Moja córka Oddała ojcu i ją popieram w tym, a wy??

taaa. juz od razu bezczelna gówniara :(.. wiecie co ludzie?? jebnijcie się w łeb, dziecko sie broniło, słownie i ruchowo, a wiekszosc z niej robi jakas psychioczną córkę, juz was widze jak wy stoicie i dajecie sie rzycac mięsem 10 latka tez ma prawo wygłosic o czym mysli, i ma miec prawo do innego zdania, nikt nie ma prawa jej wyzywac a tym bardziej bic, dobrze ze oddała, jestem za tą mądra dziewczynka, prezez wasze głupie wpisy rodzi sie patolkogia, ze facet zneca sie nad rodzina bo czuje sie bezkarny a WY to popieracie, żal :( :(

rozwiedź się. Po co ci mąż. Żyj z córcią i czekaj gdy tobie pysk obije. Bo nie dasz jej kasy na coś tam. Lecz się durna babo.

LullaLisa ale ty jesteś POSRANA, dla ciebie jest wszystko albo czarne albo białe?? przeciez kobieta nie napisala ze corka pierwsza uderzyła ojca tylko oddała? jakbym ja ciebie uderzyła to nie oddalabys? nie wierze w to Napewno sie nie rzuci z łapami na matke z powodu kasy, na mnie ojciec sie wyzywał w podobny sposob, nienawidze skórwiela,i wiem jak czuło sie te dziecko bo przechodzilam przez to

LullaLisa to moze teraz OBIEKTYWNIE odniesiesz sie do zachowania tego faceta wobec włąsnego dziecka???

ludzie, w jakim wy świecie żyjecie? Jak można na RODZICA rękę podnieść? Ktoś was szacunku dla ojca i matki uczył? W melinie się wychowaliście?

bardzo madra 10 letnia dziewczynka która oddała ojcu, jeszcze madrzejszy ojciec ktory nie potrafi rozmawiac ze swoim dzieckiem bardzo normalna rodzina idzcie sie wszyscy leczyc bo w waszej rodzinie nie ma prawidłowych relacji

LullaLisa rodzic ktory szanuje własne dziecko podnosi na nie reke i wulgarnie bluzga??? jestes ograniczona jeslii myslisz ze zachowanie faceta do dziewczynki było prawidłowe Mnie nie szanowali, ja tez nie szanuje, jak mozna kogos sanowac kto mnie nie szanuje, gardzoi, pomiata, wyzywa? za co kochac takiego rodzica??za wyzwyska i rękoczyny???

W MOIM DOMU nie do pomyślenia jest takie traktowanie dzieci i traktowanie rodziców przez dzieci. I nie mogę pojąć waszych reakcji. W moim domu rozmawiamy ze sobą. A nie DRZEMY się na siebie. Jak u was.

jak nie jestem autorką topiku, pisze w swoim osobistym imieniu, w moim było bardzopodobnie jak u autorki co nie bylismy traktowani jak rodzina patalogiczna, darcie japy i rekoczyny były niema codziennie, obrazanie, wyzywanie, nie mozna było wygłosic swojego zdania itd No ale widze lisa ze jakby twoj mąz tłukł dzieci to one nawet by nie miały prawa sie bronic :( bo jestes za tym ze rodzic ma do WSZYSTKIEGO prawo zrobic z dzieckiem, no tak.. ja miło ich rządów na demną nie wspominam

nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji. Ludzie!!! Dlaczego to dla was naturalne?

"Mąz ją uderzył,a ona uderzyła jego w szyję" Ręce mi opadają! A czy to ważne GDZIE uderzył! Mam nadzieję mamusiu że inaczej będziesz kwiczeć kiedy Ciebie córeczka uderzy.I tak będzie!!! I mówię Tobie to z mojego doświadczenia zawodowego. Jaka córeczka to taki tatuś i mamusia wszyscy siebie warci.Twoja rodzina i Twój problem i tylko czekać aż w gazetach o Was będzie pisać :o

Lullalisa Możesz tłumaczyć a i tak społeczeństwo zrozumie jak chcę zrozumieć :D Dla mnie to też nie do pomyślenia że rodzina na siebie gęby drze a nie rozmawia,ze sie bije dziecko a dziecko bije rodzica.I taki argument "Bo przecież się broniło" dla mnie to żaden argument.A najgorsze ejst to że mamusia stoi murem za córunią zamiast męża i córeczke opierdolić a potem jedno i drugie a nawet i trzecie za uszy i na terapię.