Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smartfon w ofercie

obrazili się bo nie chcę zająć się ich córką

Polecane posty

Gość smartfon w ofercie

mam bliskich znajomych i oni mają 4 letnią córkę. jadą na wesele i poprosili mnie o zajęcie się małą ale ja odmówiłam bo to bezstresowo wychowywany dzikus który pluje, drze się, niszczy rzeczy, jak jej coś nie pasuje to rzuca czym popadnie itd. widziałam ją w akcji już nie raz. nie zamierzam narażać swojego mieszkania na demolkę przez 4letniego rozwścieczonego dzikusa zwłaszcza, że mam mnóstwo nowych rzeczy. znajomi się obrazili. ludzie poza czubkiem własnego nosa to nic nie widzą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CCC dla OOO i BBB
nie przejmuj się, kiedyś Ci się odwdzięczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa jędza czasem taka
Też bym odmówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
nie wiem dlaczego mnie poprosili, mają rodzeństwo i rodziców sprawnych i wcale nie mieszkają daleko od siebie. wszyscy mieszkamy stosunkowo blisko. jakby mała była normalna to bym się nią chętnie zajęła, ale ona gryzie, bije i jest niewychowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powieeem taaak..
ja też bym się takim dzieckiem nie zajęła. Zresztą nie wiem, dlaczego się obrazili. Dobrze zrobiłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze dobrze zrobilas ale czemu Ty mialabys nianczyc takie rozwydrzone dziecie? Nie maja babc dziadkow rodziny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze zrobiłaś. Mogłaś co prawda znaleźć wymówkę, że np. masz już plany na ten dzień, ale chwała Ci za asertywność:) Ostatnio przez tydzień zajmowałam się dzieckiem koleżanki. Skończyło się wielką obrazą, ponieważ ukarałam go za nieposłuszeństwo. Sytuacja wyglądała tak, że mi uciekł i wbiegł na jezdnię, kiedy wyszliśmy na spacer. Potem uciekł z placu zabaw. Następnie, już w domu, uderzył mocno (i z premedytacją) mojego synka. Nie wytrzymałam i za karę posadziłam go na "karnej kanapie" Na 5min. Wył, jakbym go ze skóry obdzierała, ale nie ustąpiłam. Wieczorem przyszła jego mama, po zaznajomieniu się z sytuacją oznajmiła, że ja nie jestem osobą, która może karać jej dziecko. A ja jej oznajmiłam, że nie jestem również tą, która bedzie go pilnować. Nie odzywamy się do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ze to wychowanie bezstresowe za pare latek rodzicom odbije sie mega czkawka Jak patrze na dzisiejsze dzieci mlodziez zachowanie wychowanie to jestem przerazona No ale to wyjdzie w praniu i sprawdzi sie przyslowie stare jak swiat i prawdziwe Kto nie slucha ojca matki ten poslucha psiej kolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
nie wiem dlaczego mnie poprosili, mają rodzeństwo i rodziców sprawnych i wcale nie mieszkają daleko od siebie. wszyscy mieszkamy stosunkowo blisko Bo rodzeństwo i rodzice pewnie już bardzo dobrze poznali możliwości niewychowanego dzikusa i nie chcą się nią zajmować więc twoi znajomi szukają frajerów gdzie indziej :) Bardzo dobrze zrobiłaś odmawiając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
a już myślałam że to ze mną jest coś nie tak :P dowiedziałam się że jestem egoistką, że w potrzebie się od nich odwracam, że mogłabym pomóc, że jak będę miała swoje to zobaczę, itd itd. wkurzyłam się sama na nich bo jak tak można komuś powiedzieć. nie wychowali dzieciaka to niech się z nim sami bujają, a ona w końcu dostanie od silniejszego dziecka w piaskownicy czy w szkole bo to tak się skończy. ja pamiętam jak u nas w podstawówce był taki właśnie rozwydrzony dzieciak to mu wkopali i się uspokoił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
kiedyś jak byli u mnie z małą i było wino na stole, to jak podeszła do kieliszka to je odsunęłam i powiedziałam że to dla dorosłych a dla niej jest soczek i że jak chce to jej też mogę do kieliszka wlać, to złapała telefon i rzuciła nim o ścianę. nie sądziłam nigdy że w tak krótkim czasie taki mały człowieczek doprowadzi mnie do wkurwienia się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No typowe probuja wzbudzic w Tobie poczucie winy. Olej to. Sa nianie opiekunki i inne tego typu agencje aby zajac sie dzieciakami. No bo skoro babcia nie chce sie nim zajac cos musi byc na rzeczy. A Ty absolutnie nie czuj sie winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Mogłabym napisać: współczuje jej rodzicom. Ale nie napiszę:) tak ją sobie wychowali (a raczej nie wychowali) to niech mają :) I jeżeli rodzice nie zaczną jej wychowywać to za 10 lat będzie miała swojego kuratora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
szkoda mi tej znajomości bo to naprawdę fajni ludzie pomijając tego małego potworka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Pewnie się uśmiechnęli, że latorośl tak ślicznie potrafi się bawić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh jka sie juz nie bede wypowiadac o wychowaniu bezstresowym bo pisalam wczesniej. Wiem jedno moja znajoma ma takie bebiko w domu Opiekunki uciekaja w poplochu babcie sie wypiely tatus ma coraz bardziej dosc no ale mamusia ma jedno tlumaczenie to tylkpo dziecko Raz sie opiekowalam godzine i wystarczy. Nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, czepiacie sie zachwyceni pewnie byli jak slicznie ich dzieciatko telefonem o sciane pizga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglada przecięęęęętnie
akcja z telefonem niezla Okropny bachor brrrrrrr moja kuzynka podobnie wychowuje dziecko, z tym, że jej mała nie rzuca niczym ;), tylko jak nie poświęci się jej całkowitej uwagi to wybucha niekontrolowanym płaczem Istna mała wariatka Powinni ją leczyć, bo to nie jest normalne, że ona musi być w centrum Raz jak było większe grono i nie zwracano na nią uwagi to weszła na stół i zaczeła skakać po talerzach, jedzeniu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
że to tylko dziecko i że nic się nie stało takiego bo to tylko telefon. zaczęli uspokajać małą bo ja się wydarłam na nią a ona w płacz. kasę mi oddali bez upominania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czyli dzieciak nie zna pojecia karnosc Ja bym dala klapa w tylek serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Wnioskuję, że to dość majętni ludzie więc przynajmniej będą mieli za co opłacać ekscesy córki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieźle:D Najlepsze, że oni nie zdają sobie sprawy z tego, że tak wychowując krzywdzą dziecko. prześlij im anonimowo podręcznik wychowawczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze powiedz tak....
chyba ze jeszcze jedno- powiedz znajomym ze to twoj dom, twoje zasady i bedziesz po swojemu w swoim domu opiekowac sie ich mała, dopoki młoda pod twoja opieką jest dotąd TY bedziesz wyznaczac jej granice co wolno a coi nie, i jesli cos ci sie nie bedzie podobac to od razu zanzacz ze bedziec karac młoda jak uznasz za słuszne. Wiec mają wybór, alboprzyustana na twoje warunki , albo i nieee Mam dziecko (lat juz 16), nigdy go nie uderzyłam , ale nigdy nie wychowywalam beztr. typu robta co chceta,NIGDY. Mialam w domu prze 8 dni keidys takie dziecko ze wszystko dotychczas wolno mu było, u mnie nie było tak, poradzilam sobie doskonale z opetanym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
to nie był jakiś wypasiony telefon komórkowy tylko słuchawka od przenośnego domowego ;) miałam kiedyś 2 miesiące pod opieką chrześniaka i problemu nie było. mam np. głośniki stojące na podłodze, stojaki z płytami, mam regał na książki zaczynający się od samej ziemi bo książek mnóstwo i mi nic nie zepsuł.z tym, że dziecko wychowywane było normalnie i wiedziało, że jak ciocia mówi że nie wolno to nie wolno. a z tą małą to nie wiem jak będzie, sądzę że jednak się dobierze do tych rzeczy a ja nie mam ich gdzie schować bo mam stosunkowo mało mebli w mieszkaniu a i piwnicy brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze powiedz tak....
podchodź do niej jak do innych dzieci,pomomo ostrzezen i twoich próśb jak sie nie grzecznie zachowa, cos złosliwie ŚWIADOMIE perfidnego zrobi to ukarz ją jak "swoje" dziecko, tylko rodzice muszą przystanac na twoje warunki Bez zadnych wyrzutow sumienia, do kąta, lub do pokoiku i niech tam siedzi dopoki nie zmieni swoich wredniackich czynow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze powiedz tak....
a że becie beczeć?? heeh, mała ma w dupie twoje prośby i płacze to niech wie ze caly swiat nie bedzie sie litował nad nia. Byłam niania 10 lat miałam kilkoro dzieci pod opieką, żadne ze mną nie wygrało heeheee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
tylko że jej rodzice (a zwłaszcza matka) nie przystają na takie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smartfon w ofercie
włoskie pomidorki... - bez agresji kochana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×