Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Gość globus
Eksperyment się nie udał - tych dwóch wcześniejszych wpisów po prostu nie było PRZEPRASZAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wokół mgła , nikogo i nic nie widać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
O wschodzie słońca rozpoczynasz wędrówkę. Przed Tobą prosta ścieżka, jasna i szeroka. Dookoła kwitną róże i jaśminy. Pachną urzekająco, więc przystajesz czasem na chwilę, by zanurzyć się w tym zapachu po brzegi. Za pierwszym zakrętem droga się zwęża i rozdziela na kilka wydeptanych szlaków. Który wybrać? Może ten najszerszy? Wydaje się być najwygodniejszy. Wspinasz się w górę powoli bez pośpiechu. Słońce jeszcze nie sięgnęło zenitu, masz dużo czasu. Serce bije radośnie w oczekiwaniu przygody. Tak zaczynam dzisiejszy dzień 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! To opowiadanie dedykuje Tobie:Drzewo to dom któż temu zaprzeczy Wystarczy wspiąć się wzrokiem po piętrach jego gałęzi i posłuchać jarmarku ptaków które schroniły się w jego cieniu Drzewo to dom Malutcy i podobni ptakom przysiadamy we śnie na jego konarach i powaga bezruchu drzewa przypomina teraz kościół żywy pełen szeptów i szelestów Wszystko jest możliwe dla tego kto mieszka w gałęziach drzewa bo ku drzewom przylatuje z własnej woli wiatr od którego umysł staje się czysty i gotowy na każdą niespodziankę pożegluje do jego portu żaglowiec obłoku i nie ominie go cieżki pancernik gradowej chmury słońce poszuka ochłody wśród jego liści O ciężkie stopy drzewa łapy dobrotliwego smoka unieruchomione w ziemi i wychylające się z niej by ukazać swą gładkość o pełna zmarszczek koro i połyskujące ciało pni grabowych bo jakże śmiem mówić do ciebie tylko: drzewo kiedy masz tyle imion Ty lipo kulista ty topolo podobna do gęsiego pióra ty dębie starych bogów i piorunów sypiących żołędziami rozłożysta jabłonko tujo z wyspy umarłych cisie klonie jesionie akacjo wierzbo i olcho, a także wszystkie inne drzewa nie znane mi i pełne magii z którymi człowiek tak często utożsamia swój los Nauczcie nas pogodzić się z miejscem gdzie żyjemy nauczcie nas poznać je do głębi i pokochać do końca Być drzewem zakorzenionym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GLOBUS DZIĘKUJĘ. Wzruszyłaś mnie tym wierszem. Tam gdzie moje drzewa - tam mój dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleiłabym te zdjęcia dla Was wszystkich...... zapewne jak będę razem z moimi dziećmi,one tego dokonają,bo ja to jakas noga jestem w tym temacie. chyba w kompie musi być wgrany specjalny program. A tak wogóle - to gorąco Was witam na dzisiejszesz ścieżce,jasnej i szerokiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj LIVIO! Mgła opada , myślę o dzisiejszej przygodzie dnia:) chyba będziemy grillować. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczorajszego wieczorka,to kilka przygód było. poszłam do ogrodu i miałam co oglądac. Rodzice-gołębie siedziały sobie na gałęzi śliwy obok siebie,i samiec otwierał dziób a samica brała od niego jedzenie. Chyba - BO MOŻE SIĘ CAŁOWAŁY Z JĘZYCZKIEM?:D. Potem usłyszałam jakieś zamieszanie za płotem w gęstej trawie. Pedro nie mógł wyrobić - starał się przez pokrzywy,zobaczyć i dotrzeć. Zapewne sądził,że to kot. Ja za to wypatrzyłam,że to spory gołąb -zapewne młody przedziera się przez gęstwinę z trawska.Muszę sprawdzić czy tam tkwi - zapewne z rana poradził sobie. A na koniec - wrażenie niesamowite,byłam już w domu i dobrze...... 20,30 - seria strzałow,gdzieś niedaleko ode mnie. Jak tak człowiek żyje sobie spokojnie,wydaje się bezpieczny - a tylko jakies strzelaniny w telewizorze - po czymś takim uświadamia sobie,że obok gdzies są ludzie z bronią..że ten spokój jest tylko pozorny. Mój M stwierdził,że to było z jakiejś sporej broni.. Ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobiety!!! Jak u nas leje,ciemno na dworze,ciemno w domu. Z robi śniadanie,ja popijam kawę.Dołączam się do was z tą kawą. Wczoraj miałam urwanie głowy,dopiero o 21 usiadłam w moim foteliku,nawet nie chciało mi się pisać do was,co nie znaczy że nie byłam w wagoniku i nie czytałam co porabiałyście. Spałam jak zabita,od 3 rano deszcz pada,lubię spać jak za oknem pada. Wstałam o 8. 123 ja też chyba jutro mam wolne,nie mam wiadomości od klientów, są na urlopie. No tak, w Polsce jutro święto.Odpusty pod kościołami.W zeszłym roku o tej porze byliśmy w Kodniu,nie wiem czy wiecie gdzie to jest,tam są piękne okolice i kościół oraz cerkiew.To jest nad Bugiem pod Białorusią. Globusiku miłego gillowania. Odezwę się do was póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj LUNA! Ja też mam ulubiony kącik w domu gdzie przesiaduję. Rano było bardzo mglisto, mgła opadła jest słońce i upał. Zbieramy się do wyjazdu. Znajomi już przygotowują grilla. Do miłego zobaczenia wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą! Jak widzę, każda z nas, jakieś plany miała na dzisiejszy dzień. Mój Z wyciągnął mnie na spacer po parku,aha nie pada od południa! W stawie widzieliśmy nutrię,płynęła sobie zadowolona do swojej norki. Kaczki na brzegu, broniły swoje dzieci przed naszą lusią!!!! Dostałam piękny bukiet czerwonych róż, od mojego kochanego Z. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej. LUNA! Milo czytać takie słowa ...od kochanego Z ..... więc CHWILO TRWAJ❤️ Nas przyprowadził księżyc w pełni:D Spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spicie jeszcze? Chwytam za przycisk od gwizdka w Wagoniku i hałasuję:) Smutno mi samej - potrzebuję dzisiaj Waszego towarzystwa. Swięto co prawda,ale jakieś ciche i ponure. Muszę znależć coś na wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj LIVIO! Usłyszałam gwizdek , biegłam co tchu w ...klatce z piersiami...:D Bałam się ,że wyruszysz w podróż beze mnie . Pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Globusik! Nostalgia jakaś we mnie siedzi. Pamiętam jak kiedyś gra tych Panów przyciągała niedzielami do telewizora......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was w ten poniedziałkowy poranek. Słoneczko za oknem,w domu cisza,...Z pojechał do pracy,a ja rozkoszuję się poranną kawą. Zapraszam przysiądziecie się do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku! Livio! Witajcie,jak fajnie że jesteście! Baskinka nam się gdzieś zapodziała,123 pewnie odsypia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Tak LIVIO doskonale pamiętam tych muzyków, niestety następców nie słyszałam:( Mam wrażenie ,że wczoraj ze znajomymi fajnie podsumowaliśmy lato. Dzień był wyjątkowy bez deszczu , a wieczór ciepły. Ale jesień nie ustępuje. W ogrodzie niby zielono , kwiaty nie ustępują kwitną jednak nie ma w nich radości. Część pożółkło , część usycha, nie wiem dlaczego bo wody nie brakuje. Kot i pies właścicieli wygrzewały się na słońcu. To wszystko przypomina,że niebawem będziemy wyciągać kurtki, a tak było fajnie , kręgosłup nie był obciążony:D cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LUNA! Witaj , baaaardzo proszę duuuużo kawy , najlepiej w kuflu do piwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Babki! Wczorajszy obiad i kolacja została na dzisiaj :D jestem bezrobotna. Moje osiedle jakby wymarło , żywej duszy nie widać:D,. my też zostajemy w domu.Poranek zachmurzony więc chce się leniuchować we własnych kątach. Miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jeszcze kilka słów z dnia wczorajszego. Fajnie się słucha obcokrajowców mówiących w naszym języku. Własnie znajomy opowiadał nam ile to pracy na niego czeka... wziąść siekierek , drobić drzew , nieść do garażu....... on łapać ryby w tcicinie...... on trafuje wszędzie a ja miałam jeść bez ... ze kurki Teraz tłumaczenie:D Czeka go rąbanie przywiezionego drewna na rozpałkę w piecu, jeśli potrzebuje trafi wszędzie, ja powinnam jeść bez skórki, no i sprawa bardziej prosta , łapać ryby w trzcinie:D:D CHOLERA mówi bezbłędnie, pytamy dlaczego ???? łatwe , a nie jakieś tam ..... scicy itd. Zawsze mamy sto pociech ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jeszcze dodatek do kawy , przepis na cały rok 🌻Wziąć dwanaście miesięcy, obmyć je do czysta z goryczy, chciwości, pedanterii i lęku. Podzielić każdy miesiąc na 30 lub 31 cześci tak, żeby starczyło akuratnie na rok. Każdy dzionek przyrządza się oddzielnie biorąc po jednej cześci pracy i dwie cześci wesołości i humoru. Dodać do tego należy trzy kopiaste łyżki optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarnko ironii i szczyptę taktu. Następnie masę tę polewa się obficie miłością. Gotowe danie należy ozdobić bukiecikami drobnych uprzejmości i podawać codziennie z pogodą ducha oraz filiżanką ożywczej herbaty! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki! Umyłam okna,pogoda dopisała, już dawno im się należało znów widzę świat.Firanki schną,część już wisi.Resztę niestety muszę wyprasować. Zrobiłam sobie małą przerwę, w pracach domowych.Muszę się posilić. Globusiku nie obejrzałam filmiku,u mnie jest on nie dostępny. Co do tych obcokrajowców mówiących polski,uśmiać się można, tu też ich nie brakuje. Livio czy samopoczucie się polepszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! Wzywam Cię do Wagonika:D LIVIO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LUNA! Moje okna też czekają na mycie. Ponieważ będzie remont zrobię to już po:) bardzo lubię zapach świeżych firanek. Babki! Nasz syn wyjechał, szczęśliwie pokonał tysiące kilometrów , jest już w hotelu. Jest nam smutno. Wnuk 20 wraca z obozu. Jest tak pochłonięty nauką gry na gitarze,że wysyła tylko esmsy .... jest w porządku:) Byliśmy w kościele poświęcić zioła i kwiaty. Mam przed sobą kubas poobiedniej kawy , odpoczywam pisząc do Was. Wszystko mija, a dobre jeszcze szybciej . Po wojażach powroty do domu. Przeraża mnie to co wyprawia się na drogach. Jadąc do znajomych musimy jechać trasą na Gdańsk. Zawsze jest zatłoczona.Wczoraj motocyklista dodał mi adrenaliny ......podczas mijania się podrzucił przednie koło motoru do góry, jechał tylko na tylnim. Ile potrzeba żeby mogło dojść do tragedii.O szybkości nic nie piszę:( U mnie dzień jest ciepły , jednak pochmurny. Miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też odpoczywam.Wszystko zrobiłam to co chciałam. Globusiku dawców organów nie brakuje na drogach, ja też już pomalutku zaczynam myśleć o drodze do Polski.Będę po raz drugi jechać sama autem tak długą drogę. Nie wiem, albo nie doczytałam, albo nie pisałaś gdzie twój syn wyjechał. Wnuk zadowolony z obozu i dlatego tak tylko pisze smsy! Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×