Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasandra1

Dlaczego kobiety rozbijają cudze związki

Polecane posty

Gość kasandra1
wererwe: myślałam, że chodzi o mnie. pomyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........kropka....
Teraz to i tak już za późno. Tak miało być. Ciota nie facet. Ale z tytułem nie zgodzę się. Lepszy byłby :"dlaczego samotne kobiety lubią żonatych facetów" choć odpowiedź jest prosta...tylko ciężko to zrozumieć. Z resztą która z was wierzy w 100% w słowa własnego męża??? Tylko idiotka musi ufać bezgranicznie, a potem jest lament i słowa "jaka ja byłam głupia" i miłość, wierność i zaufanie nie ma tu nic do rzeczy. Nikt nie wie co stanie się jutro , za 10 czy 20 lat. Trzeba mieć dystans i zawsze zostawić małą szczelinę na znaki zapytania, wtedy można choć trochę "ubezpieczyć się" na przyszłość. Nie rozumiem co masz do niej. Dlaczego nie spojrzysz w tą stronę tylko znów ufasz jego słowom, że to ona go omamiła: Młoda, piękna, doświadczona, uśmiechnięta, bo może miała dobry humor. To ona mu wpadła w oko pierwsza, a tłumaczenie , że on musi jej pomóc( a co on kurwa wybawiciel?) denne i żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra1
moja psycholog ciągle powtarza, że on jest niedojrzały emocjonalnie, niezdolny do głębszych uczuć egoista-jedynak moze sie okazać, że ona uwolniła mnie od niego, ale jakoś mi przykro zwłaszcza, że ja już mam swoje lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej stronie można tej kobiecie podziękować, pozbyłaś się idioty z domu. Z drugiej - co trzeba mieć w głowie, żeby przy takiej ilości wolnych facetów brać się akurat za tego będącego w związku? Jestem duuuużo młodsza, a już miałam wątpliwą przyjemność być w takiej sytuacji. Dziewczyna najpierw chciała być przyjaciółką, potem dzwoniła po nocach wyznając mojego chłopakowi miłość. Przy okazji była największym wsparciem w chwilach kiedy się kłóciliśmy (tzn.: nalegała, żeby mnie zostawił, bo "nie jestem go warta", urocze, prawda?) To jest konkretny typ kobiet, kompletnych egoistek żyjących w swoim wyimaginowanym świecie górnolotnych emocji, które lubią jak wszystko idzie po ich myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra1
niestety bezwzględne i wyrachowane kobiety udają przed mężczyznami niewiniątka, a oni się nabierają dziewczyny bądźcie czujne ja też ufałam i się sparzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta bezwzględność i wyrachowanie zazwyczaj idzie w parze z byciem kompletną ofiarą życiową i osobą upośledzoną emocjonalnie. Każdy przypadek takiej panny wbijającej się "na trzeciego" jaki znam prędzej czy później okazywał się być osobą bardzo niezaradną, nie umiejącą odróżniać uczuć, o kontroli nad nimi nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..,.,.,.,.,.
"niestety bezwzględne i wyrachowane kobiety udają przed mężczyznami niewiniątka" Mialem okazje sie o tym przekonac. Kobieta ogolnie miala cos nie tak ze swoimi emocjami, jakis niedorozwoj emocjonalny jej doskwieral. Zalila sie, ze zycie jej sie nie uklada, faceci ja porzucaja, czuje sie niepotzrebna, niedoceniana. A za maska kryla sie kobieta, ktora miala meza na koncie (niby w separacji, ale rozwodu nie miala od kilku lat, nawet sie o niego nie starala), wokol niej mnostwo adoratorow i kochankow. Jednego z nich nazywala swoim chlopakiem. Potrafila sie zakochiwac bardzo szybko w nowo poznanym facecie i za chwile zrywala relacje bez powodu, badz tlumaczac sie ze poznala kogos nowego. Po jakims czasie starala sie znow o sobie przypomniec i walczyc o tego faceta, ktoremu powiedziala selavi. Istna karuzela emocji, uczuc. Takim kalekom emocjonalnym lepiej podziekowac za znajomosc. Szkoda naszego czasu, energii i nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra1
nie od dzisiaj wiadomo,ze cicha woda brzegi rwie a kropla drąży skałę w dobie internetu i telefonów komórkowych nietrudno kogoś omotać trzeba tylko mieć niezły tupet, a później udawać niewiniątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kropek i przecinków - większość z nich tak właśnie się zachowuje. Poza tym facet też nie musi odpowiadać, ja miałam to szczęście, że mi chłopak nie wyemigrował by zostać bohaterem, a jeszcze odpowiednio na to zareagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..,.,.,.,.,.
No wlasnie, to jakis schemat intrygantek i manipulantek. Na poczatku udawac biedna dziewczynke, a pozniej sciagac maske i na legalu uprzykrzac zycie innym i odwracac kota ogonem. Zakladac maski to naturalne wsrod ludzi, gorzej gdy tej maski nie mozna zdjac pzred samym soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że one to robią nieświadomie, są jak dzieci, zachowują się odpowiednio do sytuacji, żeby dostać to co chcą. Chcą adorowania, pieszczenia, opieki i wylizywania butów na połysk. Przyczyn może być dużo, ale jedną cechy typowe dla dzieci (czyli niedojrzałość emocjonalna) zawsze się pojawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy dziewczyna poznaje faceta i dowiaduje sie, ze jest zajety, to dla mnie odruchem powinno byc nie traktowanie go w kategoriach potencjalnego chlopaka. Dla mnie faceci np. moich kolezanek sa podswiadomie "odrzucani" i nie patrze na nicj w TAKI sposob Druga rzecz to honor. Niektorym go brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..,.,.,.,.,.
Ta kobieta, o ktorej wspomnialem, zachowywala sie momentami jak dziecko we mgle. Zupelna niezaradnosc zyciowa, brak planow na przyszlosc, zycie z dnia na dzien. Z jednej strony romantyczka, placzaca po katach, z drugiej wyrachowana i bezwgledna intrygantka. Co ciekawe dostrzegala swoje zle uczynki, aspoleczne zachowania, by na drugi dzien wszystkiego sie wyrzec i zarzucac drugiej stronie niekonsekwencje w swoich dzialaniach i proby manipulacji. Nie miala sobie nic do zarzucenia. Jej zachowanie przypominalo jazde na hustawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja tez mam zasade żadnych zajetych a to dlatego ze nie chciałam bym sie czuc jak one gdy ich ukochany je zostawia dla innej,to musi byc straszne uczucie,ja teraz jestem w zwiazku ponad rok mamy czteromiesieczne dziecko i niestety nie ufam mu do konca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra1
ale czy można wygrać z tak podstępnymi manipulantkami. mój mi mówił, że kocha mnie nad życie, ale jak mial do wyboru mnie i 6 lat młodszą przy której się wykazał, nie zastanawiał sie oczywiście przechodziliśmy ostatnio kryzys, ale wydaje mi się, że ratowanie związku powinno byc priorytetem a nie szybkie wskakiwanie w nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
faceci sa pojebani leca jak muchy do gówna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra1
dla mnie też zajęty facet był "swiety", od razu rezygnowałam, dlatego czuję się rozczarowana, że inne myślą i robią inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihhehehela
dlatego nadeszła era wyboru przystojnych kochanków i nie wiazania sie w pary :) oby wiecej ładnych mezczyzn sie rodziło ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja mam kuzynke której nie nawidze jest mezatka jakies 2 lata,udaje katoliczke a kurwi sie na wszystkie strony,nawet z chlopakiem mojej siostry ale ona uważa ze jest ok maz ja niedawno zostawił,po prostu jest fałszywa,zadumana w sobie chociaż jest z metra scieta krasnal,ogólnie nie jest ładna ale ona uważa sie za miss.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihhehehela
ja ciebie autorko nie rozumie...rozpaczasz za takim debilem? wes przestan :) a niech idze w pizdu :P "zajeci najlepsi zabiore wam waszych facetow grube pasztety" to odbij tą szmatke (kolesia) tej pannie co autorce faceta odbiła, bo widac ze ten koles to taka szmata do przechodzenia wiec napewno nie bedziesz miała z nim problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
pasztet to jest z ciebie bo wiekszosc z nas to są naprawde atrakcyjne kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kogos slyszalam powiedzenie ze facet jest jak malpa nie pusci jednej galezi dopoki nie bedzie dobrze trzymał drugiej. I to sie sprawdza w 99%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihhehehela
to lepiej zeby ta piersza gałazktóra trzyma go tak jebneła na dwoidzenia by az mu nogi głowe zakryły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do izia87
Twoja siostra dalej jest z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
tak moja siostra niby wie ale przebaczyła mu to jest jej pierwsza miłosc pierwszy partner sexualny,ona ma 22 lata on tępy huj chyba 27 jest dwulicowy gdzie chorągiewka zawieje to tam jest,tak mu pojechałam jak sie dowiedziałam bo nie nawidze takiego czegoś,ja jestem straszny nerwus teraz jestem w 3 związku i swoje przeszłam ale nie zdrade,tylko przemoc musze sie wyżalić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×