Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz popadne w depresję

czy ktoraś z Was ma 28 lat i jest zupelnie sama???

Polecane posty

Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Kontakt nam się urywa, z resztą to nie jest przyjaciel, najwyżej kolegą, znajomym go mogę nazwać. Nawet jemu w pełni nie ufam. Boje się szczerości pełnej wobec ludzi, bo wiem do czego są oni zdolni. To że będę sam jest już przesądzone, dawno już się z tym pogodziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Więc głowa do góry i więcej pewności siebie!" Sranie w banię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
Darker ja wcale nie dobijam i nie pisze to w tym kontekscie, o jakim myslisz. Wiele osob nawet tego nie ma. I wlasnie tu Cie zabolalo dlatego sie czepiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Znam takiego Łatwo powiedzieć "więcej pewności siebie". Nie boje się z kimś rozpocząć rozmowy, ale nie można tego pewnością siebie nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I wlasnie tu Cie zabolalo dlatego sie czepiasz" Pseudo psycholog - kolejna odsłona na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
Inaczej tego nie mozna nazwac skoro zlosliwie komentujesz inne wypowiedzi. I nie bede wiecej o tym dyskutowac bo taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każesz chłopakowi skakać z radości bo ma jakiegoś tam dalekiego znajomego. No doprawdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Ja tam złośliwy nie jestem, bo wiem, że złośliwość bolesna jest, nie chce nikomu przykrości robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam takiego
Nie boje się z kimś rozpocząć rozmowy, ale nie można tego pewnością siebie nazwać. Jak się nie boisz rozpocząć rozmowy to już na prawde wielki plus :) W końcu powinno byc coraz lepiej a nie gorzej. Nie możesz sie ciągle dołować i utwierdzać w przekonaniu , że zawsze będziesz sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak się nie boisz rozpocząć rozmowy to już na prawde wielki plus" A ja to taki kozak jestem, że sam do kiosku wychodzę i gazetę kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
a jest tu ktoś z Warszawy? jestem czuła, ciepła i wolna dziś. Jestem też raczej atrakcyjna i trochę wymagająca, ale za to wyrozumiała Chętnie poszłabym na imprezę. Ostatnio się zapracowałam i dziś obudziłam sie bez żadnych planów na weekend, podczas kiedy wszyscy już grillują, randkują i imprezują. Smutno mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
Wyjasniajac to kolega dodal pozniej po moim wpisie ze to jest jego daleki znajomy:) Koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
Samotna 30 tez jestem z Warszawy. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Ale ja nie wiem o czym miałbym rozmawiać z dziewczynami. Nie reprezentuje sobą niczego ciekawego. Czym miałbym kogokolwiek zainteresować ? Ciągle w pamięci mam to, jak było przez całą szkołę praktycznie. Na studiach nikt się mnie nie czepia, siedzę sobie sam. Teraz chyba po prostu pójdę do roboty, bo fatalnie się czuje na tych studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Nie wiem gdzie pójdę do pracy. Pewnie do jakiejś fizycznej. Nie potrzebnie szedłem na studia, bo tylko dodatkowo mnie zdołowały. Miałem idąc na nie nadzieję, że będzie fajnie, że to będzie przełom.Byłem wtedy przez jakiś czas szczęśliwy, miało być dobrze, jak nigdy, wyszło jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałuję, że poszedłem na studia. Wolałbym od razu iść do pracy i mieć konkretny fach w ręku. Na studiach, wśród ludzi czułem się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukygk
Ale ja nie wiem o czym miałbym rozmawiać z dziewczynami. Nie reprezentuje sobą niczego ciekawego. Czym miałbym kogokolwiek zainteresować ? Nie rozumiem tak ciągłego użalania się nad sobą. Weź się facet w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
To tak jak ja. Czuje się tam źle. Pracowałem w zeszłe wakacje sobie i mi było dobrze, pracowałem dla siebie i nie musiałem z nikim się za bardzo liczyć, nie musiałem zespołowo pracować. Ze studiów mam trochę wiedzy, która tak naprawdę nie przyda mi się do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie rozumiem tak ciągłego użalania się nad sobą. Weź się facet w garść." Jak nie rozumiesz to się nie wypowiadaj i wypierdalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Nie rozumiem tak ciągłego użalania się nad sobą. Weź się facet w garść. Wiem, że nie rozumiesz, bo mnie nie znasz. Naprawdę nie wiem czym miałbym zainteresować dziewczynę. Wiesz nie miałem lekko w życiu. Nie jest tak łatwo "wziąć się w garść", próbowałem. Ale nie mogę zmusić ludzi by mnie lubili, a dziewczyn do tego by za mną szalały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Nie rozumiem tak ciągłego użalania się nad sobą. Weź się facet w garść. Rozumiem, że nie miałaś nic złego na myśli. Mimo wszystko dziękuje za próbę...podniesienia mnie na duchu ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Życzę wszystkim by mimo wszystko odnaleźli 2 połówki... sam chyba też mam odrobinę nadziei mimo, że jestem realistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś z trzezwym spojrzeniem
PeaSorela, skoro jestes z Radomia to wybierz sie do Rosy, badz Mochito. Czasem mozna sie pozytywnie zaskoczyc. Nie wszyscy ludzie w tego typu klubach szukaja rozrywki na jedna noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja też się
przyłącze. Mam 27 lat i też jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja druga połówka chłodzi się w lodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
to ja też się Cześć :), za parę lat też będę miał 27 i też będę narzekał tak jak teraz. Darker Nie przepadam za piciem, nie działa na mnie korzystnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był żart. Ostatnie piwo to na Sylwestra w samotności wypiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Ja od dawna nic nie piłem i nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukygk
Jak nie rozumiesz to się nie wypowiadaj i wypie**alaj dobrze, ze nie jetsem na takim poziomie wypowiadania się co Ty ! Ja też jestem sam tylko, że ja Także , nie miałam lekko w zyciu musiałam wiel zmienić, zeby być na tym etapie w którym sie zajmuje teraz. Wiem, ze to trudne bo mi na samym poczatku tez nie było łatwo ale jestem teraz zadowolona zżycia jakie mam. tez mi ktos kiedys powiedział, żebym się nie użalała nad soba i wzięła sie w garść. na poczatku też mówiłam ile wy wiecie o moim życiu, przecież już nie da sie nic zmienić, ale zaczęłam sama akceptować siebie bo od tego trzeba zacząć , żeby coś zmienić. I chciałam Ci dodać otuchy oczywiście, że nie miałam nic złego na myśłi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×