Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktos taki jak ja, czy jest kto

czy tylko ja mam tak przesrane w zyciu?

Polecane posty

Gość ktos taki jak ja, czy jest kto

ostatnio mam ochote sie zabic :/ spotykajac ludzi, czytajac forum i wogole mam warzenie ze tylko ja mam tak przesrane w zyciu :( mam dwojke cudownych dzieci i to wszystko, reszta to wielka porazka, nie mam pieniedzy, wlasnego domu, mam beznadziejna prace, ktorej jutro moge juz nie miec, jestem brzydka i zaniedbana, mam do dupy meza, i rodzine, moje dzieci nie dostaly sie do przedszkola, dzieci ciagle choruja, na wszystko brakuje kasy, nic mi nie wychodzi, normalnie zycie do bani, czy ktos tez tak ma jak ja? nie mam pomyslu co dalej :( ludzie mi zwracaja uwage a mnie jest wstyd samej siebie ze tak zyje :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo
nie rodzic bachorów jak sie nie ma kasy,teraz to juz po ptakach oddaj do domu dziecka i zacznij zyc od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
kazdy jest kowalem wlasnego losu, jak sobie poscielilas tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjkjldffds
Ty myślisz że wiekszośc mam które siedzi na kafee ma super życie??to sie mylisz... ja mam tak : mąz pracuje-ale jest dobrym ojcem i mężem,ja nie pracuje, doóki mała nie podrosnie siedze w domu,syn chodzi do przedszkola- ciągle choruje i przenosi to na małą, ciągle antybiotyki, teraz ospa-jeen skończył duga zaczyna, siedze w domu, jestem kurą domową,nie moge pozwolic sobie na nowy ciuch,bo mnie nie stać, nie mam przyjaciół,nie ma rozrywek, ale.... wszystko sie ułozy jak tylko dzieciaki podrosną!zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba wziąć się w garść i zacząć działać :) Szczęście rzadko samo do nas przychodzi, na szczęście trzeba sobie zapracować, pomyśl jak możesz zmienić swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
na wlasne zyczenie utrudniacie sobie zycie. wiadomo, ze mozna sobie mowic, ze w koncu bedzie lepiej, ale zycie jest tutaj i teraz. pakujecie sie w te malzenstwa, pozniej dzieci. zmagacie sie z kazdym dniem i po co? zyje sie po to zeby byc szczesliwym i czerpac codziennie radosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos taki jak ja, czy jest kto
no ja mam juz swoje lata wiec swoje sie wybawilam i wyszalalam, tym trudniej mi teraz zyc w takim syfie :/ dzieci jakbym miala pozniej to nie wiem czy bym je miala, a co do dzialania jakos brakuje mi juz pomyslu, czego sie nei zlapie to spieprze :( mam jakies szczescie do beznadziejnych dzialan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam paskudnie
mieszkam kątem u teściowej, wkurwia mnie ta rodzina, do siebie nie pójdę ojciec alkoholik by mnie zatruł, mąż do niczego się nie nadaje, ani z niego ojciec ani mąż dobry, zarabia grosze, ledwo nam na dziecko starcza, nie mam kasy nawet na lepszy szampon wszystko najtańsze. do pracy nie pójdę bo żłobka brak a z teściową syna nie zostawię , nie chce żeby mi wychowała następnego skurwiela ( a wychowała trzech i każdy jest takim samym skurwysynem), mama pracuje. nie chce mi się żyć. zaraz nas tu zjadą:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam paskudnie
czekam aż syn podrośnie do przedszkola, wtedy mam nadzieję znajdę pracę i uwolnię się z tego kieratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że zjadą
a do pracy to Panie rączek ochoty nie mają zakasać, tylko jęczeć jest łatwo, bo wysiłku od siebie żadnego najprościej zrobić z siebie ofiarę i ktoś się ulituje, pogłaszcze po tyłku zacznijcie od siebie wymagać na początek a nie od innych i od razu Wam się odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie chcialabym aby mój
syn wyrósl na takiego skurwiela jak jego ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah
tylko pogratulowac takiej głupoty zyciowej Ja mam 27 lat zaraz drugi kierunwk kończe,zarabiam 6,5 tys na reke na wszystko mi starcza,chodze na randki i szukam tego jedynego:)) Ale narazie mi dobrze jak jest.Kazdy dzień jest cudowny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie ze masz dopiero 27 lat
moja soistra ma 37 , ma mieszkanie , kase , i cierpi bo jest samotna , nie ma rodziny , dzieci i ma wrazenie ze sen o rodzinie odchodzi w siną dal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah
współczuje wam niezaradnych facetów,zeby kobieta mogla siedziec w domu i dzieci rodzic to facet musi zarabiac przynajmniej 8 tys złotych ,za dwoje.Ale teraz ciezko o dobrego faceta ,do mnie tez przylepiaja sie tacy popaprańcy jak wasi mężowie i tylko liczą ze im coś postawie albo kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam paskudnie
ja właśnie najbardziej się obawiam że syn na takiego wyrośnie, dlatego jak tylko nadarzy mi się okazja uciekam od tej rodziny i od męża też żeby nie miał złego męskiego wzorca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos taki jak ja, czy jest kto
no ja majac 27 lat tez konczylam drugi kierunek i kazdy dzien byl cudowny, zarabialam moze nie 6,5tys ale calkiem dobrze, no jedynie co to bylam juz mezatka od roku :) teraz pracuje za 1700:( mam 38 lat i kazdy dzien jest do kitu, odkad zaszlam w ciaze jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam paskudnie
ja właśnie najbardziej się obawiam że syn na takiego wyrośnie, dlatego jak tylko nadarzy mi się okazja uciekam od tej rodziny i od męża też żeby nie miał złego męskiego wzorca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie chcialabym aby mój
do ja mam paskudnie - wspolczuje SOBIE I TOBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia 3 latka
sama krytyka, eh..., nie martwcie się, ja też nie mam łatwo, nie pracuje już trzy i pół roku, od 7 m-.ca ciązy, synek dopiero teaz idzie do przedszkola we wrzesniu, mogłabym iśc wcześniej do pracy, ale nie chciałam go zostawiać z moją teściową....... a moja mama pracuje, na żłobek prywatny mnie stać nie było, a do państwowego bym nie posłała. Maż pracuje ile się da na dwa etaty, ale wiadomo mieszkanie samochód dziecko trzeba to wszystko utrzymać więc kasy nie ma za dużo, też siedziałam wdomu i się dołowałam kiedyś, ale w końcu mówię NIE, wyszłam do ludzi, zaczelam chodzic na plac zabaw poznałam matki, z którymi się juz przyjaznie trzeci rok pomagamy sobie wzajemnie, i nie pbchodzi mnie co sie dzieje dookola, ja jestem szczesliwsza, zaczelam handel na allegro, sprzedaje kupuje, duzo tez kupuje w ciuchlandach i przez to dla mnie starcza na cos nowego. Proponuję poszukać nowej pracy, rozejrzec się za mieszkaniem z dala od rodziny, a męża da się wychować, ja straciłam na to 3 lata, ale nie ma porównania z tym co było :))) (a było naprawde nie za ciekawie) głowa do góry i przede wszystkim zadbaj o siebie, wtedy wszystko bedziesz widziała w innych barwach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
hahahah - normalny kulturalny i wykształcony człowiek nie obnosi się ze swoim szczęsciem gdzie popadnie i nie gnoji innych tylko dlatego że mają gorszy okres w życiu. Możesz mieć te 6 tysiecy ale dobrego wychowania, empati i umiejetnośći patrzenia po za własny nosek sobie za nie nie kupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny troche wam
wspolczuje, ale kurcze dlaczego w naszym kraju nadal jest moda na dwie rzeczy: szybkie rodzenie dzieci oraz na niepracowanie jak zaraz zostanie sie matka! Wiem, ze autorka pracuje, ale w moim srodowisku jest pelno niepracujacych matek, ktore uwazaja, ze lepiej siedziec z dzieckiem w domu niz pojsc do pracy, ale codziennie awantury z mezem o pieniadze i takie wychowanie ma sprzyjac rozwojowi dziecka...To jakas paranoja! Poza tym chyba same sobie chlopow wybralyscie, tak? Widzialy galy co braly! Sorki dziewczyny, ale naprawde ja nie rozumiem jak tak mozna narzekac, narzekac, a nic nie robic w tym kierunku, zeby poprawic swoja sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam paskudnie
dzięki za współczucie:) i mamusi 3 latka za zrozumienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pewnie ze zjada
najpierw przeczytaj dokladnie zanim sie odezwiesz. jedna pisze ze do pracy nie pojdzie bo zlobka nie ma a z tesciowa nie zostawi synka. dziewczyny ja co prawda mam super meza i wiele mi pomaga przy naszych malych dzieciach ale tez nie zostawilabym tesciowej dzieci. mam co prawda fajna tesciowa ale ja mam swoje zasady a tescie by mi tylko rozpieszczali i na wszystko pozwalali. ja nie chce tak wychowac wiec tez teraz nie pracuje tylko wychowuje dzieci. nie wiem autorko co ci poradzic. masz jakas kolezanke w okolicy? wyrwij sie kiedys z domu jak masz mozliwosc. a jesli chodzi o zaniedbanie to nie potrzeba majatku zeby o siebie zadbac. nigdy nie zapomne jak moja mama zawsze robila. powiem ze nas bylo 4 rodzenstwa, w domu bieda ale mama nigdy nie wychodzila z domu jak szmata do podlogi. zawsze ubrala swoja najlepsza spodnice ktora dostala od jakies cioci. do tego bluzke i szminka pomalowala usta. robila tak ZAWSZE. my bilismy dumni ze mamy ladna mame :) w domu wiadomo ze zawsze byla robota i mama zazwyczaj nosila fartuch jak to kiedys bylo hehe ty tez jak wychodzisz mozesz ubrac cos ladnego. na pewno masz chociaz jeden ciuch ktory jest zadbany i schludny. wystarczy sie ladnie uczesac , i pomalowac jak ktos lubi. nie potrzeba wiele a bedziesz sie lepiej czula. to ze ci wstyd i chodzisz zanidbana to twoja wina. dziewczyny maja racj musisz wziasc sie w garsc. wiem ze czasami jest ciezko bo kazda ma takie dni ale nie musi tak byc kazdego dnia glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha zawsze śmieszą mnie kobie
ty które dały się pozapładniac jakimś złamanym kutasom w typie alkoholik, leń, kurwiarz i inne pierwsze lepsze barachło. a potem narzekają jakie to życie cieżkie i jakie to one pokrzywdzone bo porodziły dwójkę bachorów albo i więcej a mąż, rodzina i reszta świata ma je gdzieś. a huj wam w dupę trzeba było myśleć głową a nie macicą i wizją białej sukienki przed ołtarzem. wiadomo - jeden dzień będę "ksieżniczką" a resztę życia popychadłem i kocmołuchem z wydętym brzuchem od trzeciej ciąży. BUHAHAHAHHAHAHHA!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak najłatwiej
urodzic dziecko i niech inni na mnie zarabiaja-żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×