Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia22.....

Czy wy też czytacie bajki swoim maluszkom, które są jeszcze w brzuszku ??

Polecane posty

nie jestem niesmiala osoba, jestem bardzo otwarta, towarzyska, tak mialam na poczatku tylko z tym wozkiem, z tym gadaniem do brzucha. o ile dumna bylam z tego jak wygladam to wozek i inne zakupy dla dziecka byly dla mnie "wstydliwe". a dziecko obecnie ma 2.5 roku i moje szczescie najwieksze jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, to jest Kafeteria :) Większość osób czyta sam tytuł i zajmuje się późniejszym ubliżaniem wszystkim jak leci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
coś w tym jest fawila, ale jest to dość irytujące... do zdesperowanej: w sumie to psychologiem nie jestem, widocznie było to przejściowe i oby nie wróciło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Tak, mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jako juz jestem przyzwyczajona do bycia matka na pewno calkiem inaczej przezywalabym ta ciaze. dla mnie to byla ogromna zmiana w moim zyciu, ciele itd. i dlatego sie tak zachowywalam. moze czulam sie niegotowa albo oszolomiona tym wszystkim. skoro masz 22 lata to ja naprawde cie podziwiam, ze w tym wieku tak bardzo chcialas byc matka. ja bylam calkiem niedojrzala do roli matki wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami mówię do brzuszka. jak byłam w poprzedniej ciąży to przykładałam słuchawki do brzucha i puszczałam w kółko taką jedną piosenkę. kołysankę zespołu Dżem. Kasiu jesteśmy prawie na tym samym etapie ciąży u mnie 22 tyg, też dziewczynka Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
to moze czas na drugie dziecko ? :P powiem tak: 3 lata temu zaszłam w ciążę chcianą, ale nie planowaną.. z facetem, który nie był wart, żeby układać z nim sobie życie.. Nie zabrzmi to najlepiej, ale szczęście w nieszczęściu, że straciłam to dziecko w 16 tyg.. Przeżywałam bardzo długo, musiałam skorzystać z pomocy psychologa.. I to dzięki niemu doszłam do tego, że ta strata nie poszła na marne, bo uświadomiła mi, że nie chcę być z tamtym facetem (psycholog kazała znaleźć jakieś plus tej sytuacji) i tak się zaczęło.. Zostawiłam go, przeprowadziłam się na drugi koniec Polski i zaczęłam układać sobie życie. Najpierw dobra praca, później jeszcze lepszy partner, kupno mieszkania i zdecydowaliśmy się na dziecko.. Moim marzeniem od zawsze było zostać Mamą, więc gotowa jestem i teraz jestem pewna, że jest przy mnie odpowiedni mężczyzna :) Poza tym, każdy dorasta w swoim tempie do bycia odpowiedzialnym za drugą osobę. Teraz jest mój czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Iza pierwsze dziecko ? Jak przebiega ciąża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
oj przepraszam, drugie :P zamyślilam się coś :P normalne w ciaży, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia --> wlasnie sie obawiam ze moj "instynkt" nie jest na tyle rozwiniety zeby chciec drugie dziecko. ale nie mysl sobie ze jestem zla mama aby. kocham mojego syna najbardziej na swiecie, jest dla mnie napiekniejszy i wogole nieba bym mu uchylila, strasznie rozpieszczony, najbardziej obfotografowany dzieciak na swiecie. ale nigdy nie czulam tego co czuja kobiety ktore tak desperacko pragna dziecka. to samo jak widze jakies dzieciaki w wozkach to nie rozczulam sie ich widokiem ani widokiem malych ubranek. zastanawiam sie czy wszystko ze mna ok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydrapana
oj chyba z Toba cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
były małe problemy, ale jest ok. a u Ciebie? jak się rozwija malutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Tak mi przeszło przez myśl.. bo Twój nick i to, co piszesz.. Moze nie było przy Tobie osoby, która by chwaliła to jak wyglądasz w ciąży, która nie głaskala Cie czule po brzuszku, która nie dała Ci poczucia satysfakcji z bycia mamą (wtedy jeszcze na początku)? Chciałabym, ale naprawdę chyba nic nie mogę poradzić, nie znam Cie na tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskich,ja bardzo zadko czytalam maluszkowi jak byl w brzuszku,ale za to maz mu gral na akordeonie i gral jak sie urodzil,wiec jest przyzwyczajone do muzyki i wiecie ze jak mnie nie ma a maz sobie nie radzi to zaczyna grac i dziecka nie ma taki spokuj i cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zdesperowana Żona... może to jeszcze nie Twój czas na drugie dziecko. może jeszcze tego zapragniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Rozwija sie ponoć idealnie. Moja ginekolog nie miała żadnych zastrzeżeń. początek ciąży byl tragiczny, bo wymioty kilka razy dziennie przez trzy miechy, ale teraz objawami jest powiększony brzuch i przezabawne kopniaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
do natalki: to interesujący sposób Twój mąż znalazł na malucha :) ciekawe jak ten mój będzie sobie radzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet bardzo chcial dziecka, to za jego namowa zgodzilam sie na ciaze. zreszta uwazam, ze wygladalam calkiem fajnie, podobalo mi sie, wiec to nie o to chodzi. ja mysle, ze po prostu tak naprawde nigdy nie mialam instynktu macierzynskiego - czyli takiej chcicy na dziecko. teraz mam 30 lat i jakos nie sadze zeby juz nadszedl. zreszta nie mysle o tym bo i tak mam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
każdy ma swoje powołanie i nie jest wcale powiedziane że każda kobieta ma mieć ochotę na rodzenie kilku dzieci a nawet jednego. Ja na dzisiaj kończę i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimaw
Kasiu bardzo dobrze robisz ja jak młoda była w brzuchu czytałam jej kubusia puchatka i puszczałam piosenki dla dzieci, jak ją przywieźliśmy do domu to puściliśmy jej te piosenki i uspokajają ją, teraz ma 7 tygodni i zaczełam jej czytać kubusia puchatka robi się spokojna i słucha bajki - jest to naukowo udowodnione że dzieci pamiętają i reagują właśnie na muzykę którą ciągle słyszały lub wierszyki. Ale cóż niektórzy nie oglądają programów naukowych to za trudne. Kasiu polecam jeszcze muzykoterapię - miś i margolcia mają fajne piosenkik dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia22.....
Na razie fajnie działają te bajeczki :) i myślę, że jak się urodzi będą uspokajać moją córeczkę :) już się nie mogę jej doczekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×