Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baardzo smutnaaa onaa

Przespałam najlepsze lata

Polecane posty

Gość baardzo smutnaaa onaa

Mam teraz 26 lat, od kilku cierpię na depresję. W sumie to żadne usprawiedliwienie, ale kto cierpiał ten zrozumie. Nigdzie nie wychodziłam, całymi dniami spałam, walczyłam sama ze sobą. Teraz jest lepiej, ale wpędzam się cały czas w wielkiego doła myśląć ile straciłam. Nie umiem się z tego podnieść. Myślę że teraz już nic nie osiągnę bo jestem za stara. Jedyne co mam to pracę. Praktycznie nigdy nie byłam w poważnym związku mimo iż nie jestem brzydka. Moje poczucie własnej wartości jest równe zeru. Nie wiem czy jest jakaś szansa żeby wogóle zacząć jakoś normalnie żyć, może ktoś miał taki kryzys i udało mu się z niego wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Brzydka czy nie, każda ma szansę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defcyhgjkl;pl,/
zamow juz sobie czarne lakierki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz się zmienić i nadać sens swemu życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baardzo smutnaaa onaa
Ale jak to zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Zostań podszywaczem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baardzo smutnaaa onaa
Masz rację, ale to jest bardzo trudne do zrobienia. Co z tego że ładna jak jestem bez charakteru. Nie umiem odnaleźć sie wśród ludzi, nalepiej czuję się we własnym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaakceptuj siebie taka jaką jesteś, nie wszyscy są duszą towarzystwa i nie każdy potrzebuje innych. Jeśli jesteś typem samotnika, to zaakceptuj to, nie jest to nic złego, to tylko wmawia się nam,m że człowiek do bycia szczęśliwym potrzebuje innych. Jeśli potrzebujesz być kochana, to zachowujesz się jak żebrak i łakniesz akceptacji innych. Pokochaj samą siebie bo jesteś jedyna w swoim rodzaju, jesteś sobą, wspaniałą istotą niezależnie jak Twe życie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venorutenka@o2.pl
witaja w klubie tez mam 26 lat i od 10 roku zycia lecze sie na depresje udało misie cudem skoczyc studia ale nigdy nigdzie nie pracowałam, boje sie co mam napisac w cv mam zero doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Gadasz kochana pierdoły. 26 lat to nie starość, cycki na wierz i idź na miasto z jakąś koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaasne
Co było przyczyną Twojej depresji? Bierzesz nadal leki, chodzisz na terapię? Miałam depresję po śmierci dziecka więc rozumiem Twoje cierpienie i szczerze współczuję. Dam Ci radę: nie oglądaj się za siebie, nie wspominaj, myśl o dniu jutrzejszym (ale tylko o nim), znajdź sobie jakieś hobby. Wiem, łatwo powiedzieć- trudniej zrobić... Uwierz w siebie, jeszcze całe życie przed Tobą :) Do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baardzo smutnaaa onaa
Dziękuję za rady. Wiem że to nie starość ale niestety ja postrzegam wszystko w czarnych barwach. Raz jest lepiej raz gorzej. Nie chce tu wywlekać swojej historii ale zachorowałam przez sytuację w rodzinie. Matka od maleńskości stosowała przemoc psychiczną wobec mnie i tak jest po dziś dzień. Niestety jestem za słaba by na nogi sama stanąć, aby się odciąć od tego. Brałam leki antydepresyjne ale to było gdzieś trzy lata temu, pomogły ale już nie chce wracać do leków, gdyż jest to krok w tył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz !
wziasc siew garsc bo nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. TO JEST TWOJE ZYCIE. zacznij cieszyc sie drobnostkami, sloncem jak sie obudzisz, smaczna kawa czy herbata z rana czy ciekawa lektura. nie zartuje. malymi kroczkami stworzysz swoj swiat wartosci. ja tez jestem typem samotnika. pracuje z ludzmi a po pracy jestem tak zmeczona ze najchetniej zaszywam sie sama w domu. a tam jest to co lubie i co mi sie podoba :) wyjdz na spacer, pojdz na wystawe, odetchnij swiezym powietrzem. ja staram sie czytac siedzac na balkonie i bardzo to lubie:) i pamietaj, lepiej zyc samemu niz z byle kim. nie obwiniaj najblizszych za swoje niepowodzenia. myslalas o tym aby zglosic sie do psychoterapeuty? czasami warto. powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baardzo smutnaaa onaa
Zdaję sobie z tego sprawę że muszę. Tylko jak pokonać tę myśl że już jestem na wszystko za stara. Że nigdy nie znajdę faceta bo wolą młodsze? Nie stać mnie na własny kąt, a ciągle jestem porównywana do innych osób z rodziny którym się wszystko udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baardzo smutnaaa onaa
Tak myślałam o psychoterapi, ale kilkakrotnie "uciekałam z przed drzwi" nie wiem czy jestem na to gotowa. Poza tym boję się że trafię na niewłaściwą osobę. Nie wiem jak znaleźć dobrego specjalistę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyjag
baardzo smutnaaa onaa - kup sobie PSP :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasfasdasdsdd
tez tak mam 26 lat a czuje sie tak staro jakos, bez energii, wypalona taka. ale dobrze ze mam chlopaka chociaż :))) a co powiesz na to, ze mam chlopaka mlodszego kilka lat? czemu piszesz ze wola mlodsze, ci najfajniejsi nie patrza na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak masz dobrze bo masz prac
e. Ja nie mam nawet tego i mam więcej lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgffghggfgfg
gdzie ona pisze ze ma pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baardzo smutnaaa onaa
NIe wiem czy patrzą czy nie, niewiem nawet gdzie kogoś poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułeczka1984
a ja Ci proponuje starać sie zawsze coś robic...ja za miesiąc kończe 27 lat, skończyłam studia, szukam pracy, też o mało nie popadłam w depresje ale staram się nie marnować dnia, wstawać szybko, uczę się w domu angielksiego i włoskiego, dużo czytam, poza tym cieszę się wiosną, czytam książki, słucham muzyczki ale przede wszystkim wyciągnęła mnie z tego modlitwa. Teraz czekam na lepszy obrót sprawy bo wiem..po prostu wiem, że takowy przyjdzie....Kwestia modlitwy to już oczywiście coś bardzo indywidualnego i osobistego....Ja napisałam po prostu co mnie wyciąga z tego "marazmu"...Pozdrawiam Cie ciepło i miej w końcu odwagę i siły naparawdę się temu przeciwstawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam 26 lat
Też nie mam faceta, ani nawet pracy. Jestem typem samotnika, mam niewielu znajomych, jestem po dwóch poważnych związkach, które wiele mnie kosztowały. Niektóre z powyższych wypowiedzi bardzo mnie podniosły na duchu, te o cieszeniu się z najmniejszych rzeczy. Może rzeczywiście trzeba cierpliwie poczekać, skupić się na sobie, odnaleźć to co sprawia nam przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmm,masz pracę a to najważniejsze..bo co za tym idzie ? masz doświadczenie,resztę da się ułożyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułeczka1984
acha..jeszcze dodam, że także jestem typem samotnika, ale ja osobiście czerpie z tego same przyjemności i korzyści...lubie po prostu byc sama, nie lubię glośnych imprez, dyskotek, obowiązkowe co-weekendowe imprezowanie nie dla mnie...spotkam się od czasu do czasu ze znajomymi ale musze mieć naprawdę na to ochotę!!! i nie jestem jakąs szarą myszką, ludzie mnie lubią, podobam się facetom ale nie robi to na mnie większego wrażenia...czekam na prawdziwą milość, dobrą pracę a w międzyczasie robię swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz !
(nic nie 'musisz' ale tak napisalam bo to ode mnie ten wczesniejszy post: ) a wiec powinnas sama zdecydowac jak ma wygladac Twoje zycie. Jestesmy istotami myslacymi i nasze czyny sa w naszych rekach. Tez nie mam nikogo od lat ale jak patrze wokol to niezmiernie sie ciesze bo byle jakosci nie toleruje wiec na co mi pierwszy lepszy? Albo znajde milosc albo nie. Ale to nie ona nadaje sens naszej egzystancji. Zrozumialam to po rozstaniu dawno temu. W marzeniach chcialam aby to facet umial to i owo. dzis wiem ze nie znajde takiego wiec to ja 'to i owo' musze umiec skoro tak mi na tym zalezy. i sie ucze:) nie ma ksiazat a my nie zyjemy w bajce. Kiedy jest Ci smutno rozejrzyj sie wokol i pomysl czy wszyscy maja od Ciebie lepiej? Z pewnoscie - nie. Masz 2 rece i nogi - myslisz! masz gleboka refleksje i realistyczne spojrzenie. Nikt nie zna Ciebie lepiej niz Ty sama. I nigdy nie pozna. Wiem, ze wolalabys aby poglaskac Cie po glowce i przytulic i podac wszystko na tacy wiec przepraszam za swoje konkrety. Sama zbyt duzo czasu zmarnowalam na niepewnosci, braku wiary w siebie, skromnosci, braku perzebojowosci, ze fajnie byloby aby innych przed tym choc slowami ustrzec. Co zabawne, wielu znajomych powierza mi swoje smutki a ja sama nie umiem sobie zycia osobistego ulozyc...czuje sie wiec po czesci niedojrzala i bezsilna a zycie szybko mija. nie trace nadziei, wierze w lepsze jutro i ciesze sie kubkiem kawy. Przytulam Cie wirtualnie i chcialabym abys polozyla sie dzis z usmiechem wiedzac, ze jutro jest nowy LEPSZY DZIEN (zrob cos niewielkiego ale przeciez robisz to dla siebie-zacznij siebie kochac spisuja swoje zalety (kazdy je ma) i wracaj do tej kartki gdy tylko poczujesz smutek. pieknych snow i lepszego dnia zycze ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×