problem z wynajetym mieszkaniem

no to jak masz za 2 miesiac 900 zabulic a ona ma ci 500 oddac, to zaplac jej 400 i koniec.I masz zaplacone mieszkanie za 2 miesiace i niech sie buja.

no wlasnie tlumacze, ja place polowe z tego, 2 polowe wspolokator. Znalezlismy sie sami ale ona podpisala umowe na nas dwoje.

ty mnie nie rozumiesz...masz jakis problem ze zrozumieniem czy co? ja policzylam 2 razy twoja polowe czynsz t.z 2 razy 450 wychodzi 900 za 2 miechy czy nie? jak chcesz od niej ta kaucje 500 a i tak bys zaplacila za 2 m 900, to daj jej teraz 400 i juz...po co ci ta kaucja teraz? a jak sie cos zepsuje kiedy cie nie bedzie to niech sie rozlicza z tym kto tam zostal bo ty nic zepsuc nie mozesz jak cie nie ma...jakas nierozgarnieta jestes :-O NIECH PRZYJDZIE ODDAJ JEJ KLUcz I NIECH OBEJRZY CHALUPE ZE WSZYSTKO OK I PO SPRAWIE nie rozumiem takich ludzi jak ty:-O

o woow wymiekłam 1400 kaucja 450 x 2 mce + 900 zł zostaje z kaucji 500 zł o które walczy autorka a nie mozesz coś zwinac z chaty i sprzedac :D ehehhe

także autorka z kaucji chce pokryć dwa mieciace czynszu to co niy ma jeszcze doplacać??????????

a ja nie rozumiem jak ty liczysz.... kaucja moja 1400. czynsz 2*450=900 rachunki za ten miesiac niech bedzie 70zl (za przyszly mnie juz nie bedzie). no to jest ok 1000zl. I ja mam jej doplacic 400zl? za co? a 400zl by sie przydalo raczej

heh, no wlasnie w chacie nie ma nic do zwiniecia :D nawet pralka byla moja, tu jest pare starych mebli i stary piec i kuchenka gazowa, za to wszystko placilismy 2000 kaucji

no to sorry cos mi sie pokrecilo:-O sorki..to to nie wiem juz.

juz zrozumialam poprzedni post....no zalezalo mi na tych 400zl bo tak jak mowilam nie mam pracy 2 miesiace a teraz wyjezdzam i pieniadze sie przydadza a sa moje przeciez

współlokaor nie moze Ci oddać czesci kaucji? bo w sumie wiecej dalaś od niego, a miało byc na pól?

a lokator nie moze Ci oddac 400 zł wtedy kaucja byłaby równa, a babsko niech odda mu kiedyś 1000 zl równe

no dobry pomysl z tym wspollokatorem.

moglby mi oddac, ale nie ma. Jest na rencie, niepelnosprawny i wiem, ze nie ma fizycznie tej kasy.

postrasz babsko ze jej okna powybijasz i wiecej ja to wyniesie niz te 400 zł, jestes w porzadku chcesz oplacic dwa czynsze, zdac chate i zaczac wszystko od nowa, a jak chce niech Cie szuka w Holandii

wlasnie jestem po wizycie Wlascicieli. Gowno za przeproszeniem bo inaczej nie powiem a nerwy mi juz wysiadaja. W niedziele mam zdac pokoj, dac im 450zl na czynsz a za 2 miesiace oddaja zaliczke. Bo moga byc straty w mieszkaniu. Perswadowalismy z wspolokatorem oboje jak komu dobremu, zeby czynsz wzieli z zaliczki. Nie i koniec. 2 miesiace na umowie sa po to zeby ich przestrzegac. Wytrzasne spod ziemi te 450zl dla nich ale Bog mi swiadkiem, ze dlugo nie wynajme mieszkania w PL