Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .Alka

Pytanie do mam z dziećmi: Jak się mieszka w Rudzie Śląskiej?

Polecane posty

Gość .Alka

Chodzi konkretnie o Nowy Bytom? Jak tam jest? Czy dobrze jest tam mieszkać? Jak z bezpieczeństwem, przedszkolami, żłobkami, poziomem w szkołach, sklepami (jakie są tam galerie, supermarkety, targi, drogerie, markety budowlane i meblowe, jakieś ciekawe miejsca do spędzania wolnego czasu, restauracje, sale zabaw dla dzieci, baseny, fitness), jak z komunikacją miejską, ogólną opieką zdrowotną, stomatologią, fachowcami? Jaki tam jest klimat (i powietrze)? I jaki jest ogólny wygląd tego miasta/dzielnicy (jak wyglądają drogi, chodniki, w jakim stanie są budynki, obiekty użyteczności publicznej, itp.) - czy jest to przyjemna dla oka okolica, czy raczej nie? Jeśli jest któraś mama z tamtych okolic, proszę mi coś napisać, bo od dobrych kilku dni dziesiątki pytań torpedują moją głowę (...padła propozycja przeprowadzki z mazowieckiego ...wiem, wiem daleko). Nigdy nawet nie byłam na Śląsku. Dziękuję. Ala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie pomoge chyba zbyt wiele bo akurat tej dzielnicy Rudy nie znam za dobrze - ale ta chyba nie nalazy do tych cieszacych sie zbyt dobra opinia. Ja jestem Slazaczka, mieszkam w Chorzowie - ale dla ludzi spoza Slaska przeprowadzka tutaj moze byc ciezkim doswiadczeniem. Osobiscie znam jedna dziewczyne ktora zarzeka sie, iz gdy tylko przeprowadzila sie z podkarpacia do Bytomia dopadla ja depresja i trzyma do tej pory... Slask i ludzie zyjacy tutaj (choc rodowitych Slazakow jest coraz to mniej) sa specyficzni - aklimatyzacja tutaj moze byc trudna, a potem mozna albo to miejsco pokochac, albo znienawidzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
A musisz akurat tam? Nie mieszkam tam, ale to taka dzielnica jak wiele innych tego typu, nie jest to jakieś luksusowe osiedle tylko typowo robotnicza dzielnica., gdzie pewnie wszyscy się znają. A czy będą krzywo patrzeć? Nikt ci tego nie napisze, w sumie chyba gorzej by było jakbyś była z sosnowca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
A co do miejsc, które wymieniłaś w pierwszym poscie to jest ich do wyboru, do koloru w każdym śląskim mieście, wsiadasz w samochód i w ciągu 10 min jesteś w Chorzowie, Gliwicach, Zabrzu, Katowicach, Bytomiu itd. A co do klimatu - powietrza, to jest lepiej niż kiedyś, pozamykano prawie wszystkie zakłady przemysłowe, więc nie ma kto truć, poza tym Śląsk jest baaardzo zielony, jest tu dużo parków i lasów, jest gdzie wypoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Lusia a tak z ciekawości, co znaczy że są specyficzni ? Bo mi się wydaje że jesteśmy całkiem normalni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Piszcie piszcie :) Chętnie jeszcze poczytam Zależy mi na jak największej liczbie komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
Nie napisałaś dlaczego akurat tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Ze względu na ofertę pracy. A która dzielnica Rudy jest najatrakcyjniejsza i najmilsza do mieszkania? Nie chodzi mi o nowoczesne osiedla, bo mogę mieszkać i w starej kamienicy, byleby było w miarę ładnie, czysto, miło i bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
Ależ to musi być oferta, że jesteś w stanie przeprowadzić się na takie jakby nie było zadoopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm z rudy nie jestem ale nowy bytom itp to raczej ostatecznosc do zamieszkania zdecydowanie wolalabym kochlowice, halembe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
specyficzni- chocby w zakresie gwary ktora sie posluguja, ktora jest wyjatkowa nawet dla poszczegolnych miast, dzielnic - np gwara ludzi z Lipin,a Nikiszowca lub dzielnic Piekar, ale chodzi tez np. o tradycje... Specyfika ta nie jest nacechowana negatywnie - wiec nie pisalam o a'normalnosci ;) Specyficzni - wyjatkowi :D ;) Ludzie jak wszedzie i tutaj sa rozni, a ze jak wczesniej wspomnialam rodowitych Slazakow jest bardzo malo - wiekszosc to ludzie, ktorych korzenie siegaja poza ten region - naplyw byl glownie w latach 60-70 tych do pracy w kopalniach, hutach, obecne mlode pokolenia choc urodzone na Slasku - wychowane zostaly w rodzinach nie - slazakow... dobra zboczylam z tematu i nie zasmiecam juz :) dla autorki - najlepiej jakbys przejechala sie sama na miejsce i sprawdzila miejsce, otoczenie. Przeprowadzka to jednak bardzo powazna decyzja i chyba nie za wiele wniosa "porady" na kafe ;) w kazdym razie zycze powodzenia i dobrze podjetej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolcha z fryny
Ja jestem z Nowego Bytomia. I coz moge rzec? Zalezy czego oczekujesz jesli chcesz miec wszedzie blisko to fryna najlepsza-sklepy, park,szkola przeszkole.. Przystanek tramwajem centrum handlowe,troche dalej hipermarket... Jesli chcesz ciszy i spokoju- kochlowice,pola,laki,lasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Oferta jak oferta. Inżynierska. Zła nie jest, inaczej byśmy nie myśleli o wyjeździe stąd. Jedno z nas i tak pracuje w domu, więc bez różnicy gdzie mieszkamy, a koszty utrzymania na Śląsku są sporo niższe niż w Mazowieckim. Poza tym do Niemiec, Czech, Austrii, Węgier blisko, nie trzeba wszędzie latać, tylko można jechać autem na weekend/zakupy. Piszcie piszcie :) Każdy komentarz czytam i analizuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Lusia, teraz nie mogę za bardzo się tam przejechać, bo jestem (mocno) ciężarna. Pojadę w ostateczności tuż przed samą przeprowadzką. Jak coś teraz znajdziemy to małżonek będzie jeździł, oglądał i robił dokumentację zdjęciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
No żebyś się nie zdziwiła z tymi kosztami. Np w Katowicach czynsze są wyższe niż w Warszawie, ceny też, byłam tym bardzo zaskoczona. A pensje oczywiście niższe. Wiem, że to daleko, ale najlepiej przyjechać na rekonesans, zobaczyć wszystko osobiście. Śląsk ma dużo możliwości, ale dla przyjeżdżających pierwszy raz jest może nie szokiem, ale zdziwieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolcha z fryny
Ślask ma to do siebie ze wszedzie masz blisko. Zalezy czego oczekujesz. Kina,figlaparki,szkoly muzyczne,baseny,silownie fitness.. Mysle ze pod tym wzgletem jest ok. Tylko tam jak pisal ktos wyzej-ciezko bedzie ci sie przyzwyczaic chociazby do gwary,czy jakiejs takiej mentalnosci. Moi rodzice pochodza z obecnego mazowieckiego, przyjechali na slask do pracy, wiec w domu po slasku nikt nie gadal, a jak poznalam meza, z poczatku ciezko bylo mi sie przyzwyczaic do jego gadki i w ogole zasad jakie panowaly w jego domu. Mimo wszystko co niedziele kluski,slaskie,rolade i modra kapuste- mimo wszystko niewyobrazam sobie ze wyprowadze sie ze slaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Nie mieszkam w Rudzie więc mało pomoge, moge tylko napisać ogólnie o śląsku. W tym co pisze lusia jest troche racji aczkolwiek nawet osoby z rodowitych śląskich rodziń rzadko już posługują się gwarą na co dzień, ale troche mentalności slaskiej jest chyba w każdym mieszkańcu. Ja mieszkam w pięknym mieście i nie zamieniłabym go na żadne inne.No i rzeczywiście blisko do Czech, slowacji nie ma problemu wyskoczyć na weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Porównywaliśmy ceny mieszkań i różnica jest bardzo duża. Stać by nas było na dużo więcej niż mamy obecnie (wzrósłby również nasz rodzinny budżet - padła propozycja awansu na wyższe stanowisko niż dotychczas). Przejechać się ot tak po prostu to w tej chwili nie mogę - powód w poście wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takich pieniędzy na swiecie,ktore by mnie zmusily do przeprowadzki do Rudy Śląskiej,Bytomia, Chorzowa czy innych typowo sląskich miast:O:O never ever:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
A jaka to mentalność? Jakie przyzwyczajenia? :) Chętnie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
do o maaaaj gaad: Nie o same pieniądze chodzi, ale i o perspektywy rozwoju. Akurat tak się złożyło, że pojawiły się tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
Jeżeli ma wam się polepszyć, to nie ma co się zastanawiać, tylko przyjeżdżajcie :) A twój powód jak najbardziej zrozumiały, by się na razie wstrzymać z podróżowaniem. Na Śląsku źle się nie żyje, wszędzie blisko i dostęp do rozrywek, kultury, opieki zdrowotnej, nie ma czegoś w jednym mieście jedziesz do drugiego. Tylko akurat dzielnica w której zamierzacie mieszkać, niespecjalnie dobrze się kojarzy, ja bym się np bała wychodzić tam wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Piszcie wasze propozycje dobrych adresów, bo ja to się nie znam za bardzo... (nie muszą być to nowoczesne plastiki ze stróżem), ale żeby sie dobrze żyło. Jakich dzielnic mamy unikać? Które przedszkole, szkoła, żłobek są dobre i chwalone? Jaki polecacie szpital, gdyby mi przyszło tam urodzić (bo też tak może się zdarzyć)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
Alka, za dużo tego :) I dzielnic i szpitali, zobacz mapę Sląska i policz ile jest miast i miasteczek, ciężko coś polecić. Ale na pewno trzymajcie się z daleka od takich dzielnic jak Bobrek, czy Załęże, szpitali w których możesz spokojnie urodzić jest wiele,najwięcej negatywnych opinii ma chyba w Bytomiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci juz napisałam-nigdy zyciu,śląskie slumsy nie dla mnie:O przejezdzajac przez Rude Sl modle sie zeby juz minac to miasto bo jest straszne jak z horroru:O dramat,dramat do potęgi:O wszystkie slaskie miasta sa podłe ale Ruda, Chorzow,Bytom bija reszte na głowe:O No i jeszcze Swietochlowice, bieda i menelnia jakic malo:O Żuleria, bieda i alkohol:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Alka
Aha, dzięki. Może ktoś jeszcze coś napisze? Teraz uciekam na jakiś czas do obowiązków, ale wszystko dziś przeczytam, więc zachęcam do wpisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudaru
Ale bardzo fajne są Gliwice i Tarnowskie Góry, o i jeszcze Mikołów - bardzo spokojne miasteczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jesten nowego bytomia
jeśli chodzi o dzielnice Rudy Śląskiej to ta chyba jest według mnie całkiem przyjemna, a najważniejsze że jest to dzielnica gdzie miesci sie Urząd Miasta, więc na miejscu mozna załatwić sprawy urzędowe, sa przedszkola, szkoły, park, niedawno wyremontowano rynek przy kościele, mówi się tez o tej dzielnicy - dzielnica bankowa, bo sa tu chyba wszystkie banki, na jednej ulicy, oczywiścei sklepy (Biedronka, niedaleko Tesco), świetna komunikacja miejska, a co do samej dzielnicy to jest bardzo przyjemna i dobrze się tu mieszka. Niedaleko Nowego Bytomia jest Dzielnica Godula gdzie jest szpital miejski, i porodówka która cieszy sie dobra opinią, ja tam rodziłam i tam też sie urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziolcha z fryny
'slaskie slumsy' dobre:-) a skad jestes? W kochlowicach bylas?czy wlasnie te tereny-mikolow,chudow,borowa wies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Mentalność... Napewno przywiazanie do tradycji. kuchnia śląska ale ona akurat jest pyyyyyszna. W typowych sląskich rodzinach mozna dalej trafić na patriarchat - to mezczyzna jest głową rodziny. Napewno silne więzi rodzinne.No i nie mozna zapominać o odwiecznym konflikcie śląsk - zagłebie. Dzisiaj już prawie nikt nie pamięta od czego się zacząl, ale mieszkając na ślasku nie wypada lubić zagłębia - sosnowaca. Dzis konflikt podtrzymywany jest już raczej w sferze zartów ale o tym warto pamiętać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×