rower z rana jak śmietana!

Dodaj też, że prędkość taką osiągałeś przez 20 sekund. :D

ale że potem pracy się myjesz? Wodą z kranu, spłiuczki czy jak? Z ciekawości pytam, żeby nie było

a nie, bo pewnie z półtorej minuty, potem musiałem przed skrzyżowaniem zwolnić ale cheatowałem, bo miałem wiaterek w plecy

Jeśli jeździsz z prędkością 35 km/h to duzy szacun. :)

jones, jones, głuptasie, ja rano jadę raptem 10 km, nawet się nie zdążę zmęczyć, nie mówiąc już o spoceniu się i pachnę cały dzionek niczym konwalia w drodze powrotnej już nieco inna sytuacja

na płaskim odcinku, przy równej, asfaltowej nawierzchni i z wiatrem w plecy czasem się udaje ;)

Klasa humanistyczna. Nic nie wiem o częsciach ciała ale nikt nie zwrócił nigdy uwagi na Ph miast f. :D Ale masz rację. Umiem jeszcze wargi sromowe mniejsze i większe i łechtę. :D My zamiast uczyć się łacinskiego nazewnictwa roślin jednorocznych tłumaczyliśmy Cycerona, Fedrusa, Juliusza Cezara, Horacego, Katona i Senekę. I na chuuj mi to było, bo tak po prawdzie teraz płynnie dokonuję tylko I deklinacji. :D I z biedą ustopniuję przymiotniki. :D

Czy Twoja droga z pracy do domu jest dłuższa niż z domu do pracy? Czy droga ta polega wyłącznie na jeżdxie rowerem? Vera naśladując Ajrona napiszę: nudnaś.

I śpiewaliśmy na urodziny zawsze Plurimos annos plurimos. :D

40 km/h i vice versa.

moja droga z domu przez połowę trasy przebiega metrem, do którego dojeżdżam żeby się nie uhetać jak koń w serialu westernowym, więc robię sobie spokojnie te 10 kilo, wracam całość trasy, czyli równe 21 km (no jest trasa 18 km, ale do dupy, bo przez miasto, a nie zarąbistą ścieżką wzdłuż Wisły)

Vera - za szybko i onomatopeicznie.

o, pomysła mam! jutro wezmę aparatus i zaprezentuję co ciekawsze elementy architektury i krajobrazu, które mijam po drodze!

ajronie, ajronie....głuptasie...Chcesz się założyć, że się pocisz? Jak wracasz do domu, to pewno żone wszystkie okna otwiera chciałam zaznaczyć, że również uczęszczałam do klasy humanistycznej w LO

21 kilometów to niezłe osiągnięcie. Biorąc pod uwagę jakość drogi i natężenie ruchu. Ile zajmuje Ci powrót do domu?

I bardzo dobrze. Wypierrdalam. Z tematu dla elity zrobił się temat dla piszących rozumie zamiast zrozumiem i zazdrosników. Ajrone, Jones, Perw !! I do potem/kiedyś. :)

może i się pocę, ale nie śmierdzę, mała, głupiutka dziewczynko :D zależy od nastroju, jak mi się śpieszy, to potrafię do 50 minut zejść, ale to naprawdę musi być mega sprint, normalnie około godziny z maleńkim haczykiem. korzystam z tego, że prawie 90 % trasy mam nie po ulicach, tylko po ścieżkach (za to te 10% to z lekka hardkor, po Wisłostradzie między samochodami :D )

nie bądź dla mnie niemiy :(

jeny jeny, żartuję, lubię Cię przecie mimo, że nie pokazałaś mi nigdy cycków :D

Rozumiem, że to jakaś wyjątkowa sytuacja?

http://www.voila.pl/451/xyrvk/?1 żeby nie być gołosłownym co prawda to nie z dziś, ale jednak :)

od razu wyjątkowa, nie Ty jedna mi nie pokazałaś

Zakręciłes kołem i zdjęcie zrobiłeś. :D

i raczej nic się nie zmieni :D

tak, tak właśnie było :D

już przestałem liczyć na jakiekolwiek zmiany w tym przedmiocie

ale mogę Ci wysłać kartkę na urodziny jak mi tylko podasz adres...:D

Należy zadać pytanie czy Jones ma co fotografować? Czyli czy ma piersi.

ślij na maila

myślałam o czymś bardziej zmaterializowanym....