej mojej decyzji, nie wtracali mi sie do zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Evangeline*****
widzę go łącznie może miesiąc rocznie😭 także moje zdanie może być nieobiektywne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewska rozpusta
moj ojciec potrAfi do mnie powiedziec : zjezdzaj stad gnoju zasrany lub idz bo jak cie strzele... wole z nim nie gadac bo kaZDArozmowa konczy sie kótnia i powyzszymi zwrotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noijdkajld
mój mnie chce wypierdolic z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klisza rentgenowska
Mój ojciec ma narowy i wtedy lepiej unikać go i się nieodzywać, kilka dni spędzone w samotności i staje się łagodny. Tak na ogół jest dobrym facetem, nie narzuca mi czegoś i pozwali mi jeździć mu po głowie. Raczej to ja rządzę w domu. Mieszkamy we dwoje, moja mama zmarła kilka lat temu, nigdy nie miałam z nią dobrego kontaktu. Ona miała swoją córeczkę z pierwszego małżeństwa, a ja byłam już mojego ojca i to mnie ojciec kochał a nie swoją pasierbicę, która mi ukradła matkę!!!Moja matka nigdy mnie nie lubiła, bo mój ojciec mnie wielbił. Mój ojciec jest raczej uległy ale też potrafi strasznie dokuczać i gadać tak jak autori topiku, że mi się nie uda, że coś mi nie wyjdzie i że jestem doniczego. No i to przez mojego ojca tak się stało, że mężczyźni lub chłopaki, którzy nie są ulegli to działają mio na nerwy i muszę z nimi ciągle walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ojciec jest straszny... Moi znajomi się go boją i określają go 'gladiator' mój chłopak powiedział, że nigdy w życiu nie chce go poznać. Ja osobiście za nim nie przepadam, bo utrudnia mi życie. ;/ Dostaję ciągłe kary, fakt faktem, że nie mam 18 lat, ale to co on robi to jest chore, przegina i to strasznie, moja młodsza siostra (lat 12) nie ma tak przerąbane z nim jak ja. ;o Gdy spóźnię się do domu chociaż pięć minut to przez najbliższe dwa tygodnie siedzę w domu, mój chłopak chciał mnie zabrać do kina ,ale stwierdził, że to nie ma sensu, bo w trakcie filmu ojciec napisze mi sms-a 'wracasz do domu natychmiast', więc się nie opłaca. Wychodzę z domu tylko pod pretekstami 'idę do lekarza', 'robię jakąś pracę dodatkową z koleżanką' idt. On jest chyba psychiczny, potrafi mnie śledzić i mnie skompromitować przy znajomych, cały czas powtarza, że gdybym miała dobre oceny to mogłaby wszystko tylko, że problem w tym, iż ja nie mam złych ocen. -.- Ja nawet chłopaka mieć nie mogę, bo ja mam 'książki ,a nie chłopaków'. To psychiczny człowiek starej daty!! I jak sobie z takim radzić? Czasem aż żyć się odechciewa... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×