Kto uwielbia bieganie???

ja biegam od jakis 2 tyg ale dostalam fiola, pracuje wiec biegam 3 dni w tyg, ale niemoge sie doczekac kiedy bede czesciej, super sie czuje, mam energie, zajebiscie i mam nadzieje ze za jakies 3 miesiace spadnie mi troche sadelka, mam 168cm i 65 kg

Bieganie cudownie relaksuje. Dobry dres, wygodne buty, słuchawki w uszach i można tak biec w nieskończoność o nic się nie martwiąc ;) Żeby tylko czasu było więcej na tę formę sportu. No ale, jeżeli ktoś to lubi, to zawsze znajdzie choćby godzinkę :)

Tak, wygodne buty to bardzo ważne, zwłaszcza jeśli biega się po betonie lub żwirze. Dobre sa New Balance z technologią Ndurance, która bardzo dobrze amortyzują stopę i kostkę. Warto zajrzeć na newbalance.pl, tam mają spory wybór tych butów. A co do biegania, to ja bardzo lubię, ale w terenie, najlepiej po trawie i w zróżnicowanym terenie. Na bieżni też biegam, ale nie przepadam, bo straszna nuda i trzeba się zagłębiać we własnym umyśle patrząc niewidzącym wzrokiem tępo w ścianę czy szybę :)

o sport dla mnie :) zaczęłam biegać od marca i żałuję że tak późno! Tyle lat zmarnowane bez biegania ;)

Tez bardzo lubie biegac, super sprawa :)

kurde mało nas tu... Szkoda że bieganie jest tak niedoceniane :(

sluchawki mi wypadaja z uszu, chyba kupie sobie takie z opaska, tez wpadlam w szal biegania, a robie to od miesiaca

a ja dzis 1 raZ:)

rowniez uwielbiam ten rodzaj sportu..mozna sie odstresowac,pomyslec i przede wszytskim schudnac..tzn utzrmyac dobra kondycje;)

ja

ja tez zaczynam biegac, ale dosc nieregilarnie-w zalenzosic od pogody. i wciaz krepuje mnie jednak bieg po moim miescie i chowam sie w jakies katy. krepuje sie, ze spotkam kogos znajomego,a, nawet jak mijam nieznane mi osoby. i tez musze w jakis dres zainwestowac, bo mam leginsy, ale czuje sie jakos zbyt opieta:P

Ja też uwielbiam biegać. Tym bardziej jak widzę efekty:) w miesiąc schudłam 5 kg! Oczywiście, jednoczesna odpowiednia dieta jest ważna. Biegam po 50 minut 2-3 razy w tygodniu. Trzeba tylko uważać na stawy kolanowe, są obciążone i mogą zacząć boleć. Najlepsze na to są kąpiele w soli bocheńskiej, regenerują dobrze.

ja tez biegam od 5 dni i czuje sei wysmienicie i tez schudlam ze 2-3kg. a zaczelam bo obwisly mi troche poslady i lepiej sie wziac za nie teraz niz pozniej :P bardzo mnie cieszy ze moge sobie pobiec juz spory kawalek bez zatrzymywania sie i bez zadyszki a kiedys bylo to dla mnie niewykonalne. jestem przeszczesliwa :D

Uwielbiałam biegać parę lat temu. Biegałam codziennie po półtorej godz., a mogłabym i dłużej :). A potem się przeprowadziłam, kłopoty i stresy, nie biegałam, zajadalam i efekt jest taki że ważę 103kg. Czasami śni mi się że znowu jestem lekka i biegnę. I jestem taka szczęśliwa. A potem się budzę...:'(:'(:'(

Bieganie daje dawkę endorfin, oj tak :) Po bieganiu chce się biegać :) Piszę trochę o tym, jeśli jesteś zainteresowana, link w stopce.