55 dni i 4-5 kg... czy jest na to jakas szansa, zeby zrzucic?

jak w temacie

to prawie 2 miesiace takze jest szansa, ale jak sie odchidzasz na jakąs okazje np na wesele czy cos takiego to sobie daruj

jest i to duża ale wymaga samozaparcia i wytrwałości...

dlaczego jesli sie odchudzam na wesele to mam sobie darowac?

chodzi o to żebyś potem po tym weselu znów nie przytyła to dobry powód, ale dbaj potem też o siebie bo następnym razem będzie trudniej schudnąć

wiem o tym, nie mam tak wielkiego parcia, zeby to sie stalo przed weselem, ale nie ukrywam, ze wesele jest dla mnie dodatkowa motywacja, mam nadzieje, ze mi sie uda, tylko zastnawiam sie co moglabym jesc na kolacje zamiast kanapki... wiem, ze super byloby gdybym np zjadla 2 jablka, z tym, ze potem mi sie strasznie chce jesc....

mi się ostatnio w ogóle nie chce jesc 3 godziny temu wypiłam sok z grejpfrutów, który sama zrobiłam, do tego 3 kiszone ogórki i nie jestem w ogóle głodna kupiłam sproszkowany błonnik i czasem jem go do śniadania, łyżeczka zapycha na połowe dnia

na kolacje jedz coś białkowego np twarożek, tuńczyka z puszki gotowane jaja

no nic, chyba przestane w ogole jesc, bo co sie waze to 53 kg, czy cwicze , czy nie cwicze, jestem zalamana , dzis przeryczalam pol dnia :( juz nie mam sily:(

:(

biegaj, to najlepszy sposob na schudniecie!

dukan.poleci szybko. Tylko czy tego chcesz??

słuszałam , ze po dukanie waga b szybko wraca, nie o tomi chodzi

Owoców nie jedz na kolację podnoszą poziom insuliny i jesteś głodna .Kolacja to białko .I nie głódz się ,bo organizm musi brać kalorie z pożywienia na spalanie.

Jeżeli chcesz zrzucić zbędne kilogramy, tuż przed pójściem an wesele, to najlepiej wybierz odpowiednią dietę i aktywność fizyczną. Zdecyduj się na taką formę, którą lubisz najbardziej. Ale pamiętaj, by robić to regularnie, to wówczas efekty będą widoczne bardzo szybko. Tylko nie spodziewaj się, że za trzy pięć dni schudniesz. Dopiero po przynajmniej miesiącu regularnej gimnastyki zauważysz efekty. Możesz biegać, pływać, jeździć na rowerze. Musisz też postawić na odpowiednią dietę. I zapomnij o tych „dietach cud - wybierz tę, która pozwoli Ci na uzyskanie szczupłej sylwetki. Ja polecam Ci dietę 1000 kalorii. Pozwala ona na pozbycie się kilku kilogramów w dosyć umiarkowanym tempie. Zazwyczaj chudnie się około dwa kilo w ciągu miesiąca. Dieta ta wymaga nieco wytrwałości i systematyczności, by uzyskać zadowalające rezultaty. Jest to dieta dobrze zbilansowana, która pozwala na utratę wagi bez uszczerbku dla zdrowia. Można ją stosować nawet kilka miesięcy. Więcej na temat tej diety znajdziesz na stronie http://tabletkinaodchudzanie.net.pl/2011/02/21/jedz-i-chudnij-bez-szkody-dla-swego-zdrowia/ Powodzenia w odchudzaniu!

Jest duża szansa, 2 kilogramy na miesiąc to całkiem zdrowo. Tylko bez diety i ćwiczeń się nie obejdzie, warto się też zainteresować jakimś suplementem, wtedy można ten proces zintensyfikować i wycisnąć z odchudzania maksimum :D. Diety nie polecam, jest tego tyle w necie, książkach poradnikach, że ciężko coś znaleźć, co by każdemu odpowiadało. Ja preferuje dietę opartą na białku i węglowodanach złożonych pochodzących głównie z ryżu, ale do niczego nie namawiam. Co do treningu to mogę się szerzej wypowiedzieć, przede wszystkim aeroby, warto się wybrać do fitness clubu np. na spinning, bardzo dobry spalacz tłuszczu, ale można też wszystko w domu lub w okolicy (bieganie, skakanka, worek bokserski, rower - ale po zróżnicowanym terenie). Co do suplementacji to wybór jest naprawdę duży, ciężko się w nim połapać, dlatego coś doradzę. Niektórzy preferują spalacz tłuszczu, inni białko, można też to połączyć razem. Jeśli chodzi o spalacz to polecałbym ripped freak (119 złotych na hellhound.pl), hybrydowy spalacz tłuszczu, bardzo zwiększający efektywność treningu. Tańszy, a o podobnym działaniu będzie np. Super Cuts, kosztuje 60 złotych, też działa skutecznie.