zrzeczenie sie praw rodzicielskich

Dokładnie chodzi o to że chciałabym aby moja mama adoptowała moją córeczke czyli żeby babcia była prawnym opiekunem ale jak to zrobie to juz nigdy nie bede mogła zostać znowu prawnie matką?czy w dokumentach córki jako matka bedą wpisywane dane babci?ja bede cały czas z córką ,bede ją wychowywać (bedzie ze mna mieszkać itp)i jak by babcia została matką zastępczą na ,,papierku''to by mogła wziasc w pracy urlop wychowawczy? PS.prosze bez głupich zbednych i nie na temat komentarzy .

nie zrzekaj się praw do dziecka, proszę. Moja mama się zrzekła i mimo że wychowywała mnie cudowna rodzina i mam z biologiczną matką dobry kontakt to nie potrafię jej tego wybaczyc że potraktowała mnie jak piąte koło u wozu. Smutne. nie rób tgo błędu.

pozniej bedziesz musiala sie sadawnie starac o przywrocenie praw rodzicielskich... wszedzie w dokumentach bedza podawane dane prawnego opiekuna... Twoje dane beda w akcie urodzenia... a powiesz dlaczego chcesz to zrobic ?? skoro zamierzasz wychowywac corke ?? mysle, ze jak twoja mama adoptuje dziecko to bedzie jej przyslugiwal urlop wychowawczy... ale jak pozniej to dziecku wyjasnisz ?? ze nie ejstes jego siostra tylko mama ??

masakra :(((((((((((( Ale ja nie miałabym sumienia. A dlaczego to robisz?

A nie może twoja mama wystąpić do sądu o ustanowienie jej rodziną zastępczą dla dziecka? Dziecko można umieścić w rodzinie zastępczej bez pozbawiania rodziców władzy rodzicielskiej (są ja "tylko" ograniczy). Wtedy nadal będziesz przedstawicielem ustawowym dziecka i twoje zdanie (i podpis) będzie decydujące we wszystkich sprawach urzędowych. Musicie tylko w sądzie podać sensowną przyczynę, dla której ty nie możesz dziecka wychowywać. Adopcja wiąże się natomiast z pozbawieniem władzy rodzicielskiej i wpisaniem danych rodziców adopcyjnych we wszystkich dokumentach, z nowym aktem urodzenia włącznie.

W pierwszym nawiasie ma być: sąd ją - oczywiście.

Znowu ja, przeczytaj motywy jakimi się kieruje autorka topiku. Chodzi jej o zorganizowanie urlopu wychowawczego. Pytanie brzmi: Czy po ustanowieniu władzy rodzicielskiej przez babcię, nad córką autorki topiku, tej pierwszej będzie przysługiwał urlop wychowawczy ?

Szymuś - dzięki za przystopowanie. Rzeczywiście, nie wczułam się w temat . Zatrzymałam się na aspektach prawnych przejęcia opieki nad dzieckiem, bo na tym sie trochę znam. Na urlopach wychowawczych już nie;)

Szymuś ma racje

Nie zrzekaj sie praw potem ciezko je odzyskac

no wlasnie dziś cały dzien o tym mysle mysle i nie wiem chyba jednak tego nie zrobie bo potem naprawde mogą byc problemy z odzyskaniem a co by było gdyby nie daj Boże coś sie stało babci to przeciez dziecko zostanie prawnie,,sierotą''i przeciez mogło by państwo zabrać ...