Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swiet0 majowe

stereotypy - czyli różowe szmatki dla dziewczyny

Polecane posty

Gość swiet0 majowe

co zrobić z fantem, że wszyscy kupują mi różowe rzeczy dla dziecka, które mi się niedługo urodzi? Mówiłam wszystkim dookoła w rodzinie, że nie chce różowych rzeczy dla dziecka, bo to infantylne i nie będę mu ubierać takich rzeczy, bo nie cierpię takich cukierkowych rzeczy. Oczywiście wszyscy się oburzają, że jak to tak dla dziewczynki, to musi być różowe. A mnie się podoba niebieskie na przykład, albo zielone. Dlaczego ludzie narzucają innym swój punkt widzenia. Chyba spalę te różowe rzeczy, które dostałam uff :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie musisz ubierać córki w te rzeczy? też nie przepadam za różem i niewiele różowych ubrań córce kupuję, ale bez przesady, w końcu to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ubieram
córkę w rózne kolory ale faktycznie w prezencie dostajemy WYŁĄCZNIE rózowe. Darowanemu koniowi w zęby nie zaglądam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundzia
przefarbuj rzeczy na inny kolor ;-) faktycznie ludzie coś mają, ze te rozowe kupują i to jeszcze w takim rozu majtkowym mdłym :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź pod uwagę
że dziecko rośnie tak szybko, że większość z tych rzeczy ponosi kilka tygodniu i z nich wyrośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To uświadom rodzinę, że różowe ciuszki kupuje się chłopcu, a niebieskie właśnie dziewczynce. Jest to stary stereotyp związany z religią, o którym dziś już nikt nie pamięta, poza niektórymi szpitalami może i ludzie mieszają. ja nienawidzę różowego, a dla małego teściowa ostatnio kupiła różowe ubranko. A za to uwielbiam niebieski, ale ubranka kupuje różne, żółte też są ładne :P A jedne body miały taki super fason, ze kupiłam, choć różowe, bo będą się dobrze ubierać, a cena była fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiet0 majowe
oczywiscie, ze uswiadamialam, ze nie chce rozowych rzeczy. Powiedziałam, ze w ogole nie chce, zeby mi cos kupowali, bo sama sobie wolę kupować. Ale oni wszyscy tacy oburzeni, zwłaszcza mama i teściowa: "jak to??? jak dla dziewczynki to tylko różowe" i bądź tu mądra z babami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz im, ze z dawien dawna dla dziewczynki to było TYLKO NIEBIESKIE, bo to kolor Maryjny, a dla chłopca było różowe, jako nawiązanie do czerwonych szat Jezusa, ale że dzieci powinny mieś pastelowe kolory, żeby uspokajały, to były to ciuszki różowe nie czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiet0 majowe
Kotka Mruczurotka - dzięki za to wytłumaczenie, nie omieszkam się podzielić z fanami różowego w mojej rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie przepadam za rozowym, ale: - sporo ubranek dostalam, wlasnie rozowych i mam zamiar je uzywac, bo przeciez nie wyrzuce; - moja corka urodzila sie 2 tyg. temu z waga 2380 i 47 cm i takie male ciuszki u mnie w miescie sa tylko rozowe albo niebieskie i oczywiscie do szpitala przyniesli mi rozowe, na szczescie juz z nich po prochu wyrasta :-) Nie wiem co ci poradzic, ja nikomu nie mowilam, ze rozowe mi nie w smak, ale sama kupuje inne kolory: zielony, pomaranczowy czy zolty i jakos rownowaze szafe dziecka, moze ty tez tak rob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie mama oświeciła, że jak była w szpitalu to tak właśnie rozróżniano płeć, przez takie beciki. Żeby już było widać z daleka. To było 30 lat temu. A swojemu chłopcu i tak kupuje dużo niebieskiego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A planujecie kolejne dziecko? jesli tak poproś że jeśli ubranka chcą kupić to w uniwersalnych kolorach bo dziecko szybko wyrasta to zostawisz dla drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak bylam w ciazy i bylo wiadomo, ze urodzi sie dziewczynka to wszystkim mowilam, ze zadnych rozowych ciuchow a i tak polowa odwiedzajacych przyniosla rozowe bodziaki, sukienki, czapeczke i wszystko lezy, moze to sprzedam w cholere. przeciez zolte, fioletowe, zielone i niebieskie ciuszki są super :) p.s. nawet z mezem mowilismy niektorym osobom, ze nasza corka bedzie metalową jak jej starsze rodzenstwo i bedziemy ja na czarno ubierac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×