mam się z kimś spotkać z neta ale nie wiem czy to dobry

pomysł, ja jestem bardzo wysoką dziewczyną, 180, i nie należę do najszczuplejszych a on jest mojego wzrostu i jest szczupły , w dodatku przystojny a ja straszę. tylko tak świetnie nam się rozmawia i sama nie wiem, boje się że jak mnie zobaczy to ucieknie (widział zdjecia ale co z tego)

Ja też nie wiem. Różne rzeczy się dzieją. Może powiedz mu to wprost? Że boisz się odrzucenia (w sensie z powodu wyglądu)

nie ryzykujesz, nie zyskujesz. ja, rozumiesz JA się spotkałam z kimś z neta co ja nigdy bym na taki układ nie poszła bo ja czegoś takiego nie tolerowałam a jednak dałam się skusić, więc ty grzecznie ładnie pójdziesz na to spotkanie i zdasz nam relacje :D

1. nie kazdy facet lubi wieszaki 2. masz idealna sytuacje, bo jestes w stanie poznac "na co on leci" 3. proponuje kurs podnoszenia poczucia wlasnej wartosci

no wiem,ale ja naprawdę jestem brzydka, chociaz na zdjeciach w miarę dobrze wychodze, a on jest bardzo przystojny i przecież jak mnie zobaczy na zywo to padnie trupem. brzydka wielka i gruba. kto by na to poleciał:(:(

buu, nie wiem czy się spotkać, załamka

Weź mu prześlij swoje aktualne zdjęcie żeby rozczarowania nie było, jak się umówi to ok.

mogłaś poszukać wyższego - i nie dlatego żebyś wyglądała korzystniej, ale prawdopodobnie ten facet będzie Ci się wydawał niewysoki i drobny, natomiast przy wysokim, wielkim facecie czułabyś się mała

ale ja go nie szukałam,sam się znalazł i początkowo byłam sceptyczna ale świetnie nam się razem rozmawia.wiem, że bede się czuła przy nim wielka a on przy mnie drobny ale co ja mam na to poradzić? a zdjęcie aktualne to on ma ale jedne z tych lepszych, nie mam odwagi wysłac gorszego:(

ja ci powiem -idź na to spotkanie i już, co się będziesz przejmować ale pamiętaj że jesli nie będzie cię chciał to sie nie załamuj i nie wieszaj :D

Idź głupia babo. Tylko podejdź do tego z dystansem. Ogroooomnym, on też może okazać się rozczarowaniem. Ale jak nie sprawdzisz to się nie przekonasz. Więc luz i idź i się nie nastawiaj na nic. Pomyśl sobie, że masz szansę poznać kogoś nowego, miło spędzić czas. A jak będzie beznadziejnie to potem powspominaj ze śmiechem, pożal się na forum i zapomnij. Life goes on!

hejka mój brat jest trochę niższy od swojej żony, a ona też do szczupłych nie należy, więc spoko, co ma być to będzie, powodzenia,

pewnie,nie chcesz iść bo boisz się odrzucenia i właśnie nic sobie nie obiecuj , z przymrużeniem oka potraktuj to spotkanie i nie traktuj jako wyrocznie twojej wartości

ja pewnie pójdę tylko boję się, że jak na mnie spojrzy to zobaczę od razu to rozczarowanie na twarzy, że przyszedł ktoś taki:( wiem,że mam podejśc na luzie do tego i żeby nie traktować tego jako wyrocznię swojej warto,sci ale nikt nie chce byc powodem rozczarowania i mieć świadomośc, że jest nieatrakcyjny. a to wiem,że nie dośc, że jestem brzydka to jestem też wielka i gruba no to jak mam się nie bać:/

przynajmniej będziesz miała co wspominać. :)

eh

on widział twoje zdjeice..weź go uprzedz wtedy uniknisz jakis przykrej niespodzianki ja miałam 3 spotkania z neta jeden zakonczył sie zwiazkiem rocznym drugie miłe ale skonczyło sie na jednym z 3 spotykałam sie przez 3 tygodnie ale nic nie czułam i podziekowałam za znajomosc

no ale go uprzedziłam ale co z tego jak mi nie wierzy, wie ile mam wzrostu,widział zdjecie, ale zdjecia to zdjęcia, na żywo wyglądam duzo gorzej

też sie bałam ze sie moge komuś nie spodobac..bo na zdjeciach wychodze duzo korzystniej ;) ale jak widac zaden nie uciekł;) z tym pierwszym to było coś cudownego tydzien pisania na gg..gdzie juz motyle mi w brzuchu akie fruwały ze mało nie odleciałam a spotkanie to było magiaaaa....niekonczace sie rozmowy i wielka chemia;) i trwało 6h:D powinnas powymieniac sie duza ilosca zdjec ;)

nom widział 3, nie bede mu wysyłać całych albumów, bez przesady. ale ja mam juz spotkania z neta za sobą tylko tym razem jest inaczej bo zazwyczaj spotykałam się z facetami średnimi z wyglądu i wysokimi,a tutaj facet jest naprawdę cudowny ale i dośc niski:/ wiec naprawdę boję się reakcji na mój widok,pomyśli o mnie jak o wielkim babochłopie, w dodatku paskudnym

a co ja mam? nic nie mam

nie słuchaj ofermy on jest nawiedzony idź i sie nie stresuj.nie nastawiaj na wielka miłośc mówisz, że chlopak jest przytsojny, powiem ci tak ten 3 chłopak z którym sie spotykałam był bardzo przystojny, na zdjeciach wygladał nieciekawie ale znałam go z widzenia wiec wiedziałam ze to ciacho;) ale co z tego jak nie czułam zadnej chemii, owszem był nenagannie ubrany, wysoki przystojny ale miał idotyczny dowcip, i był strasznym narcyzem..wiec poomimo całego jego zewnetrznego piekna nic mnie nie ruszało..nawet pocałowac go nie miałam ochoty wiec wiesz uroda to nie wszystko;) a pierwszy był mojego wzrostu, troszke miskowaty łysy a zakochałam sie od pierwszego wejrzenia

wiem,tylko ja się koszmarnie boje tego momentu w którym on mnie zobaczy, nic nie poradzę:( i wiem, żeby na nic się nie nastawiać ale jednak ja go wystraszę to moja samoocena pewnie poleci w dół na łeb na szyję:( i już sama nie wiem czy sobie tego nie darować wszystkiego, po co mam się martwić swoim wyglądem, wzrostem. nawet głupio pewnie bysmy wyglądali idąc razem. on ładny i szczupły a ja brzydka wielka matrona:/

do autorki tematu: jeśli wysłałaś mu SWOJE zdjęcia to możesz być spokojna:)

no swoje ale te lepsze,duzo lepsze. na żywo wyglądam o wiele gorzej,poza tym tak jak mówiłam, zdjecia nie odzwierciedlają wzrostu i gabarytów:/

zależy jakie są te gabaryty,a wspominałaś mu o tym?

no jakieś nie takie straszne,zdjecie widział, tylko jestem dośc postawna, nie jakaś szczupła:/ no i własnie, parę zdjęć wybranych nie odzwierciedlają niczego, może odrobinę ale ja obiektywnie wiem, że wyglądam gorzej niż na zdjęciach:( i nie wiem co mam zrobić. z jednej strony to tak jakby stchórzyć ze strachu przed odrzuceniem a z drugiej strony po co mi to:/

wydajesz się sensowną kobitką, więc kilka dodatkowych kg raczej nie zmieni odbioru Twej osoby. no chyba, że panu będzie zależeć TYLKO na seksie, ale wtedy przynajmniej będziesz miała jasność sytuacji. jeśli stchórzysz, będziesz sobie to wyrzucać przez długi czas no i być może stracisz okazję na bardzo fajną znajomość :) trzymam kciuki!

moglaś wysłać mu te "gorsze" zdjęcia. Na twoim miejscu bym się nie wzdrygał tylko poszedł na umówione spotkanie,nic nie stracisz a wiele możesz zyskać

a może wklej zdjęcie sylwetki (z zasłoniętą twarzą)? wtedy powiem Ci, czy przesadzasz, a pewnie tak właśnie jest :)