Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość światowi

Świat jest mi obcy - powody dlaczego nie podoba Wam się wspłóczesny świat?

Polecane posty

Gość zeby aby
nie podoba mi sie chytrosc, wyrachowanie i deptanie po innych. Na szczescie spotykam przyzwoitych ludzi chociaz nie za czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarza się, ja mam tak
a mnie się nie podobają zasady funkcjonowania życia w ogóle. ale to już jest inny temat, z dziedziny filozoficzno-metafizycznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba mi się to, że w Europie czy Ameryce wyrzuca się jedzenie do kosza gdzie w tym samym czasie a krajach Afryki umiera setki jak nie tysiące ludzi w tym dzieci każdego dnia z głodu i braku wody. Nie podoba mi się to, że na tym świecie istnieją politycy przez których nie ma pokoju na ziemi - to oni wywołują różne konflikty przy okazji niszcząc świat. Nie podoba mi się to, że człowiek człowiekowi wilkiem zamiast bratem być (...) Długo by wymieniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sławek79
a co myslicie o takim systemie w ktorym kazdy czlowiek co miesiac dostawalby od państwa jakieś skromne środki które starczałyby na skromną egzystencję i dawałyby poczucie bezpieczeństwa że w razie czego zawsze nie zostanie się bez środkow do życia. przecież więźniowie mają zapewniony byt. maja łozko jedzenie a sa przestepcami i wcale nie muszą sie o to prosić bo państwo im to zapewnia. a Ci uczciwi muszą o to często cieżko walczyć. a jesli ktos chcialby polepszyc sobie jakosc zycia to wtedy do pracy. co o tym myslicie, czy taki system jest mozliwy i czy by sie sprawdził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelka żalu

Nie podoba mi się współczesny świat. I ten micro wokół mnie i ten macro w Polsce i na świecie. Kiedyś, jeszcze niedawno sądziłam, że

to tylko Polska jest taka szara, sponiewierana, manipulowana przez polityków, a jednocześnie papuga narodów od wieków i coraz bardziej. Czy nam zaszkodziły wieki niewoli i wojny a potem wolność, wolność do wszystkiego łącznie z zagrożeniami współczesnego świata? Teraz zauważyłam, że państwa na całym świecie mają dwie a może i trzy twarze. Jedna to ta dla turystów, pełna legend i barwnych opowieści. Szufladek, że Francuzi to szczupli a Grecy radośni. Że Amerykanie wiecznie uśmiechnięci a Niemcy uporządkowani. Jednak to wszystko pozory. W każdym kraju są rządzący, kościoły i są społeczeństwa ze swoimi problemami. W jednych życie toczy się pod dyktando władzy, czy kościoła w innych rządzi dyktatura, reżim, bezprawie i przemoc. Współczesny świat przypomina mi brudną i zaniedbaną, upoconą dziewczynę, która pudruje się, tapetuje i zakłada ciuchy, żeby choć na chwilę poczuć się jak dama, żeby dostać uwagę i poklask innych. A w innej części świata ludzie są traktowali jak przedmioty nic nie warte. Współczesne niewolnictwo w najgorszym wydaniu, gdzie nikt nie broni ich godności, człowieczeństwa i życia. Współczesny świat pokazuje jak słabym gospodarzem na tej Ziemi jest człowiek. Myślę, że wiele wrażliwych osób, gdy to odkrywa załamuje się, popełnia samobójstwo. Bo od macro świata brud schodzi do micro naszego życia. Mogłaby tu powstać książka wielotomowa. A wystarczą małe wersiki. Co kogo boli? Mnie boli, że siedzę w środku tego świata i mogę zmienić tylko jego odrobinkę, maciupką część. A reszta toczy się swoim pędem. Jestem codziennie ogłupiana. Od dziecka wpaja nam się zasady, normy i przekonania. A to nie ma końca, bo jak rodzice przestana zaczyna rząd, polityka, media, media i media. Nie znajduję już oparcia w wierze, a raczej w Kościele, bo to ludzie, z krwi i kości, dla których liczy się też władza i pieniądze. Kierowanie ludźmi, manipulowanie dla własnych celów. Czy czujecie się ogłupiani? Czy czujecie, że nasze potrzeby i marzenia są zgrabnie zmanipulowane i nastawione na konsumpcję? Nie bronią nas rządy a wręcz przyzwalają na to i czerpią zyski z naszej głupoty i uległości. Ja cię, jak ten post przejdzie to biorę psa i idę na spacer. Spojrzeć w niebo, wystawić twarz do słońca, wciągnąć chłodne powietrze w płuca. Poczuć, że żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelka żalu

Nie podoba mi się współczesny świat. I ten micro wokół mnie i ten macro w Polsce i na świecie. Kiedyś, jeszcze niedawno sądziłam, że

to tylko Polska jest taka szara, sponiewierana, manipulowana przez polityków, a jednocześnie papuga narodów od wieków i coraz bardziej. Czy nam zaszkodziły wieki niewoli i wojny a potem wolność, wolność do wszystkiego łącznie z zagrożeniami współczesnego świata? Teraz zauważyłam, że państwa na całym świecie mają dwie a może i trzy twarze. Jedna to ta dla turystów, pełna legend i barwnych opowieści. Szufladek, że Francuzi to szczupli a Grecy radośni. Że Amerykanie wiecznie uśmiechnięci a Niemcy uporządkowani.

Jednak to wszystko pozory. W każdym kraju są rządzący, kościoły i są społeczeństwa ze swoimi problemami. W jednych życie toczy się pod dyktando władzy, czy kościoła w innych rządzi dyktatura, reżim, bezprawie i przemoc. Współczesny świat przypomina mi brudną i zaniedbaną, upoconą dziewczynę, która pudruje się, tapetuje i zakłada ciuchy, żeby choć na chwilę poczuć się jak dama, żeby dostać uwagę i poklask innych. A w innej części świata ludzie są traktowali jak przedmioty nic nie warte. Współczesne niewolnictwo w najgorszym wydaniu, gdzie nikt nie broni ich godności, człowieczeństwa i życia. Współczesny świat pokazuje jak słabym gospodarzem na tej Ziemi jest człowiek. Myślę, że wiele wrażliwych osób, gdy to odkrywa załamuje się, popełnia samobójstwo. Bo od macro świata brud schodzi do micro naszego życia. Mogłaby tu powstać książka wielotomowa. A wystarczą małe wersiki. Co kogo boli? Mnie boli, że siedzę w środku tego świata i mogę zmienić tylko jego odrobinkę, maciupką część. A reszta toczy się swoim pędem. Jestem codziennie ogłupiana. Od dziecka wpaja nam się zasady, normy i przekonania. A to nie ma końca, bo jak rodzice przestana zaczyna rząd, polityka, media, media i media. Nie znajduję już oparcia w wierze, a raczej w Kościele, bo to ludzie, z krwi i kości, dla których liczy się też władza i pieniądze. Kierowanie ludźmi, manipulowanie dla własnych celów. Czy czujecie się ogłupiani? Czy czujecie, że nasze potrzeby i marzenia są zgrabnie zmanipulowane i nastawione na konsumpcję? Nie bronią nas rządy a wręcz przyzwalają na to i czerpią zyski z naszej głupoty i uległości. Ja cię, jak ten post przejdzie to biorę psa i idę na spacer. Spojrzeć w niebo, wystawić twarz do słońca, wciągnąć chłodne powietrze w płuca. Poczuć, że żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×