Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mama na etacie

Czy wkurzyłby Was taki prezent od mężą??

Polecane posty

Gość smutna mama na etacie

dzisiaj mam urodziny a mój mąż 2 rok z rzędu organizuje dla mnie torcika tzn zaprosił moich rodziców i dla mnie w ramach prezentu ma torta jestem wkurzona na maxa, dlatego że nigdy od niegi nic nie dostaje - on nie wie co kupić, na kwiatka bez okazji nie mam co liczyć itd. Czuję sie jak jakaś dziewczynka w wieku 5 lat, która na urodziny dostaje torta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaa88
powiedz mu co oczekujesz od niego, bo faceci to ciezko sie domyslaja, nie obrazajac ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
no tak, ale ile można mówić wie, że chciałabym się wyrwać z domu wiec zamiast mnie zabrac gdzies do restauracji czy kawiarni, to zaprasza moich rodziców na torta. poza tym mówiłam co chciałabym dostac, ale jak miał wybrać to był ... za duzy wybór i nie kupił nic. Woli dać pieniądze.Natmiast dorbne prezenty typu kwiat czy upominek BEZ okazji - nie rozumie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się nie wkurzyła, bo uwielbiam torty, szczególnie waniliowe z biszkoptem, z kremem truskawkowym...mmmniam. ;) Ale tort to tylko dodatek, a nie prezent i warto mężowi to uświadomić. Tylko delikatnie, żeby nie poczuł sie urażony, że nie doceniasz jego starań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ucieszyłabym się bardzo
z takiego prezentu! Móż mąż ciągle zapomina o moich urodzinach i nic od niego nie dostaję! A Twój nie dość, że pamięta to jeszcze prezent dostajesz! Masz super męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
na to już za późno, zdzwoniliśmy go i opierniczyłam go - żałuję formy, nie słów na tym punkcie jestem przewrażliwiona, bo nigdy nic nie dostałam od Niego i nie raz mu wypominam. Niedawno dowiedziałam się, że na kwiatka to trzeba sobie zasłużyć - powiedział w nerwach ale zabolało. Nie wiem , wym,agam jakiegoś komosu a mój mąż nie ma pojęcia jak dowartościować kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
Ucieszyłabym się .. no widzisz, ja wolałabym, żeby zapomniał a potem to nadrobił , niż wiedzieć, że On pamieta ale nie wie jak sprawić przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż to wogóle idzie na łatwiznę jedziemy razem do miasta i "mogę" sobie kupić co mi się podoba;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym się z torta ucieszyla, ale tka jak ktos wyżej wspomniał, miałabym cichą nadzieję na jakis prezencik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
powiem tak, że oczywiscie to nie jest powód do kłotni tylko jakoś przykro mi jest jesteśmy ze soba 5 lat i wiem czego moge się spodziewac a czego na pewno nie mogę się spodziewać kwiatka bez okazji, jakiegos upominku przywiezionego z delegacji czy wyjazdy gdzieśtam. Do tego nie moge się spodziewać zadnego prezentu, chociaz kasa to też jakaś forma. Nigdy nie dostałam no wiem co tam kobiety dostają ?? bielizny, biżuteri?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
perfum, zaproszenia do restauracji - nie wiem , zgaduje ale takie wyobrażam sobie prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada to wina obojga?
moj tez mi nic sam nie kupi... nawet tortu... na swoje urodziny, czy jego czy dziecka sama robie tort... kiedys to mial super pomysly na prezenty, na romantyczne wyjazdy, byly kwiatki bez okazji, ale od dwoch lat wszystko sie zjebalo pod tym wzgledem... na prezent to daje mi kase, zse mam sama isc i sobie kupic, bo on nie wie co a jak juz by nawet mial pomysl, to nie wie, czy trafi w moj gust, a ja wybredna wcale nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
no tak torcik dzisiaj, a ogólnie jesli już to dostaje kasę żeby sobie coś kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
oooo - wypad gdzies za miasto to też takie moje marzenie prezentowe :P z kasą to jest tak, że mam swoją i jak potrzebuje to sobie kupię - chodzi o pewien wysiłek, który druga osoba wkłada w to aby partnerowi sprawić przyjemność. A co to za wysiłek dla mego małżona wyciągnąć kasę z portfela>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada to wina obojga?
moj maz kiedys wkladal wiece4j inwencji, ale teraz juz nie stara sie wcale... daje kase, mam kupic to, co ja chce i mi sie spodoba i on ma problem z glowy... autorko rozumiem Cie, tez mi sie marzy jakas bizuteria, bielizna, romantyczna kolacja na urodziny, Dzien Kobiet i ten glupi kwiatek bez okazji... moj maz wie o tym, ale i tak nic w tym kierunku nie robi... trzeba przywyknac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pogadaj z nim na spokojnie. Powiedz, że zamiast tej kasy niech kupi Ci jakiś drobiazg, cokolwiek, ewentualnie podpowiedz, np. jakieś kolczyki albo żeby Cię gdzies zabrał... Ale bez pretensji i kłótni. Ważne, że pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
no własnie - mój też wie i też nic z tym nie zrobi. E dobra, nie ma co smęcić - life

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
Czarownica - rozmawialiśmy i w nerwach i spokojnie w nerwach usłyszałam, że nie zasługuje :/ a na spokojnie, że on nie wie co a jak ma pomysł to wybór go przeraża i boi sie, że mi się nie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny ten prezent...i masz być szczęśliwa z racji torta?:) bardzo romantyczne kiedy się dorabialismy i wiadomo nie było na stać na jakieś prezenty, to były kwiaty, dopiero teraz juz tyle lat po slubie, mąż zawsze sie na ok miesiąc przez urodzinami, imieninami, rocznicę, czy dzień kobiet wypytuje czy jakis perfum sie nie skończył, czy może bransoletka i sama wybieram, a jak mówię niespodzianka, to i tak jest albo zegarek, albo zawieszka na łańcuszyk coś z bizuteri, ale kwiaty zawsze obowiązkowo, zreszta jak mam smutny dzień to znienacka kwiaty przyniesie albo chociaż rafaello które uwielbiam. W torcie nie ma nic atrakcyjnego, i rozumiem cię tym bardziej jesli mu tłumaczyłaś. To wręcz niepoważne ze znowu to zrobił, nie chciał sprawić ci przyjemności? Taki wazny dzień. I na nic tłumaczenie innych że mój to nawet tortu nie daje bo macie takich factów jakich same chcecie, inne to sie nawet cieszą kiedy po mordzie dostają bo potem róze przynoszą. Ale my wiemy czego chcemy i na pewno na urodziny nie jest to tort. Swojej babci moge na urodziny tort kupic. A może w sypialni Ci wynagrodzi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co dostaje od ciebie na urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebleblenderek
Ja może nie miałabym nic przeciwko tortowi. Ale niezbyt ucieszyłoby mnie zwoływanie rodziców na urodziny. Wolałabym spędzić je z mężem, tylko z mężem, nawet w domu, na jakiejś kolacji, winku... chociaż jakiś prezencik - drobiazg byłby wskazany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do facetów czasem ciężko dotrzeć - wiem po swoim. Ja na urodziny dostałam tylko smsa z życzeniami, ale akurat byłam za granicą, więc wybaczam ;) Ale na walentynki bransoletkę. Zobaczymy, co dalej będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest torta
bo ja nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
Ode mnie dostał zegrake, z którego jest bardzo zadowolny a teraz, tydzien temu miał także urodziny do wybrałam mu portfel - bo niedawno zgubił dokumenty. Poza tym prezentem ode mnie są także kolacje np, bo ja nienawidzę gotować wiec jak coś upieke to jest świeto i mozna zaliczyć jako prezent. Wiem , że dla Niego prezentem są różne nowości " łożkowe" wiec i tym potrafię go obdarować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama na etacie
torta - to jest to o czym myślisz i próbujesz mi złośliwie wypomnieć, że nie umiem odmieniać rzeczowników :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim zdaniem dobrze
zrobiłaś,że okazałaś niezadowolenie z takiego prezentu. Lepiej powiedzieć,że jesteś zawiedziona niż dusić to w sobie. Mój mąż też do domyślnych nie należy. Zawsze zapominał o prezencie dla mnie na urodziny czy gwiazdkę. W końcu kiedyś powiedziałam jemu ,że jest mi przykro,że nigdy mi nic nie kupi tym bardziej,że ja ZAWSZE pamiętam o jego urodzinach,imieninach,gwiazdce itp. I wiesz co ? Od tamtej pory zawsze pamięta o różnych okazjach :-) o rocznicy ślubu,urodzinach,imieninach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to za rok kup torcik, zaproś teściów, i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
No to ja bym strzeliła focha i nie tknęła tego tortu mówiąc ,że właśnie postanowiłam się odchudzać .A na jego urodziny kupiłabym placek drożdzowy i koniec .Może dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to bym chciala torta dostać
a tu raz mi kupił żelazko innym razem frytkownice, a jak się wkurzyłam i powiedziałam że nie gustuje w AGD to dostałam ze l pod prysznic z kiosku na przeciwko. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×