Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sosun

pracodawca

Polecane posty

Gość sosun

pracuje w firmie od 7 lat i niedawno dowiedzialams ie ze moj pracodawca nie przedluzy mi umowy, ktora konczy sie za miesiac....jestem w 6 miesiacu ciazy i zostaje na lodzie generalnie...pracodawca zastawia sie tym ze musialby mi dac caly urlop do wykorzystania na ten rok no i ze to bylaby juz umowa na czas nieokreslony a jemu to nie na reke. wnioskuje zatem ze po macierzynskim tez mnie nie zatrudni.....po 7 latach pracy tego sie doczekałam własnie:((((((((((((((((((( szczyt chamstwa:((((((((((((( zostawic pracownika po tylu latach bez swiadomosci ze ma doczego wracac...i jeszcze ten pracodawca oczekuje ze bede pracowac w ciazy niemal do samego konca.....tylko po co????skoro i tak zostaje z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierdole ...
6 lat i tak cie wydymal ? w tym przypadku jestem za tym bys wziela L4 nawet jak znosisz ciaze wzorcowo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje... Pogadaj moze ze jestes w trudnej sytuacji i potrzebujesz tych pieniedzy przeciez on nie bedzie ci placic z wlasnych kieszeni kasy tylko ZUS... pogadaj jeszcze z nim bo szkoda kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok,umowa kończy się za miesiąc.Ale ze jest w ciązy to zostanie przedłużona do porodu.A potem po macierzyńskim skoro szef tak stawia sprawę wątpie by ją przyjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
Koleżanko, nie daj się wykiwać. W tej sytuacji umowa powinna być przedłużona do dnia porodu, wypłacony ekwiwalent za urlopy (zaległy nawet za 2009 r. i pilnuj tego bo roszczenia odnośnie urlopu przedawniają się po 3 latach). W tej sytuacji przejmuje Cię ZUS (od dnia porodu) i płaci macierzyński (20 tyg podstawowy + pismo z wnioskiem o dodatkowe 2 tygodnie). Dla pewności zapytaj kogoś obcykanego w tematach pracowniczych, albo udaj się do PIP po bezpłatną poradę. Bo mogłam coś nakręcić, nie jestem specjalistą. A swoją drogą - cham do potęgi, i znów wyszło polskich dumnych przedsiębiorców dbanie o własny zad. 7 lat to kupa czasu, teraz jesteś :problemowa: to won. A tak jakbyś nie była w ciąży to zapier....alaj dalej ku chwale ojczyzny u skąpiradła i cwaniaczka. Niedobrze mi się robi jak czytam o takich :pracodawcach: :$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz umowę zlecenie albo na okres krótszy niż miesiąc? Bo jeśli inną, to ma obowiązek Ci przedłużyć do dnia porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierdole ...
soorry 7 lat*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
ja bym poszła na L4 i to do końca. przez pierwsze 33 dni L4 w roku(!) płaci twój cwaniaczek, potem w zależności od ilości pracowników - poniżej 20 - pensję wypłaca ZUS - powyżej 20 - Pracodawca rozlicza się jakimiś formularzami z zusem, i może on fizycznie płacić, ale Jakby :zwraca: mu to zus, minus chyba jakąs tam składkę, że jesteś na "stanie" u niego Gdyby Ci dał umowę na czas nieokreślony, też nie traci, bo na Twój macierzyński tak czy siak wykłada zus. Potem mogłabyś mieć do 3 lat wychowawczy (bezpłatny, skłądki opłaca państwo), więc figurowałabyś w papierach jako etat, on raczej niespecjalnie traci na tym, ale masz kobieto ubezpieczenie. jeżeli rozmowa i nakreślenie wszystkiego nie pomoże - można mu zafundować L4. Niech zabuli 100% za pierwsze 33 dni, takie L4 w ciąży liczy się z CAŁOŚCI przychodu(średnia za ostatnie 12 mcy), czyli premie też w to wchodzą, jeżeli były oficjalne. Dupek dostanie za swoje, pokażesz mu jak TY dbasz o własny tyłek. :P Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosun
dzięki za wsparcie:) boli mnie to w jaki sposob sie ze mna obszedl po tylu latach.... i jeszcze zasugerowal ze jak ładnie bede pracowac jak najdluzej to od tego bezdie zalezalo czy mnie pozniej zatrudni.....takie bajki zeby wykorzystac do cna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosun
no wiecie niby nie wyrzuca tylko to sie teraz nazywa: nie przedluza umowy......bo jak stwierzdil mu sie nei oplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
a co to w ogóle za chamski tekst że "będziesz ładnie pracować, to..."???? WTF????? przedszkole dla dorosłych prowadzi? a do tej pory łądnie nie pracowałaś na majątek pana buraka???? ale bym mu odszczekała, że aż by było miło!!!!!!! co za tupet!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
powiedz mu co ty otrzymujesz w zamian za dotychczasową "ładną pracę" , pajac pajac pajac debil cham. Nóż się w kieszeni otwiera. Nie wierz w te bujdy bo gdyby chciał to by już dawno ci umowę przedłużył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosun
mnie tak zatkało ze nic nie odpowiedzialam...nie wyrazil sie dokladnei tak ze jak bede ''ładnie pracowac ale dał do zrozumienia ze od tego kiedy teraz odejde bedzie zalezalo czy mnie przyjmie potem z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
laska idź na te L4! od jutra najlepiej. Powiadom chama telefonicznie, a na wysłanie masz 5 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
jasne, już widzę jak przyjmie z powrotem,. to się kupy i dupy nie trzyma - przecież pisałam ci że po 33 dniach płaci zus (albo z własnej kieszeni zusu albo się z tym twoim debilem rozlicza formularzami). Macierzyński tak samo. Stracić pajac nie straci, potem z dużym prawdopodobieństwem weźmiesz bezpł. wychowawczy albo wrócisz. Ile Cię nie będzie? teraz 3 mce około, potem 5,5 mca macierzyński, po którym możesz wrócić i umowę możesz mieć. Albo taki tępy i się nie zna (w co wątpię) albo totalnie głupi bo nijak mu szkodzisz. A po powrocie i tak zawsze może nawet umowę na czas nieokreślony rozwiązać (np likwidacja stanowiska pracy). Na pewno nie zgódź się teraz na wykorzystanie urlopu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! najlepsza konfiguracja gdyby głąb nie skumał totalnie i dalej upierał się przy swoim to: - L4 do porodu (100% płatne) - z automatu macierzyński (wali ci to kto płąci) - ekwiwalent za urlop - pamiętaj co ci pisałam o zaległym!! lub wykorzystanie go po macierzyńskim, tak czy siak kasa. pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na urlop teraz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
''ładnie pracowac ale dał do zrozumienia ze od tego kiedy teraz odejde bedzie zalezalo czy mnie przyjmie potem z powrotem" pierdolenie jak złoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa22235
Witaj! Ja pracuje w kadrach. Twoj pracodawca nie ma prawa cie zwolnic. Ze względu na ciążę twoja umowa się przedłuża do dnia porodu, a następnie należy ci się urlop macierzyński w wymiarze 20 tygodni plus 2 tygodnie ale musisz o te 2 tyg napisac podanie. Łacznie 22 tygodnie macierzyńskiego płatne przez zus. W trakcie trwanie urlopu macierzyńskiego nie ma prawa cie zwolnic, jesteś chroniona przez kodeks pracy, może nastomiast rozwiązac z tobą umowe pierwszego dnia pracy po urlopie macierzyńskim gdy wrócisz do pracy. Na zwolnieniu gdy przejmuje cie zus i potem na macierzyńskim pracodawca nic na tobie nie traci bo potrąca sobie twoje wynagrodzenie (brutto) ze składek na ubezpieczenie społeczne, które odprowadza wraz ze zdrowotnym i funduszem pracy do zusu. zaznacza to w deklaracjach dra, rsa, rca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
ej autorko! czy te jego zdanie co wkleiłam nie zakrawa już na szantaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
widzisz! czyli dobrze pisałam, kadrowa potwierdziła :) sęk w tym że te przepisy kosmicznie szybko się zmieniają.. i tu trzeba pytać specjalistę, ja nim nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosun
no dobrze ale skoro mi nie chce przedluzyc umowy i ona automatycznie sie przedluza do dnia porodu, czy w takim razie mam do czego wracac?tzn. czy musi mnie przyjac po macierzynskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
nie musi, i z dużą dozą prawdopodobieństwa nie przyjmie. Jakby mu zależało na tobie, to nie szalałby z takimi tekstami, tylko już miał przygotowane przedłużenie umowy. Co jak co, ale naiwna nie jestem. Wiesz, np. po macierzynskim możesz zajść w drugą ciążę, i facet będzie ugotowany. nie wiem co on sobie myśli, napewno sobie myśli o swojej dupie. Ciebie w planach za bardzo nie ma. Fair pracodawca zabezpieczyłby ci ten piękny okres w życiu - świadomość stabilizacji, i powiedział - wróć jak będziesz gotowa. Tu takiej postawy nie ma, zaczyna się kombinatoryka, której szczerze mówiąc nie rozumiem, bo biduli nie zabierzesz chleba swoją ciążą i macierzyńskim. Więc tak jak pisałam - albo tępa strzała albo tak pazerny że aż przekombinował. Nie daj się i walcz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosun
chleba nie zabiore ale chodzi tez o to ze urlopu nie chce dac za caly rok....bo mnie nie bedzie a musi placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrowa22235
Słuchaj idz na l4 jak najszybciej, dostaniesz 100% wynagrodzenia. potem na macierzynskim tez . przed skonczeniem macierzysnkiego pisz podanie o zalegly urlop tak ze np masz macierzyński do 30 a od 1 juz jestes na zaległym urlopie. nie ma prawa ci odmówić urlopu bo masz do niego prawo ( zalezy jaki masz staż pracy do 10 lat - 20 dni powyzej 10 -26 dni) i musi ci udzielic urlop bo to jego obowiązek a twoje prawo, ktore masz zagwarantowane w kp, jako prawo do wypoczynku. i urlop masz również płatny, a jak nie wyrazi zgody na urlop to musi ci za wszystkie dni wypłacić ekwiwalent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
za cały rok fakt ponoć nie musi, ty rodzisz w sierpniu (???) i potem masz 5,5 mca macierzyńskiego, więc w 2011 do pracy raczej nie wrócisz (prawnie jakąś część macierzyńskiego MUSISZ wykorzystać, a jak chcesz to cały - 20 tyg + 2 tyg extra). Pogadaj z prawnikiem, kadrowymi (ale nie jego!!) i podziel się wiedzą z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
tak jest kadrowa!!! tylko musi se to dziewczyna dobrze poukładać i poprzeć artykułami. na dodatek wszystko Autorko będzie zgodnie z prawem, on nie ma nic do gadania. Takie są twoje prawa, a jeżeli się nagniesz dla niego to tylko ty stracisz, w imię czego? obiecanek? przypomnę jeszcze - w staż pracy liczone są również ukończone szkoły, sprawdź sobie gdzieś w necie zasady tego naliczania, bo wszystkiego nie pamiętam, ale np. studia to niby 8 lat do stażu pracy, 2 lata przepracowane do tego i masz 10 lat stażu, a więc 26 dni urlopu na rok przy zatrudnieniu na pełny etat. Uważaj bo z tym wymiarem też lubią "orżnąć". mi chcieli wmówić że mam 20 dni. No tak o dyplomie pani zapomniała. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
"bo mnie nie bedzie a musi placic " no i to go tak boli. idealna sytuacja to - będziesz i nie musi ci płacić :P:P no byłby pan zadowolony :P Idź laska na L4. też przez pierwsze 33 dni tak będzie miał. :P (33 dni w roku, jeżeli w 2011 nie byłaś jeszcze na L4 to będzie ci się liczyło te ciążowe już) po 33 dniach w roku przejmuje cię zus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuję topic bo
L4 płatne 100%, macierzyński 100% (kontynuacja stawek z l4) 20+2 tygodnie (liczone z weekendami i dniami wolnymi, w jednym ciągu), urlop - płatny np. w ekwiwalencie gdy nie zużyjesz, gdy zużywasz - również płatny. Ojojoj bidulek.Jedyne płatne co go czeka to L4 do 33 dni i ten urlopik co go tak boli. Uważaj na ilość dni, przypilnuj sobie, żeby ci nie pomataczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosun
witam dzis poszłam rozmówic sie z pracodwca zeby ostatecznie wiedziec na czym stoje...i tak umowy mi nie przedłuzy bo jak tłumaczy nie ma kasy na utrzymanie kilku pracowników jak bede chciala wziasc urlop po macierzyńskim (ja plus ktos na zastepstwo) noa le twierdzi ze słownie mi gwarantuje ze mam do czego wracac po macierzynskim...i co tu robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×