wady naszych mężów...

co najbardziej wkurwia was w waszych mężach??

Puszka po piwie na blacie, zamiast w koszu? Skarpetki obok łóżka, zamiast w koszu? Chyba tyle...

picie piwa

a mój to jedna wielka wada :D

pewnie pierdzą, bekają, dłubią w nosie i rzucają babole

hmm,przeklinanie:/

Nie chce sprzątać, ani przewijać malichów :D

I nie zamyka ubikacji jak idzie robic siusiu,okropność hahaha

- co robi w domu prawdziwy mężczyzna ? - prawdziwy mężczyzna w domu nie robi nic.

jak codziennie muszę kupić co najmniej jedno piwo...nie potrafię już z tym walczyć...a jak mu nie kupię to obraza na cały świat! jak ściąga skarpetki to nie wywinie ich na prawą stronę tylko zwinie i do pralki! jak podjada w nocy to zawsze zostawia szafki w kuchni pootwierane...

a zostawiają syf w łazience ?

w lazience zawsze jest mokro na podłodze po kąpieli co doprowadza mnie do szalu

Chyba takie cackanie się ze sobą - lekki ból gardła, a ten chory, że bodaj pogotowie wzywać:o

i pewnie ciągle osrany i olany kibel ?

jak mam pracującą sobotę to nigdy jakimś cudem nie zdąży do 15 posprzątać domu :/ przez ostatni rok seks z nim trwa najwyżej 10 min. i to jak jest raz w tyg.to jest dobrze : (

Szawerdak nie przesadzaj tak to sie chyba tylko bydlo zachowuje haha

co do sprzatania jest ok,i ugotowane tez a sex kiedy tylko chce wiec reszta jest super:))

KASIENKA31 musimy podać sobie rękę!!! podłoga w łazience mokra,że można się wyjebać zlew nie opłukany po goleniu a jak zdarzy mu się wybrudzić kibel to nigdy nie umyje go...ciężko mu ruszyć ręką po szczotkę!

po raz sama nawet nie wiem który ogląda ten beznadziejny film na jedynce jestem wkurzona na maksa siadłam przed kompem włączyłam muzykę i aż się trzęsę z nerw

a to tylko wierzchołek góry lodowej

"ja bardzo lubie porzadek i lubie sprzatac ale wiesz ze nie mam czasu dlatego moze ty to zrobisz?":D

No co piratów nie lubisz? hehehe,popisz troche to ci przejdzie

u mnie nie ma nic innego tylko boks...jak nie na jednym kanale to na drugim,piątym,dziesiątym!!!! szlag mnie trafia,nic nie można obejrzeć innego!

chyba nie przejdzie bo już mnie wkurzył przy grillu a potem obiecał że wykąpie dziecko oczywiście jak mała zaczęła tulić się do snu to wzięłam ją umyłam sama

to u mnie też sport tylko ta bijatyka popisówa nawet zapomniałam jak się to nazywa normalnie szlag mnie trafia czasami ale aż się uśmiechnęłam że mamy podobne problemiki z mężami

MTGDC a ty nie potrafisz zajac sie sama soba i zorganizowac sobie czas tylko ciagle miec pretensje do meza ze chce sobie cos w spokoju obejrzec? :o

hmmmm trafil mi sie pracocholik, ja mam 28l on 31 i juz nasza corka dwuletnia ma odlozone na mieszkanie !!! , ciekawe na co teraz zbiera kase bo na jakies wczasy to napewno nie.

mnie też wkurwia jak np.przyjdę z pracy to mój mąż wymyśla sobie że zjadł by np.gołąbki,gyrosa lub inne potrawy pochłaniające czas... a najlepsze jest to: "zrobimy gołąbki"..."ZROBIMY!!!"...kto robi ten robi-zawsze kończy się na wielkich chęciach a potem ja roztaje sama i siedze w kuchni do wieczora

a wyobraź sobie że właśnie sobie zorganizowałam wieczór z komputerem ja sobie też w spokoju pooglądam tv np w czasie pory obiadowej i będą kanapki a co mi też się należy odpoczynek!

Lidzia skoro ma ochote na gołabki to niech pomaga je robic albo robi je sam, tudziez zadzwoni do baru jakiegos :| same robicie z siebei takie matki teresy a potem macie pretensje