Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pietruszka765

Co zrobić z chrześnicą, gdy się pokłóciło z jej rodzicami?

Polecane posty

Gość pietruszka765

Zostałam poproszona parę lat temu o bycie chrzestną. Nie wiem z jakich motywów, akurat z tą parą za dobrze nie żyję, chociaż to moja rodzina częściowo. Miałam z tym problem, bo słaba ze mnie katoliczka, ale nawet poszłam do spowiedzi i komunii, bo wydawało mi się że to ważne dla dziecka. Potem było kilka konfliktów, a w końcu od roku nie odzywamy się i nawet nie składamy sobie życzeń na święta. Mała jest bardzo fajną dziewczynką i za jakieś 3 lata będzie miała komunię. Nie wiem co zrobić, bardzo nie chce mi się z nimi gadać (to naprawdę dziwni ludzie są), a z drugiej strony to przykre dla dziecka, jak nie ma matki chrzestnej na komunii. Chociaż z drugiej strony i tak nie ma mnie na codzień, to może lepiej się nie wychylać? Dzięki za rady typu: matka chrzestna ma wspierać dziecko w wierze itp, bo nie będę i tego rodzice ode mnie nie oczekiwali, sami też nie są nawet małżeństwem, bo nie mogą. A jeżeli nagle umrą to się zaopiekuję, jak będzie trzeba. Tylko czy mam iść na tę komunię, myślę o tym już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kosciola idz, daj malej cos
jesli planujesz dac i wroc do domu nawet z rodzicmi rozmawiac nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marka Janne
To rodzice beda miec wiekszy problem - czy dac ci zaproszenie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kosciola idz, daj malej cos
na szczescie do kosciola zaproszen nie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejeje
Czy rodzice sa alkoholikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poszła do kościoła i tam po mszy złożyłabym życzenia i dała prezent, w końcu to chrześnica, niech ma pamiątkę od Ciebie :) w przyszłości na pewno doceni to że o niej pamiętałaś. A po drugie przed komunią rodzice pewnie sobie o Tobie przypomną bo musieliby sie tłumaczyć przed innymi gośćmi czemu nie ma chrzestnej :p a skłamać nie mogą bo chrześnica mogłaby ich skompromitować i powiedzieć prawdę :p Tak wiec nie martw sie na zapas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka765
Jej matka była pijaczką, ale nie taką zaniedbującą dzieci, nie mogę nic zarzucić, zresztą chyba już nie pije. Ojciec raczej alkoholik, pasożyt, bardzo go nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne ale prawdziweeee
ja tez nie bylam na komunii mojej chrzesnicy, bo bylam poklocona z rodzina. Smutne ale prawdziwe :( i tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfg x
zrób tak jak ci radza. Do kościoła nie trzeba zaproszenia, pójdziesz po mszy złożysz życzenia i dasz prezent i do domciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz np zadzwonić i zaproponować że zabierzesz swoją chrześnicę do kina, wesołego miasteczka, na basen...albo w inne takie miejsce? Tzn teraz, żeby mieć z nią kontakt i żeby nie patrzyła na Ciebie w komunię jak na obcą babę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejeje
to bezboznicy ile maja dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernicaaa
do komunii masz od groma czasu,wszystko moze sie zmienic. tak jak ci radza wyzej, idziesz do ksociola,dajesz osobiscie prezent dziewczynie i nara. gorzej do tego czasu. przez 3 lata nie zobaczysz jej? wypada chociaz na boze narodzenie dac chociaz drobiazg i na urodziny,liczy sie pamiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafiryndaaaaia
A o co poszło, zwykła ciekawosc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka765
Zaje... Wiesz, chciałabym, naprawdę miałam z nią dobry kontakt, ale mam do nich straszny żal i nie bardzo chcę się pierwsza odezwać. Ale czuję że się złamię, bo strasznie mnie to gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka765
O co poszło, nie napiszę bo to dla mnie przykre. Z rodziną wychodzi się dobrze na zdjęciach. Nie zależy mi kompletnie na kontakcie z nimi, ale tego dziecka mi trochę żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafiryndaaaaia
Ja myślę ze cie jednak zaprosza, jak ktos wyzej napisał, głupio im będzie...Zresztą 3 lata to faktycznie szmat czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes chrzestna malej
nie jej rodzicow, jezeli nie zjawisz sie na komuni dostarczysz tylko wiecej 'powodow' tym rodzicom i reszcie rodziny do mowienia zle o tobie, no i mala sama bedzie uwazala, ze masz ja gdzies bo nawet na JEJ komunii sie ni zjawilas (czy to dla niej religijne doswiadczenie czy tylko prezent ja bedzie obchodzil ;) ) na twoim miejscu pod kosciol bym poszla, z kartka, prezentem, zyczenia bym zlozyla a co potem to jak uwazasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiscie że powinnas
isc na komunie do kosciola, i masz takie prawo.Nawet jesli nie zaprosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejeje
Precz pasozytom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka765
ejeje, czy ty mnie uważasz za pasożyta? O co ci chodzi? Ja napisałam o ojcu dziecka że to pasożyt bo przez parę lat mieszkał za darmo u mojej rodziny i jeszcze się rozmnożył. Po tym się w sumie trochę ustatkował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejeje
Ale ja wlasnie o tym samcu mowie! pewnie co rok prorok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka765
No ona ma jeszcze 2 z pierwszego związku, on też 2 albo 3, ale nie utrzymuje kontaktu. Razem mają tę moją chrześnicę. Ja się chyba przełamię i spróbuję ją gdzieś na dzień dziecka zabrać. Jak mi odmówią to nie wiem czy jest sens się dziecku po latach przypominać na komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooskania
Jeszcze sie uciesza ze beda miec wolna chate, nie odmowia :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooskania
A nie spotykacie sie przy innych okazjach, sluby, pogrzeby, swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzajebie
ta reklame welli co wyskakuje!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka765
Nie spotykamy się od zeszłego lata. Ślubów i pogrzebów nie było, niestety na święta się też nie spotkaliśmy i nawet nie złożyliśmy życzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawwdziwa owieczka boża
to sie tylko cieszyc ze nie bylo pogrzebow, a przede wszystkim ze nie bylo slubow- wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawwdziwa owieczka boża
Wszystkie male dziewczynki sa fajne.Do autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawwdziwa owieczka boża
I wiecie i ten niemiec mial to dziecko, i poszedl na studia i co ona mial zrobic, pojechala za nia wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×