KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Witaj LUNA , witaj MARYLKO! LUNA! Chciałam Ci napisać tak jak MARYLKA. Może to po prostu przeziębienie. Jasne,że na odległość denerwujesz się bardziej. Nie widzisz jak jest i wyobraźnia zaczyna działać. Wyniki badań powiedzą jaka jest przyczyna. MARYLKO! Życzenia przekażę ...tańce powiadasz .... jasne ,że M było by w to graj:D PAPILOCIKU! Ale wszystko przeżywasz:D Kolacja na gorąco wskazana, zapiekanka moim zdanie też. Ja jeżeli robię to tylko zapiekankę ziemniaczaną. Bardzo prosta: na niewielkiej ilości tłuszczu podsmażam cebulę pokrojoną w talarki dodaje rożną kiełbasę pokrojoną w drobną kostkę. Ugotowane ziemniaki /lekko nie dogotowane/ kroję w talarki i do naczynia wysmarowanego tłuszczem kładę warstwę ziemniaków na to wykładam cebulę i kiełbasę. Znowu warstwa ziemniaków. Wierzch posypuje startym żółtym serem. Wstawiam do piekarnika, czas na oko:D temp. ok. 180 st. Nie wiem czy mój przepis będzie Ci odpowiadał. Wejdź w internet poszukaj zapiekanki, na pewno coś znajdziesz. Życzę smaczności:D

Luna, dobrze ze córka zrobiła badania. Może to kamica nerkowa? Trzeba poczekać na wyniki. Jest młoda, Jak sobie radzi? z tego co sobie kojarzę samotnie wychowuje dziecko. Czy ktoś jej pomaga? Wiem co czujesz, Lunka, czuła byś się pewnie lepiej, żebyś była przy niej. Trzymaj się. Papilociku, nie mam jeszcze pomysła na tą Twoją kolację, ale przemyślę. Zresztą ty Wiesz lepiej czym uszczęśliwić Twojego lubego. A może On zaprosi Cię na romantyczną kolację i nie będziesz musiała się tak martwić o posiłek? Ty tęsknisz, on pewnie też, czemu my baby musimy tak od progu ich karmić i zadowalać? Globusiku kochany no to Święto się zbliża. Będę tu z życzeniami do Pana Globusika. Pasztet, to jednak, skomplikowana sprawa. Za długo :-D

LUNA! Będzie dobrze. Może wychodzić modne ubieranie , spodnie biodrówki, króciutka bluzeczka itd. o przeziębienie nietrudno. MARYLKO! Masz fajny barometr w pracy. Dzieciaczki ożywione będzie zimno:D PAPILOCIKU! No widzisz masz przepisy na kolację ...wybieraj:D

Dziewczyny dziękuję za wsparcie,właśnie tak jest wyobrażnia i odległość.... 123 czasem dziadkowie i ojciec małego zabierają go do siebie. Skomplikowane ma życie dziewczyna,no ale, jak sobie pościelamy tak się wyśpimy. Doczekać tylko do środy.

Marysiu, z tego co słyszę dzieciaki rozpoczęły sezon chorobowy. Mam tu pediatrę prywatnego w sąsiedztwie. Trzymaj się. Dla Ciebie te wirusy to szczepionka :-D.

Lunka, Globusik, bardzo dziękuje za przepisy! Jutro na spokojnie wszystko ogarnę. Lunko, bardzo chciałabym Ci pomoc, jestem przewrażliwioną osobą na punkcie cierpienia innych, ale w tej sytuacji nie możemy zbyt wiele zrobic.. Tylko trzymac kciuki. Wiem, że przy nerkach należy bardzo dużo pic i silnie je ogrzewac, ale musze jeszcze wrocic do wypowiedzi, aby zobaczyc, co jest Twojej córci bo wczesniejsze posty przeglądałam bardzo chaotycznie. Pozdrawiam Was tak ciepło, jak ciepła jest teraz moja herbata :D

Dziewczyny młode i jeszcze młodsze:D Kolorowych snów i dobrej nocy. A przyśni nam się pewnie dobre jedzonko! Lunlka trzymam kciuki Właśnie się dowiedziałam... W piątek mam wieczorem dyżur:) Dzieci jadą do kina... moje prywatne, Babcia proszona do wnucząt.

No to Marylko będzie miła odmiana,wnuki będą oblegiwać babcię. Dobrej nocki kochane.

Dzień dobry. Na dworzu mrożno.. zapraszam na szybką kawę:) Młego dnia kobitki.

Witaj MARYLKO! Znowu nie zdążyłam z kawą chciałam przygotować na Twoje powitanie:) Więc ja dziękuję Tobie No tak masz maluszki prywatne i służbowe:D fajnie to określiłaś. Witam pozostałe Paniusie.

Cześć! Brrrr zimno, mrożnie i wietrznie. Marylko dziękuje za kawę. Globusiku witam cię!

Witaj LUNA! U mnie też zimno , mróz i wiatr. Powodzenia.

Aż nosa nie mam ochoty za drzwi wystawić. Oky ja już lecę pa. Całuski.Miłego dnia.

Hello Dzieweczki! zaczął się dzień od Was.M juz też na nogach - jedzie robić wyniki. dzisiaj C.mojej siostry - młoda zakonnica ma operację na onkologii w bydgoszczy. Tak - ten dzień jest inny dla każdego. A na "moim" randkowym portalu dostalam list. Wklejam go. "czesc co powiesz na se3x i przyjazn" Wytłumaczcie mi,co "poeta miał na myśli?":(,jakieś wredne uczucia we mnie siedzą:D Piję herbatę z pigwą - w końcu pełno jej mam.Dla Was tyyyyż.

Witajcie miłe Panie. Dosiadam się do kawy, zostało Wam jeszcze coś?

Livio, ja nie wiem co on miał na myśli, no to mamy zagadkę. Trzymam kciuki za zdrowie Twojej siostrzenicy.Pa

Cześć LIVIO ! 1 2 3! To KRETYN , mam takie same uczucia jak Ty:( Więc dzisiaj operacja :( siedzisz , czekasz i myślisz. Będę z Tobą 1 2 3! Kawusi wystarczy:) gdyby co zaparzymy więcej:) Pozdrawiam .

Ech..Dziewczyny. M wyszedł do samochodu,zaraz wrócił, sprzęt się zbuntował i nie zapalił. moje "podpowiedzi" - taxi - na nic.Leci potok. Poratl radkowy zlikwidowałam.

Może założyć dla siebie??

Livio, może to akumulator No i co zrezygnował z wyjazdu? Może i załóż dla siebie :-D . U mnie mróz też nie odpuszcza. Wyślę zaraz starszego, żeby mi w aucie opony wymienił.

Hej BABKI! LIVIO! zatyczki do uszu ...wiązanka... niech leci w kosmos:) 1 2 3! Jak dobrze mieć kogoś do pomocy:) U mnie słońce i zimno jak diabli. Czekam na "B" zaproszę ją do kuchni:)

123 tak,akumulator.Podładowuje go,pojedie jutro. A u Ciebie już zima!! Syberia polski.

Jest całkiem przyjemnie. Mr oz nie wielki do -5. Słoneczko świeci, jest ok. Liście wszystkie pograbione, nie mam pretekstu co by się wynurzyć. Globusiku, razem z B dzisiaj rządzicie w kuchni? No to będzie się działo. Pozdrówki dla B

Dzisiaj moja pięciolatka wróciła z letniego obozu z płaczem, bo jej koledzy i wychowawcy śmiali się z niej, bo nie umiała poprawnie zidentyfikować kolorów w trakcie zabawy. Wtedy mój mąż się przyznał, że specjalnie źle ją nauczył nazw kolorów myśląc, że to będzie zabawne. YAFUD To z życia wzięta.

Dzisiaj moja 4-letnia córeczka przebrała się w moje stare ciuchy i paradowała po mieszkaniu. Na moje pełne zachwytu pytanie "A cóż to za piękna dama" odpowiedziała "Nie jestem damą, jestem dziwką".

Dziś przez przypadek podsłuchałem dyskusję moich rodziców, na temat tego, czy jestem wystarczająco odpowiedzialny, aby zostawić mnie samego w domu na 2 dni. Po chwili rodzice stwierdzili, że w sumie jestem zbyt mało popularny żebym był w stanie zorganizować w domu grubą imprezę i na tyle nieatrakcyjny, że nie dam rady w 2 dni znaleźć żadnej laski, która chciałaby się ze mną przespać. YAFUD

Moja 14-to letnia siostra przyszła do mnie, zapytać, co czułam jak pierwszy raz uprawiałam seks. Odpowiedziałam, ze to sprawa osobista i jej to nie dotyczy. Na co ona " Hmmm, mi się podobało". Mam 19 lat i jestem dziewicą.

Siedziałem w sypialni rodziców oglądając telewizję, kiedy usłyszałem, że rodzice niespodziewanie wracają do domu. Nie chcąc się narażać na wymówki, jako że nie lubią jak oglądam telewizję w dzień, schowałem się pod łóżko. Nie powinienem był. Nigdy w życiu.

Cześć Koza :-D . Dawno Cię nie było. Pozdrawiam.

Jakoś w połowie kursu na prawo jazdy już nie bałam się jeździć samochodem. Wszystko się zmieniło gdy pewnego dnia zatrzymała nas policja do kontroli. Pan policjant poprosił mojego instruktora o pozwolenia na "L-kę", o jego uprawnienia, o prawo jazdy, o dokumenty samochodu. Wziął to wszystko i zniknął w policyjnym radiowozie. Po kilku naprawdę długich minutach wrócił pan policjant z informacjami, że samochód nie ma aktualnego przeglądu, że ubezpieczenie auta wygasło 2 miesiące temu, że mój instruktor nie ma żadnych uprawnień do nauczania, że jego prawo jazdy jest niezarejestrowane w systemie. Na koniec policjant rzucił jakimś niby przepisem który mówi o tym, że to ja w całości odpowiadam w takim wypadku i moja osoba będzie ponosić konsekwencje zaistniałej sytuacji bo kierowałam bez prawka, z osobą która nie jest instruktorem jazdy, nieubezpieczonym samochodem i jeszcze pewnie do tego kradzionym. Gdy byłam już bliska zawału, a oczy zaszkliły mi się od hektorlitrów łez pan policjant oświadczył mi, że to był taki żart. Okazało się, że znają się z instruktorem i to nie był pierwszy taki numer który wycięli kursantowi. Zegnam,ruszam dalej samochodem. Robię kurs na prawo jazdy.