Jesteście ciekawi jak funkcjonuje prymitywny koleś

Jesteście ciekawi jak funkcjonuje prymitywny koleś ,dajmy na to policjant gdy próbuje kogoś rozpracować ,wywrzeć jakiś efekt,wpływ itp. np na osobie rozpracowywanej, podsłuchiwanej..etc.To w sumie dosyć proste nie mówimy tu wszak o czymś szczególnie wyrafinowanym,żadna metoda nie będzie przecież dużo bardziej skuteczna niż prymityw który się nią posługuje...:) Można zawsze co prawda dać małpie brzytwe licząc że posłuży się nią jak dłutem i wyrzeźbi coś na poziomie Michała Anioła ,rozsądnie jednak nie pokładać w tym zbyt dużych nadzieji ...Mały przykład -rozpracowywany poprawna nazwa to chyba "figurant" słuchał ostatnio Strachy na Lachy i Kaczmarskiego -"Walka Jakuba z aniołem" (to tylko przykład równie dobrze może być to coś innego) I co na to nasz tytan intelektu otóż nasz majster myśli tak ...hymm to może świadczyć o jakiś transcendentalnych poszukiwaniach(sic!?;)) A może dowodzi to jakiegoś szacunku do zinstytucjonalizowanych form kultu religijnego ,w takim razie aby wywołać określony efekt należy się dowiedzieć gdzie taka osoba przebywa i w zależności jeśli pojawia się na okreslonych forach internetowych umieszcza komentarze w rodzaju-"jebać JPII"jeśli nie używacie internetu pojawią się koło was(np w pracy) ludzie pohukujący ni stąd ni zowąd-"jebać czarnych"(księży znaczy) że niby co? że prostackie,nudne do zaziewania ...Noo a czegóż tu oczekiwać od naszego jastrzebia..Sam zresztą czynik jest drugorzędny ,charakterystyczna jest metoda to czy mierzi nas np:antysemityzm,rasizm czy też żywimy wobec czegoś szacunek jest wedle tego prościutkiego schemaciku rozpracowywane.Zresztą to tylko jedna z metod inny przykład ,jeśli np:nasz as wywiadu zna jakiegoś podrzędnego pisarzyne albo powolnego mu psychologa (co to w końcu dla takiego szamana,o co kruszyć kopie ?przecież to nie kolega po fachu oskarżony i skazany za pedofilie...napisze co mu każą )który bez problemu skrobnie dla niego jakiś paszkwilik ,jeśli istnieje duże prawdopodobieństwo iż "figurant"coś takiego przeczyta,warto spróbować...prawda? Ohh przecież taki mierny literat czy też pan psycholog robia takie rzeczy dla żartu,ot drobna przysługa -jak ich ktoś poprośi to nawet w telewizji potwierdzą że internet to ściek ,pełen psychopatów ,biedactwa gotowe się poskarżyć że ktoś mu Tate nazwał Żydem ...chociaż on tak po prawdzie jest przeciw cenzurze;)(noo to się chwali ,ja w zasadzie także;) Te czy inne przykładziki to tylko drobne figielki ,równie dobrze można wysłać do pracy "figuranta" babsztyla który tocząc piane będzie krzyczała -" Trzeba go kurwa zastrzelić" dobre,dobre :) Albo jeszcze fajniejsze ,dowiadujemy się że nasz figurant leczy się na depresje (mmm..to dopiero daje pole do popisu ;) prosimy kolegę z którym pracuje figurant aby snuł wątki o samobójstwie ,krążył i drążył w waszej obecności ten jakże frapujący temat ...:) A jak kolega figuranta nie chce ..? cóż może nie chcieć ale może być też przypadkiem uzależniony od amfy i wódy ,raczej więc zgodzi się na taką transakcje wiązaną..Prawda że to wszystko bardzo śmieszne..? no co..? trzeba mieć dystans do siebie i dużo się śmiać ,ja dużo się śmieje a Wy ?..:)