KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Jedendwatrzy reka mnie swedzi zeby ci przypierdolic

Zrób to co proponowała ci Livia, przejdzie:-D Tak swoją drogą wiedziałam, że na mnie kolej:-)

a może tobie przypierdolic, bo też mnie ręka swędzi

co to za gówno ta kaka..

Zapraszam na poobiednią kawę. 1 2 3! Jaka to okazja ,że będziemy pić szampana:) Piszę do Was przy ubranej choince.A jak u Was??? Za oknem szaro , wiaterek , w domu zapalona choinka może my mieszkamy w Australii?? :) i nie wiemy o tym. Jak by nie było czas umyka to na co czekamy jest przed nami:) Miłego wieczoru.

Witaj Globusiku. Okazja jest taka moja miła gospodyni tego topiku, że szczęśliwie dochodzimy do 200 stronki. Okrągła szczęśliwa liczba:-) U mnie też wietrznie, całą noc lał deszcz. Słoneczko pokazało się rano tylko na chwilkę. W tym roku rezygnuję z gotowca, chodzi mi o choinkę, marzy mi się żywa. Tak będzie. Widzę ,ze masz już świątecznie w domu. Życzę miłego i pogodnego nastroju.

Globusiku, mam nadzieję , że ty ją otworzysz:-D

O jej rzeczywiście , nawet tego nie zauważyłam. OTÓŻ nie , stronę otwierajcie WY. Jesteście taki gospodyniami jak i ja. Szczerze mówiąc Nadreptałam się troszkę i SKS daje znać o sobie:). Ale nic to tak być musi.

Zapomniałam zapytać LUNY z jakiej okazji u niej wczoraj była balanga???? czytając nie zauważyłam , a Z tyle co pamiętam to urodziny ma 24 grudnia, chyba,że coś pomyliłam:) Ja zmykam czas na Was pisać.

???

Udało ci się pomarańczko:-) Pozdrawiam.

No to mamy 200-ną stronę:) pomarańczce się udało :) 1 2 3 i pozostałe Koleżanki pijemy szampana:) Pozdrowienia ślę:)

Hej:) Byłam z rodzeństwem na szczególnej Wigilii. Wspaniała atmosfera, śpiewanie kolęd przy wtórze gitary. Dzielenie się opłatkiem z obcymi ludżmi, a jak było miło i serdecznie. Luno cieszę się, że Twojemu wnukowi lepiej. Jak się bawi i ma apetyt znaczy zdrowieje. Będzie dobrze, tak czuję. Buziaki dla wszystkich koleżanek

Globusiku kochany, Marylko , Livio , Luna, Papilociku, i wszystkim którzy życzą nam dobrze , wszystkiego dobrego. Miłej nocki i wieczoru wam życzę. Wpadnę za jakiś czas, bo znowu ominą mnie przyjemności:-) Livio, choć no tu. :-D Mam nadzieję , że nie wyrządziłaś dziś krzywdy dla M ? (zakraplacz) :-)

Witam was kochane! Co do wczorajszej balangi,spontanicznie.Livka zapodała nalewkę pigwową i zaczęło się. Choinka już ubrana,cudnie się mieni. Globusiku może jeszcze się zabieli,nic nie mówione. Pozdrawiam was koleżanki.

Hej wszystkim i mówię dobrej nocki.

Witajcie w poniedziałkowy poranek. Kawa czeka zapraszam

Dzień dobry Dzień się dopiero budzi. Po niebie płyną chmury. Kaja nakarmiona, szturcha mnie nosem, znowu chce na dwór... Zaparzyłam kawę i życzę Wam dobrego dnia.

123 spotkałyśmy się w drzwiach:)

Witaj Marysiu. Miłego dnia w pracy Ci życzę. U mnie okropna pogoda. Wiatrzysko, mżawka, brrrr

Dzień dobry! Poniedziałek zaczyna nowy tydzień. 123 dziękuję za kawę,ranny ptaszku. Marylka już wybyła. Globusik jeszcze w pieleszach,Livia też. A papilocik?

Witajcie! Marii - piszesz o Kaji,szturcha cię nosem. A dzisiaj dokonałam chyba kolejnego odkrycia u mojego psa. Zdarzylo się to już niejednokrotnie.Dzisiaj też. Usłyszałam przez sen,głos mojego M jak woła mnie po imieniu. Reakcja wiadoma - siadam i chcę leciec do niego.A przy ,oim łóżku stoi Pedro we mnie wpatrzony. Pytam M czy mnie wołał? - odpowiedż - nie. Pies za to uchachany,radosny - zaraz będzie wypuszczony - wie o tym. No i pierwsze to wypuszczenie pieska na podwórko.:D telepatia działa.

Hej Lunka! Myślę o moim niezwykłym psie. Cuuś w nim jest takiego,że często jak mam telefon - to najpierw mam pytania o niego:D Ma w sobie coś bestia.

Livciu to nie zwykła więż łącząca psa z człowiekiem. One są niesamowite,mądrzejsze niż sobie wyobrażamy.

Dziewczyny, ja już lecę do pracy. Miłego dzionka i9 do wieczorka.

Witam , jestem spóźniona za kawę chętnie chwytam, dziękuję. Mrówki już w pracy, LIVIA pogadałaś z pieskiem , a ja dopiero się organizuję. Miłego dnia i do zobaczenia.

Zazdroszczę Wam tych czworonogów. Marzy mi się psiunio. Może kiedyś? Pozdrawiam Was, zabieram się do pracy. Do wieczora.

Ja też zbieram się do pracy:)

Witam moje Panie :) zaraz się biorę za czytanie Waszych wpisików, ale najpierw chciałam dać znać, że żyję, bo ślad na troszkę po mnie zaginął :D chorowałam cały weekend, z łóżka nie wstawałam, ciągle spałam.. tragedia, nie pamiętam kiedy byłam tak chora. Wraz z poniedziałkiem trzeba było zebrac siły, wiec musze czuc się lepiej :) Zaraz wszystko nadrobie, buziaki ślę :)

Witaj Papilociku. Co się stało? Życzę dużo zdrowia. Co tam kobietki, po Was też ślad zaginą. Oderwijcie się na trochę, odpocznijcie. Ja właśnie przybiegłam z rybnego. Kupiłam karpie, pan był tak uprzejmy, że za niewielką dopłatą, oporządził mi rybki.(wypatroszył i oskrobał) stres mam z głowy. Teraz je zamrożę. Nie chciałam zostawiać tego na ostatnią chwilę, będą kolejki. Myślę ,że ryby przez cztery dni w zamrażalniku nie stracą zbyt wiele na smaku. Wczoraj ugotowałam bigos z kiszonej kapustki, pierogi gotowe, w sumie jutro mogła by byś kolacja. Co porabiacie ?