Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ata2010

tzw stare panny po 30-ce

Polecane posty

Gość gość
zone ma Cuutas mcyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqqq
Meza ma wiekszosc wczesniej czy pozniej:)Pytanie tylko jakiego.:( Czy tego meza dostanie: Czy takiego jak sobie wymarzyla? Czy moze musiala sie zadowolic takim co chcial z nia byc na zawsze. I przez reszte zycia bedzie przekonywac siebie i caly swiat, ze to ten wlasciwy:D Zalosne, nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musialbys mnie przekonac mocno mocno, ze jestes wlasciwy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalosne to jest wmawianie sobie ze maz i bochorki dadza komus szczęście. jest wręcz przeciwnie i tylko silni psychicznie chyba to wiedza i sa szczęśliwi sami. nie masz pojęcia ile to dodatkowych obowiazkow i nawet seks się nudzi po jakims czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqqq
masz meza i bachorki?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqqq
22.56 szukasz jelenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćqqq dziś 22.56 szukasz jeleniasmiech.gif Nie bój się, nie ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam psa kundelsona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wybrzydzałam wybrzydzam i będę wybrzydzać ,pocałujcie mnie w d**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość__
Dnia 20.12.2016 o 09:18, Gość gość napisał:

ja wybrzydzałam wybrzydzam i będę wybrzydzać ,pocałujcie mnie w d**e

Ja tak samo 🙂 Śmieszą mnie komentarze sprowadzające kobiety do roli "pustaków", tylko dlatego, że zwracają uwage na wygląd. Tak jaby związek polegał tylko na rozmowach... Żebym mogła pójść z kimś do łóżka (a dla mnie to bardzo istotna część związku), to chyba oczywiste, że musi mnie choć trochę pociagać? I nic nie poradzę na to, że jak ktoś jest spasiony i łysieje, to wolałabym do końca życia żyć w celibacie niż dać mu się dotknąć...

Druga kwestia to męska hipokryzja, czyli zakładanie, że zadbana, szczupła, ładna, młodo (przynajmniej jak na swój wiek) wyglądająca kobieta ma obowiązek interesować się podtatusiałymi grubasami, którzy w wieku 30 lat wyglądaja na 45 i dostają zadyszki jak trzeba wejść parę pięter  po schodach... Już widzę, jak zadbani, szczupli, przystojni, młodo wyglądający faceci ustawiają się w kolejce do zaniedbanych, otyłych kobiet - a jakoś nikt im nie zarzuca, że są "pustakami", mają "nierealne oczekiwania" czy chcą tylko "modelek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmm

Ja nie wybrzydzalam nigdy. Moi byli to przecietniacy a wręcz brzydale, bez kasy. Mimo ze sama byłam ładna zawsze. Przez nieśmiałość chyba wybieralam tych gorszych bojąc się ze przystojny mnie nie będzie chciał. I co? I tak nie wyszlam za mąż, a ci brzydale okazywali się toksyczni. Jeden maminsynek wieczny student, drugi zboczeniec egoista. A teraz mam juz 34 lata i w sumie dobrze mi być starą panną. Nie wiem czy bym chciała wyjść za mąż bo ślub niczego nie gwarantuje. Mają żony, mężów a i tak zdradzają. Wole konkubinat i tak teraz sobie żyje od kilku lat i jest mi dobrze. Przynajmniej jak cos to nie będę musiała latać po sadach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx

Trzeba wybrzydzać. Jak się nie wybrzydza, to się co prawda nie jest starą panną, ale za to rozwódką. Nie wiem w sumie co gorsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki
Dnia 23.03.2015 o 14:45, Gość gość napisał:

bo faceci boja sie ladnej kobiety za zone, oczywiscie tylko niedowartosciowani faceci.

bo ładna kobieta prędzej, czy później walnie swojego faceta w rogi znajdując lepszy zamiennik, ot i cała tajemnica wiary.

Niedowartościowanie nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki
Dnia 21.03.2015 o 15:50, Gość gość napisał:

Po prsotu zastanawiam sie, jakiego ja mam pecha, ze jestem sama. Na studiach wazylam 60kg przy 165. i wielokrotnie slyszalam od facetow, ze do modelki to mi daleko. Na zalety jakos nie zwracali uwagi ;/

Wiem, że dziewczynę dotykają takie uwagi ze strony facetów, ale jeśli ci faceci szukali modelek to byłaś dla nich za okrągła, co zresztą świadczy o grubiaństwie tych facetów.

Zresztą to działa w drugą stronę też, mnie też by dotknęło gdyby kobieta mi powiedziała, że jestem aseksualnym, nieatrakcyjnym przegrywem.

Co do Twojej wagi powiem Ci, że moja żona 47 lat ma identyczną wagę i wzrost jak u Ciebie i dla mnie jest zgrabną i atrakcyjną kobietą, z tego co pamiętam to zawsze miała taką wagę z pominięciem okresy ciąży.

Głowa od góry i nie popadaj w kompleksy odnośnie swojej wagi.

Teraz apel do samotnych panien, drogie panie jesteście wyzwolone, wykształcone, samodzielne, więc w czym problem abyście to Wy wyszły z inicjatywą poznania mężczyzny.

Jeśli myślicie, że wszyscy faceci to macho biorący każdą kobietę, która im się spodoba to jesteście w dużym błędzie.

Jest dużo facetów, którym się podobają kobiety, ale nie mają odwagi wyjść z inicjatywą, może macie swoich cichych wielbicieli i nawet o tym nie wiecie.

Dajcie jakiś znak facetowi jeśli was interesuje, spójrzcie na niego przez chwilę, uśmiechnijcie się, to też go ośmieli aby wyjść z inicjatywą.

Wierzcie mi, wiem co piszę bo taki byłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki
Dnia 19.12.2016 o 23:23, Gość gośćqqq napisał:

Do tego nie potrzeba wielkiej milosci. Wystarczy, ze ludzie sa lojalni i odpowiedzialni.

 

Dnia 19.12.2016 o 23:23, Gość gośćqqq napisał:

Takie zwiazki zawieraja ludzie gdy oboje sa juz po 30 i oboje dorosli do zwiazku.

Niekoniecznie, ja 24 lata żona 21 lat jak wzięliśmy ślub, teraz 26 po ślubie i nadal jesteśmy razem.

Tu nie wiek jest istotny tylko to co w głowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×