Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama w ciazy

Zostalam sama w ciazy... Nie wiem co robic

Polecane posty

Gość sama w ciazy

Moj narzeczony zostawil mnie nagle, tak z dnia na dzien. Nawet nie podal powodu. Na moje nieszczeszcie okazalo sie, ze jestem w ciazy:( Dzwonie do niego, ale nie odbiera, napisalam mu to w smsie, ale tez nie zareagowal, mysle ze go to nie obchodzi. Ja nie mam nic, wynajmuje pokoj, nie mam pracy. Mielismy w czerwcu sie pobrac, mialam miec prace w jego miescie. A teraz? Co ja zrobie? Ze stancji mnie wyrzuca, do rodzicow nawet nie mam co wracac. Jedyne wyjscie to aborcja lub sznur na szyje:( Inaczej nie wiem co sie stanie ze mna i dzieckiem. I prosze nie piszcie mi tylko o alimentach, bo dostalabym pewnie grosze a wynajem mieszkanie, zlobek bym mogla pracowac, zycie? Nie mam po prostu nic. Musialam sie wygadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
widze, ze chyba totalnie jestem sama:( Nawet na forum nikt nie chce do mnie napisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE TY 1 NIE OSTATNIA
MASZ PROBLEMY KAZDY JAKIES MA MNIEJSZE LUB WIĘKSZE ZYCIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
po to jest forum wiec dlatego napisalam, jak ktos chce to chyba moze pisac o swoich problemach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego autorko
oczekujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
jakiejs rady, co zrobic? czekac az on zmadrzeje czy usunac ciaze? Nie wiem, jestem w rozterce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłka tnąca do kos
:( to cham skończony ,że zostawił bez słowa a teraz nawet nie śmie zareagować. Honorem faceta jest zaeleśc wyjście z takiej sytuacji , więc trafiłaś na kompletnego frajera ;/ wiesz gdzie mieszka to może pofatyguj się tam ...i spróbuj porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś pierwsza ani ostatn
ia. Nie potępiam aborcji, ale jeśli chciałabyś wybrać to wyjście, to według mnie głupio z Twojej strony było w ogóle informować chłopaka o ciąży. A jesli chcesz dziecko urodzić, to również na pewno znajdziesz jakieś wyjście, choćby dom samotnej matki, który wyjdzie Cię taniej niż stancja. Możesz w nim mieszkać bodajże 2 lata (musisz doczytać o tym), a jest nadzieja, że jako samotna matka dostaniesz w tym czasie jakiś socjalny lokal. Koszt utrzymania dziecka pokryją alimenty (jeśli uważasz, że to grosze i nie warto się starać, to wiesz, podam Ci mój numer konta i możesz mi co miesiąc odpalać takie grosze, nie obrażę się), pomoc socjalna i Twoja własna praca, którą będziesz musiała podjąć (z tego względu korzystnym rozwiązaniem jest dom samotnej matki, gdzie masz zapewnioną opiekę dla dziecka na czas pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zbyt pochopnie oceniasz swoich rodziców. Nie wierzę, że Ci nie pomogą w takiej sytuacji. Byłego narzeczonego uświadom, może w formie sms, skoro nie odbiera....Zbieraj wszystkie rachunki, mogą Ci się przydać potem gdy będziesz się starać o zwrot pokrycia kosztów, jakie poniosłaś w trakcie ciązy. I po pierwsze- głowa do góry, naprawdę nie Ty pierwsza kochana i niestety nie ostatnia:/ Dziecko to największy cud na świecie, zobaczysz sama, że będziesz się za głowę łapać jeszcze kiedyś, że mogłaś choć przez chwilę pomyśleć o tfu aborcji. Dasz radę! proś o pomoc i nie wstydź się tego.Bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowooo i dziecinada
kiepskie, wymyśl coś lepszego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
Nie bede pisac o rodzicach, ale nie nie pomoga mi. najgorsze jest to, ze wlasnie nie moge pojechac do niego:( On mieszka az 600km ode mnie a ja nie mam kasy na to by jechac i w razie czego tam przenocowac (bo nie wiadomo czy by mnie wpuscil). Ja mu wyslalam smsa ale nie odpowiedzial, napisalam tez maila i nic:( Jestem po prostu zalamana i w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
Tak, prowo:O Dla mnie to byloby fajnie jakby to byla prowokacja. Najpierw musialam sie pogodzic z tym rozstaniem, a teraz jeszcze ciaza. Mam totalnego pecha zyciowego, a zeby bylo smieszniej to chcial dziecko ze mna, mowil ze bardzo by chcial bym byla w ciazy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś pierwsza ani ostatn
On dostał wiadomość, będziesz z nim się potem komunikować w sprawie alimentów. A teraz masz prawie 9 miesięcy na zorganizowanie sobie życia na pierwsze pół roku po urodzeniu dziecka tj. mniej więcej do czasu, kiedy będziesz mogła zacząć pracę. Masz internet - poczytaj o domach samotnej matki w Twojej okolicy. Czy się uczysz? Jeśli tak, to możesz z pewnością liczyć na jakieś wsparcie ze strony szkoły. Przejdź się do MOPSu i popytaj o możliwości. Przejdź się też do UPu - wiem że w ciązy ciężko znaleźć pracę, ale jakiś trzymiesięczny staż przecież mogłabyś teraz odbyć i może akurat się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
ja koncze studia w tym roku wiec nic mi sie od uczelni nie nalezy. Dzis napisalam mu maila, bo bylam u lekarza i potwierdzil ciaze, moze mi cos jeszcze odpisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abadziababenc
jak nie masz pieniędzy na bilet to za co chcesz zrobić aborcję? najlepsze w twojej sytuacji to jak wcześniej ci radzono - dom samotnej matki albo adopcja, bo chyba cudu nie oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja myślę, że on w tą ciążę pewnie nie uwierzył :( Myśli, że chcesz żeby wrócił i dlatego udajesz, że w ciąży jesteś. Musisz znaleźć sposób, żeby się z nim spotkać i szczerze porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że powinnaś zaplanować sobie plan B, dziewczyny dobrze radzą, pomyśl o Domu samotnej matki w okolicy, idz do mopsu. Nim się nie przejmuj, prędzej czy później odpowie za to, że teraz Ci nie pomaga. Tylko zachowuj maile, smsy. Może jednak rodzice.....a rodzenstwa nie masz? Ja bym jeszcze sprobowała z jego rodziną, powiadomić jego rodziców o tym, że jestes w ciazy, że ich syn zostawił Cie bez srodkow do życia. Musisz być silna. Praca na trzy miesiace teraz jakis staz to dla Ciebie bardzo wazne teraz, potem możesz isc na L4, nalezy sie macierzynski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś pierwsza ani ostatn
Na wielu uczelniach jest oprócz "zwykłych" stypendiów coś takiego jak jednorazowa zapomoga dla studenta w ciężkiej sytuacji (np. pożar domu). Możesz zajść i spytać, czy akurat Tobie przypadnie choć trochę pieniędzy, ktore wystarczą na aborcję lub na parę tygodni na jedzenie. Nie warto gardzić drobnymi sumami, zwłaszcza w ciężkiej sytuacji. I daruj sobie wypisywanie do faceta, bo nawet jeśli odpisze, to nie wyratuje Cię z sytuacji. Musisz podjąć działania sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
Postanowilam, ze chyba usune... Nie chce wyladowac w domu samotnej matki i nie chce klepac skrajnej biedy z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd kasa na usunięcie? taki zabieg nie kosztuje 5 zł, a domowymi sposobami możesz co najwyżej uszkodzić dziecko i urodzi Ci się ciężko chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
za usuniecie zaplacilabym maks 500zl za tabletki. Taka sume moge pozyczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama xxx
to gdzie ty oczy i dupe (rozum) mialas jak dawalas? trzeba wiedziec z kim sie sypia- tym bardziej, ze na wypadek ciazy okazuje sie ze jestes z niczym???? 1) MOPS 2) adopcja 3) dom samotnej matki 4) aborcja (juz 7 lat temu tabsy kosztowaly 1000zl :( 5) alimenty na utrzymanie Ciebie i dziecka 6) mozesz mu wyslac meilem zdjecie USG ciazy i powiedziec, ze nastepnym razem spotkacie sie w sadzie i niech oszczedza kase (za czas ciazy takze bedzie musial Ci pare groszy zaplacic- leki, wizyty, ubrania itp) P.S. nie wiem z jakiej Ty musisz pochodzic rodziny, ze nie mozesz na nikogo liczyc :S ja tez myslalam, ze matka mnie zabije jak wpadlam ale ona zakochala sie we wnuku (jak babcia) choc to byl jej 7 wnuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w ciazy
bylam z nim 4 lata i nigdy nie przypuszczalabym, ze tak sie zachowa. Zawsze byl kochany wpatrzony we mnie, nigdy mi zadnego swinstwa nie zrobil takze wiedzialam z kim sypiam. Co zrobie tez juz wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×