ożeniłem się z brzydką kobietą

czwarty :O nie jestem mordercą,co to to nie,będę płacił jak będzie trza!

nie zbrzydla pewnie chajtna sie pod wplywem emocji chwili .... stary moze da sie jeszcze wyskrobac poczytaj na necie . wtedy kopa w dupe i narta

jeżdżę fiatem 126p.

To nie strup,żeby se można go było skrobać! Chuj,że będzie brzydkie po mamusi,ale to moje dziecko. I powiem więcej:mam kochankę.

6/10

Do takie zycie Nie da się zony namówić żeby zachowywała się jak przed slubem?? Rozmawiałeś z nią??

gadalem, zabieralem na kolacje, kupywalem extra sexi stroje, zabieralem na wycieczki, nawet wakacje pod namiot ktorego nienawidze ... i w koncu zrozumialem ze chyba ma czego chciala i nie musi sie wysilac. odpuscilem se wogle namawianie na sex, bo co to za sex jesli ktos niechce nie stara sie, rozumiesz na siłe, na dowal, zmuła. trudno widzialy galy co braly. zyjemy dalej.

czytam topik i mam wrażenie, że piszą sami znudzeni życiem nudni faceci...mam 21 lat, nie jestem brzydka, ale urodą też nie grzeszę...nie mam ogromnych piersi, nóg po samą szyję - jestem jaka jestem...nie szukam księcia z bajki, normalnego faceta odpowiadającemu moim wymaganiom - a wygórowane nie są naprawdę...albo wymyślone z kosmosu...mam pytanie, czemu uważacie, że NIEZBĘDNA jako zona jest kobieta jak z okładki jakiegoś magazynu, skoro wiadomo, że to nierealne??? kobieta nie zawsze będzie umalowana, wystrojona i chętna na seks...to nie robot. Tak na marginesie...w małżeństwie chyba SZCZEGÓLNIE chodzi o dogadywanie się, umiejętność bycia razem a nie o wygląd. Bynajmniej to moje zdanie.

Dobrze,że kochanka jest przynajmniej ładna.

ja tam nie mam odwagi na kochanke czy jakis burdel, godzina przyjemnosci a zdrapywanie strupów z huja cale zycie.

Kochanka to była zanim się chajtłem.Niedługo będzie rodzić.

kochanka to ta cycata na pierwszej fotce

No.

trzeba bylo walic konia non stop i bylbys do dziasiaj bogaty a tak to ruchasz paskudy i jeszcze musisz na nia dawac kase

Już jej nie rucham.

boje sie zarazić czymś, ma kłaki łoniaki i śmierdzi..ie dba o siebie , ma zółte zęby , wielki nochal jak gremlin nawet nie śpimy w jednym łózku bo sie jej boje i brzydze

takie jest życie coś niechce mi sie wierzyc ze ta twoja taka śliczna pewnie jakis skrzat co nie ma nawet 170cm i jak ciemna to pewnie ma psite zarośnieta buszem i ostroo się poci

ma 165, ja mam 175 wiec dlamnie jest ok, jesli chodzi o myszke to wygolona. jako ciekawostke powiem ze nigdy nie ruchalem takiej ostro zarosnietej i mowie jej zeby zachodowala strasznie mozolnie rosly te wlost i jednak zgoliła. jesli chodzi o pocenie to raczej slabo bo wazy okolo 45-47kg.

ja waze 50 kg i mam zawsze busz...chcesz mie bzyknac? ile masz lat? ja 19

przewaznie otyli sie nadmiernie poca.

chuja na smietniku nie znalazlem nie rucham pierwszej lepszej co rozdaje na forum .

ale z ciebie hgej i prawik :D

Jem sobie zimną rybę.

o qrwa 165cm to huuuujnia skrzat z krótkimi nogami ja mówie na takie niskopodwoziówy. takie baby to dla mnie są aseksualne ja lubie takie ślicznotki jak sklernikova, kurnikova szczuple wysokie kobiece

takie jest życie pewnie jestes z lubelskiego tam najwiecej niskopowdoziówek

synek mam 175 niby jaka mam miec laske ?? 180 albo mego wzrostu ? zalozy szpilki i bede jej do pachy, chyba ze na kazda impreze galowa bedzie chodzic w trampkach. plizzz dobralismy sie tez ze wzgledu na wzrost. mi pasuje .... ty majac 190 wygladal bys z nia komicznie, ja wygladam normalnie bo tez jestem niski.

ja tez wole wysokie ja mam tylko 176 ale żone mam 172cm kobieta musi byc reprezentacyjna długie nogi to podstawa

:(

p.s. anna kurnikova ma 173

moze tobie pasuje rzeczywiscie ale ja niemógłbym z kobietą co ma krótkie nogi kiszka jakos nie krecą mnie laski z krótkimi nogami