Walczycie z kilogramami??Walczmy razem ! 20 kg w 2 miesiące !!

Hej :) Schudnąć samemu jest cięzko.Czesto nie mamy motywacji ani osoby ktora moglaby nam w odchudzaniu pomoc. Połączmy siły i schudnijmy razem ;D Mój cel to do 15 lipca schudnąc 20 kg. 79kg 170cm wzrostu. Wymarzona waga 55-58kg ;D Czekam na chętne osoby :D

Ja też bym chciała schudnąć. Niby moja waga jest w miarę ok, ale chcę mieć dziesięć kilo mniej. Poza tym, właśnie chciałam założyć moje spodnie kupione rok temu. Mieściłam się w nie, teraz też wchodzą, ale robi się oponka na brzuchuuuuu ;(((( Ja jej nie chcę, jest obrzydliwa. Muszę schudnąć!!!! I przysięgam, że to zrobię!

to ja też z wami:)

Ja tez sie przylacze,chodzmy razem na silownie;)

ja tez chętnie się przyłącze zaczęłam m-c temu, powoli, ograniczam słodkości które kocham :) mój cel 10kg mniej

Chetnie się do Was przylącze:) Tak jak w temacie 20kg mniej w 2 miesiace:)

Mogę dołączyć? Też chciałabym zrzucić 20kg, daję sobie na to 3 miesiące, ale jak się uda szybciej to będę bardzo szczęśliwa:).

Jaka dieta zaczynacie?

ja nie wchodzę w żadne drastyczne diety, staram sie przestrzegać kilku zasad: 1 mniej jeść, tzn nie najadać sie do syta i ok 5 posiłków dziennie co 3 godziny 2. więcej ćwiczyć - w zeszłym m-cu był aqua aerobik - ale drogi jest, w tym m-cu chyba siłownia bo jest o połowe tańsza 3. i pić dużo wody

ja zaczynam 10dniowa:)

Schudnąć 20kg w 2 i pół miesiąca nie jest niemozliwe ! Silna wola,nie wracanie do poprzednich złych nawykow pozwoli utrzymac efekty. Do 15 lipca zostalo 10 tygodni. Abym osiagnela wymarzona wage musze chudnac ok 2,5 kg na tydzien a to mozliwe przy duzej i systematycznej ilosci cwiczen. Moim planem jest : Rano bieganie 30 minut,30 minut na miesnie brzucha, na sniadanie cos lekkiego np wassa z warzywami i zielona herbata. Na drugie sniadanie jabłuszko lub jogurt naturalny lub jakis inny owoc. Popoludniu Step 30 minut,15 minut wchodzenie po schodach,30 minut wioślarz. Na obiad warzywa na parze z delikatnym duszonym mieskiem lub rybą. 2 godzinki na orbitreku,cwiczenia na miesnie brzucha i biegi wieczorem.Delikatna i lekka kolacja przed 17ta. Teraz jest wiosna,ma sie mniejszy apetyt,chec do spacerow i ruchu na swiezym powietrzu napewno jest wieksza;D Moim dowodem na to ze mozna schudnac jest fakt ze 1,5 temu schudlam 25 kg w 3 miesiace bez zadnych glodowek. Duzo duzo duzo cwiczen ,lekkie jedzenie. Niestety zaszlam w ciaze ,urodzilam synka i kilogramy zostaly. P.S: Osoby ktore nie chca sie przylaczyc niech nie wypisuja glupot pod czyims komentarzem. Jojo mozna miec jak sie stosuje glodowke, a straszenie napewno nie zmobilizuje osob walczacych z kilogramami do odchudzania. 3 mam za Was wszystkich kciuki i czekam na informacje ile juz schudliscie;D Ja waze sie co tydzien ;D Buziaki i powodzenia;D

Czikurita jestem pod wrażeniem Twojego planu dnia, ja w tym tygodniu ide na siłownie i basen w soboty, oby mi tylko wystarczyło silnej woli bo z nią u mnie trudno. Pozdrawiam!

nawet jesli w pierwszych tygodniach bedziesz chudła duzo (niech bedzie te 2,5 kilo) to przyjdzie okres że waga stanie miałam to samo cwiczen masz za duzo i zatrzymasz wagę (tak było ostatnio w "cofnij zegar") Dietę moim zdaniem masz też do bani, za mało białka, za wczesnie ostatni posiłek (spowolnisz przemianę) Moim zdaniem Twoj plan jest idiotyczny i wygląda jak plan chwitającego się brzytwy desperata, który chce sie zajechac i wyladować na OIOMie nie schudnąć... Wiele punktów przeczy tu utracie wagi...

a ja 9 lat temu schudlam 27 kg w 3 miesiące i od tamtej pory do dziś przybylo mi 5 kg, więc jednak można, zależy to też oczywiście od organizmu. Teraz wlaśnie chcialabym te 5 zrzucić i naprawdę mam z tym problem a powodem jest niestety nawyk podjadania w domu po 21 - 23 godz.i wlaśnie z tym nie wiem jak sobie poradzić(piję wodę, jem marchewkę itp. bzdury a i tak mózgownica domaga się czegoś konkretnego np. kanapki - koszmar - dajcie mi na to zloty środek to będę happy!) :)

Hej, bardzo chciałabym się przyłączyć. Mam 162 cm wzrostu i ważę 75kg. Parę lat temu z takiej wagi schudłam do 55kg. I też taki jest mój cel. Nie chce stosowac drakońskich diet, tylko zdrowiej się odżywiać i ćwiczyć. Potrzebuję wsparcia w trudnych wieczornych momentach kiedy mam ochotę na jedzenie:) Mam nadzieję, że pomożecie. Pozdrawiam:)

Witajcie, to i ja się przyłączę.... potrzebuję 10 kilo do 18 czerwca lub 15 lipca... 18 czerwca mam wesele siostry a od 15 lipca wakacje... teraz waże 80 przy 173cm... kiedyś była prawie stówka (grudzień 2009) a teraz już 80 :) ale cel to 60 kg może 65... na początek te 10 by mi pasowało... dietka jest i codziennie 30-40 min biegu koło 19.00 wieczorem a no i wspomagacz w postaci dyma burn z efedryną... daje kopa i faktycznie spala tłuszczyk :)