niby fajnie, ale dla równowagi coś się popsuć musiało

Niezbyt dokładny cytat, ale miej więcej reprezentuje filozofię, którą wyznaję: „Niczego nie możemy być pewni, poza tym, że myślimy. Dlatego obowiązkiem każdej myślącej istoty jest poddawać wszystko w wątpliwość."

numero duo, nuuuuuuuuuuuuuuudziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisz wyjdź

ie spinaj się tak, bo ci żyłka pierdząca pójdzie :D

ciebie zaś matka nie kochała, też wyjdź

zmuś mnie leszczyku ;) wiytaj na kafe... jak coś ci nie pasuje to możesz conajwyżej popłakać w poduchę wieczorem. a tak to siorbaj jelito i niuplaj grudy ;)

Mam znajomego filozofa pracującego w lombardzie, przez co niespełnionego życiowo który przynosił zeszyty jakiś rozwarzań i stwierdzał "muszę rozpiiierdolić tego Kanta" ;):D

kur­wa, dziadek, co to za teksty rodem z przedszkola dla dzieci z upośledzeniem umysłowym? :O

Doprawdy - wzruszające. :) Taka to prawda wielka, że chyba moje śnieżnobiałe lico obleje rumieniec w odcieniu cynobrowym. Przywdzieję wyjściowy spidic streimel obszyty futrem i zakręce loka na mojej rudej brodzie. Po wszystkim zamierzam potrząsać pejsami w rytm "Józek, nie daruję ci tej nocy". :)

wpierw się obrzezaj, goju jeden!

ajron, wierzę na słowo, z pewnością wiesz jak tam jest. a czemu dziadek? ze niby babcie ci rucham? :) glupoty pierdolisz ;)

waćpan, z apelem ku tobie występuję, abyś raczył zaprzestać biadolenia i nieudanych prób zabłyśnięcia humorem i oddalił się stąd, bo smutek jeno i sromota z twych miałkich wpisów biją

no no no, jak takim językiem piszesz, to od razu jakby IQ ci skoczyło o 80%... brawo brawo... :D żal...

azaliż oleum konopne luboż lniane popite miodem zacnym koncept poprawi:)

To mój ostatni wpis w tym temacie, więc proszę o wyrozumiałość. @Vera -- Ja przynajmniej cytuję Kartezjusza. Wiesz kto to taki?

Kartezjusz to ten co podzielił świat wzdłóż i w poprzek, i od tej pory wszystko jest już nie takie jak wcześniej... choć niby nic się nie zmieniło

przynajmniej coś się dzieje

musi się czasem coś dziać, by nie dziać się mogło inną razą...

no napierrdalajcie te posty

mam pytanie do Ajrona, czy Ty jesteś tym starym Ajronem in black ?

to Ajron jest stary?:)

Oj nie wszystko należy brać tak dosłownie :)

to chyba on...:)

@Vera -- Ja przynajmniej cytuję Kartezjusza. Wiesz kto to taki? Nie, nie wiem. FYI - Postać Kartezjusza pojawia się pierwszy raz w szkole podstawowej - materiał V klasy. :) Błyszczysz wiedzą jak wszystkie Tap Madl razem wzięte. :D Tak poza tym - w czym Kartezjusz był lepszy od chociażby wspomianego wcześniej Heideggera czy Wittgensteina? Zawsze myślałam, że nie wartościuje się takich rzeczy... No ale skoro znawce temate i materiału podstawówki wie lepiej to OK. :) "Przynajmniej" powiadasz. Ja przynajmniej przytakuję. Nie będę taką małostkową hetką jak ty. :)

oj, verę znów coś w doopę ugryzło. Że niby głubszy od niej wiedzą się chwali. Ciesz się głupia krowo, masz przy kim błyszcześ

Jak głubszy to z Głubczyc? :)

Może miało być grubszy. :D :p

"FYI - Postać Kartezjusza pojawia się pierwszy raz w szkole podstawowej - materiał V klasy. Błyszczysz wiedzą jak wszystkie Tap Madl razem wzięte." zabrzmiało właśnie jak tekst z V klasy podstawówki... nie zrozumiałaś swoim opasłym intelektem może, że to była taka aluzja, że do V klasy nie doszłaś... FYI ty, niezłe niezłe:D jakbyś miała jakieś pojęcie o systemie edukacji, to byś wiedziała, że to, że coś jest objęte przez program, nie znaczy wcale że jest nauczane a już absolutnie że zostaje w głowie. że też kurwa jakiś patałach miał czelność w ogóle myśleć, że na płaszczyźnie humanistycznej może coś wiedzieć, a jeszcze może się w dupie poprzewracało i myślał, że wiedzą dorównuje tobie? bo przewyższyć to już w ogóle niemożliwe :D szkoda że nie ma leków na wzdęte ego ;) ech ty głupia babo :D jak by tu było nudno gdyby nie ten twój natarczywy powracający debilizm :D

a ci znowu z tą filozofią, won, bo psami poszczuję!

lepiej się zająć fizjomomią albo fizjologią