Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ata2010

tzw stare panny po 30-ce

Polecane posty

Gość gość
Moge napisac podobnie jak gosc 10.23. W naszym spoleczenstwie miara wartosci kobiety to jej stan cywilny. Wiem bo doskonale odczulam to na sobie. Zanim doszlam do 30 mialam dosc dobre wyksztalcenie i jakas prace. Niestety nie bylam urodziwa i nigdy nie mialam powodzenia wiec bylam sama. Wszystkie urlopy dostawalam w gorszych terminach bo przeciez nie mialam rodziny, inni mieli pierwszenstwo. Wszystkie dodatkowe zlecenia dostawali inni bo przeciez oni mieli rodziny, musieli na nie zarabiac. Wszystkie bardziej rozwojowe zadania dostawali faceci, ja jako kobieta powinnam znalezc sobie meza. Nie tak latwo jest byc stara panna. Po 30 wyszlam za maz. Malzenstwo srednio udane. Skonczylo sie separacja. Jedno co dobre to dwoje fajnych dzieciakow, dzis juz doroslych. A teraz ? Teraz ciesze sie ze przynajmniej mam wlasny zawod i wlasne pieniadze i nie musze siedziec u zadnego faceta w kieszeni. W zyciu nie zamienilabym sie z takimi, ktore zalozyly rodzine jako 20. Ale w glebi duszy jakos smutno. A moze to tylko starosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34l samotna pracująca niezależna z własnym mieszkaniem nigdy nie chciałam być z byle kim, nie uważam się za ładną ale nie wyobrażam sobie siedzieć w kieszeniu u faceta, lub robić za służąca szukam kogoś szytego na moją miarę ale nie znalazłam a nie zamierzam zaniżać poprzeczki już wole być sama pełno teraz palantów, maminsynków, niedojrzałych z wybujałym ego, druga sprawa że nie uważam się za atrakcyjną, w przeszłości przez facetów musiałam chodzić na terapię, jestem ofiarą przemocy, ojciec alkoholik który lał matkę, okradał, nie był słowny, potem zostałam odrzucona przez chłopaka a na końcu byłam molestowana przez szefa w pracy, więc wole być sama niż z jakimś debilem lub przemocowcem, do tego mam bardzo feministyczne podejście do życia, kobieta powinna być wolna, niezależna, decydować o sobie, uważam że równouprawnienie w naszym kraju to fikcja, żyjemy w państwie gdzie domiunują mężczyźni kobiety nadal są traktowane jak zabawki, z którymi się nie można nie liczyć, wiele razy próbowano mnie sprowadzać do parteru bo miałam własne zdanie inne niż inni żyłam inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 32 lata.nie uwazam sie za osobe stara.nie wierze, kiedy te 32 lata minely!ci co uwazaja, ze 30 to starosc...nic tylko wspolczuc. ale wracajac do tematu. jestem sama i wiem, ze to juz sie nie zmieni. ile mozna "czekac"?juz nie mam nadziei,ze sie cos zmieni.wszystkim sie zycie jakos ulozylo. mi nie. dlaczego? nie wiem!nie dosc,ze samotnosc cholernie boli to jeszcze dowalaja "zyczliwi". to takie kopanie lezacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30plllussssss
Ja tez nie wierze juz, ze cos sie odmieni. Ludzie po 30 sa malo ufni, zalatani za wlasnymi sprawami, mniej naiwni albo wrecz zrezygnowani po porazkach. Zbudowac cos fajnego w takim wieku to wygrana jak na loterii, bo nie lacza juz wspolni znajomi z klasy, kolokwia, odrabianie lekcji itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja gosc z wczoraj 13.32. Mysle podobnie jak Wy. To ze bede sama bylo dla mnie czyms naturalnym, w koncu lustro w domu mam. Dlatego zdobylam sobie zqawod zeby umiec sobie samej radzic. Ale to ze otoczenie bedzie mi rzucac klody pod nogi tylko dlatego ze bylam sama..to bylo dla mnie czyms zaskakujacym. Tym bardziej ze ja sie nie wtracalam w zycie innych. Jak sie pracuje z facetami wie kazda ktora tego sprobowala. To prawda ze rownouprawnienie w naszym kraju to fikcja. Mezczyzni potrzebuja jeszcze co najmniej stu lat aby do tego dorosnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie udało się do trzydziestki, nie mówię, że jako nastolatką, ale po skończeniu studiów na przykład w wieku 27, 28, 29 lat, to czemu po trzydziestce ma się udać? Są takie, do których drugie połowy po prostu się nie kleją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwroce Twoje pytanie - a dlaczego mialoby sie nie udac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ma się nie udać? Z wiekiem trudniej bo atutów na matrymonialnym rynku ubywa. Jak ktoś pisze na forum "ile mozna "czekac"?" to pewnie zostanie sam. Trzeba aktywnie szukać a nie biernie czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie ma nikogo ciekawego? a teraz to juz nie ten czas na milosc, bo skoro do 30 mi sie nie udalo to teraz to moge byc jedynie kims z braku laku i kogos lepszego, a skoro ksiaze sie nie trafil to juz Cie wezme z braku kogos lepszego, nie dzieki, pozwiedzam swiat sam, na dzieciach juz mi nie zalezy jak wam, bo teraz po 30 to chcialybyscie reproduktora i kogos kto was bedzie utrzymywal w czasie wychowywania dziecka, to gdzie ta milosc? nie ma, pozostaje tylko milosc matka dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o Boziu, ta polska mentalność jest straszna że jak jesteś po trzydziestce, to koniec, nic się nie da zrobić nie chodzi o wiek, po prostu jesteście jakoś wadliwi na umyśle, co zresztą widać jak na dłoni czytając wasze pesymistyczne wywody ja też jestem starą panną, i to już po 40 tce, ale mentalnie się tak nie czuję i wiem, że moje "nieułożone" życie wynika z mojego wnętrza, a nie wieku, czy wyglądu (miałam powodzenie wśród mężczyzn i to duże) pewnie, że lepiej być z kimś, ale nie każdy się widać nadaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są właśnie takie schematy tutaj w Polsce niestety i na to się nic nie poradzi bo wiecie w Polsce to by Cie zatopili w szklance wody...Zdecydowanie tutaj jak jakaś kobieta po 30 i nie ma faceta ni dzieci to traktuję się ją jak jąkąś trędowata. Zdecydowanie nie wiem czemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o Boziu, ta polska mentalność jest straszna że jak jesteś po trzydziestce, to koniec, nic się nie da zrobić nie chodzi o wiek, po prostu jesteście jakoś wadliwi na umyśle, co zresztą widać jak na dłoni czytając wasze pesymistyczne wywody ja też jestem starą panną, i to już po 40 tce, ale mentalnie się tak nie czuję i wiem, że moje "nieułożone" życie wynika z mojego wnętrza, a nie wieku, czy wyglądu (miałam powodzenie wśród mężczyzn i to duże) pewnie, że lepiej być z kimś, ale nie każdy się widać nadaje xx a ktoś się w ogóle kiedyś chciał z Tobą żenić, oświadczył Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz odpady sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie do konca. Tego kwiatu jest pol swiatu. Gut gutowi nierowny. Brak nam bratniej duszy plci przeciwnej. Nie "wacka", nie "rzniecia" i nie "pipulek" czy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmuszona niestety
Ja dlatego,że choruje na jelito drażliwe - w skutek czego ograniczam kontakty towarzyskie do zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma swojego zdania i nie dba o własne interesy a o opinię innych to zostaje się własnie starą panną albo nieszczęśliwą mężatką. Trzeba życ swoim życiem i nie przejmować się "co ludzie powiedzą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż moge dodac, ja jeszcze nie mam 30 lat tylko 28 ale 2 lata szybko zlecą, nigdy nie byłam w normalnym związku, jakos tak nikt mnie nie chce, lgną do mnie sami nieudacznicy zyciowi, alkoholicy, bez pracy, hazardziści, liczą na darmową wyżerke, seks i wszystko inne, nie dając nic w zamian. Normalni faceci interesują sie mną tylko jak chcą pójść do łózka nic poza tym. Nie wiem co jest ze mną nie tak, skończyłam studia inżynierskie, mam dobrą prace, samochód, nie jestem jakąś kwoką, mam rozległe zainteresowania, jestem zadbana, szczupła. Ponoć atrakcyjna. Uprzedzając komentarze, nie szukam księcia z bajki, po prostu normalnego faceta, nie zadzieram nosa. Moze mam beznadziejny charakter nie wiem........ przestałam dociekać. Troche tylko przykro, jak widze jak moje kolezanki są w szczesliwych związkach (większość). Kiedy nie mam z kim wyjsc w sobotni wieczór, kiedy wstyd mi chodzic na większe imprezy, bo wszedzie same pary, kiedy nie ma mi kto zrobić gorącej herbaty, jak wracam przemoknieta z pracy. Ot to cała prawda o życiu tzw. singielek. pieniądze szczescie dają ale tylko wtedy kiedy mozesz sie z nimi podzielić, kiedy masz je z kim wydać. Nie najeżdzajcie na stare panny, bo czasami dziewczyna moze byc całkiem w porzadku ale jednak ma cos w sobie co odpycha normalnych fcetów i tak naprawde nie wiadomo do końca co to własciwie jest. Nie bede grała zadowolonej, niezaleznej, silnej kobiety, tesknie za ciepłym, meskim ramieniem. Moze sie kiedys do mnie szczescie usmiechnie ale ja juz przestałam w to wierzyć..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu chodzi o pech, nawet nie o to że coś z takimi nie tak, bo przecież gorsze od nas wychodzą za mąż, grube, brzydkie, głupie mają mężów, chamowate prostaczki, wredne, złośliwe, plotkary też za mąż wychodzą; nawet prostytutki i te co miały sponsorów szybko są żonami, nieważne że potem zdradzają męża, ale jednak ktoś im się oświadczył; zimne ryby co brzydzą się seksu też mają mężów (widziałam takie tematy jak facet się żali, że żona mu nie chce "dawać" od pól roku). Niepełnosprawne kaleki bez ręki, bez nogi, krzywe, karlice, za mąż też wychodzą. Zatem uważam że to kwestia tylko i wyłącznie szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się,nie takie stwory znalazły swoja drugą połowę....po prostu brak szczęścia stąd samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybredna? dobre, gdybyś zobaczył/a zdjęcia moich byłych to byś był/a w szoku z jakimi brzydalami się spotykałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa takie dosc znane youtuberki, jedna bardzo chora, obie grube, niezbyt ladne i do tego widac w filmikach, ze to one rzadza w zwiazku, pouczaja tych facetow itd. i co? obie wychodza za maz w tym roku. Nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do youtuberek, nie wiesz, jakimi motywami kierują się ich partnerzy. Może po prostu chcą zaistnieć w celebryckim świecie, może te śluby, jak wszystko w ich życiu też są na pokaz, na umieszczenie filmiku na youtube. Bo mi to się wydaje, że w związku to kochać trzeba. A kocha się nie za coś, ale mimo wszystko. No i miłość "nie szuka poklasku". Wpisz sobie tą sekwencję w wyszukiwarce, inne wskazówki z tego hymnu też są ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prsotu zastanawiam sie, jakiego ja mam pecha, ze jestem sama. Na studiach wazylam 60kg przy 165. i wielokrotnie slyszalam od facetow, ze do modelki to mi daleko. Na zalety jakos nie zwracali uwagi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tego kompletnie nie rozumiem... czasem się tak zastanawiam jak to jest że kobiety brzydsze ode mnie, grube, obleśne wręcz, do tego z charakteru złośliwe, wredne do 30 tki już dawno wszystkie mają mężów... a ja mam po prostu takiego cholernego pecha do facetów. Na jednego zmarnowałam 3 lata... oczywiście żenić się nie chciał bo to "zbyt drastyczne posunięcie" (tak mi powiedział), mimo że niczego mi nie brakuje, figurę mam, urodę mam... Więc zerwałam z nim a najgorsze jest to że ten koleś wciąż mi zawraca tyłek, pisze do mnie, jak to mnie kocha i inne bzdury, rzygać się chce.... Teraz mam nowego faceta, niedługo miną 2 lata i też ani słowa o ślubie, nic. I niby też ciągle gada jak to mnie kocha :O wszyscy kochają ale żaden się żenić nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serdecznie zapraszam na profesjonalne Forum ogólno-tematyczne KATHARSIS. Znajdziesz tam doskonałą atmosferę, mnóstwo ciekawych tematów oraz dobrą zabawę w pięknej oprawie! Zapewniam, że WARTO! http://forumdyskusyjne y0 pl/ W miejsce spacji wstaw kropki ;) Pozdrawiam i czekam na Ciebie! (Jest możliwość zareklamowania swojej strony, Forum, Bloga..etc.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, he ja mam 30 :). Ani domu, ani samochodu, ani prawa jazdy, ani pracy (nigdy nie pracowałam), ani w ogóle urody, ani wyrafinowanych zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze się z tym czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×