Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ldskfjsdo

czy ci sami chrzestni moga byc dla dwojki moich dzieci

Polecane posty

Gość ldskfjsdo

drugi raz jestem w ciazy a mamy bardzo ograniczona ilosciowo rodzine, a poza tym pierwszy raz sie bardzo zawiodlam poniewarz kazdy kogo prosilismy co przwda nie odmowil wprost, ale wymyslali sztuczne problemy. W koncu poprosilam przyjaciółke i jej meza a ta tak sie ucieszyla ze az sie poplakala. Dla drugiego dziecka teraz nikt inny dla mnie nie wchodzi w gra, a i oni na pewno sie zgodza. Co myślicie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie, że mogą być
Ci sami chrzestni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejla28
to trochę przesada brac tych samych...poszukaj chociaz matkę chrzestną...ojca teraz nie musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
lejla jestes pewna?tez wlasnie slyszalam ze ojca chrzestnego nie musi byc.to by mi wszystko ulatwilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie, że mogą być
może być tylko jeden chrzestny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldskfjsdo
ale ja naprawde nie mam mozliwosci. ja mam jedna siostre za granica i ona zwyczajnie jest splukana nawet na bilet a poza tym jest ateistka, maż jest jedynakiem. No co ja mam żebrać żeby sie ktos łaskawie zgodził? Wole tych samych ale serdecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia2121
ja bym sie wstydzila tak zrobic. bycie chrzestnym rowna sie spory wydatek, moze trzeba bylo pomyslec wczesniej, zanim dziecko sie urodzilo czy bedziesz miala dla niego chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeśli nie masz innego wyjścia, to wybierz tych samych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi ksiadz powiedział że każdy ma mieć swoich chrzestnych. nie wiem czy takie są "przepisy" czy to była jego opinia ale mieliśmy osobnych chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już osobą dojrzałą. Byłam chrzczona w czasach głębokiej komuny. Z racji wykonywanej przez rodzica pracy, ukradkiem. Moimi chrzestnymi zostali babcia (zmarła, kiedy byłam już dorosła) i dziadek (którym cieszę się do dziś). Wybierając chrzestnych zadaj sobie pytanie, komu powierzylibyście swoje dzieci, gdyby coś się z Wami stało. Komu tak naprawdę ufacie. Niestety, dziś chrzestni postrzegani są przez pryzmat "dojnych krów". Nie twierdzę, że tak jest u Was. Ale panuje taki stereotyp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldskfjsdo
i o to własnie chodzi, ze gdyby nam sie cos stało to pierwsi do opieki sa moi rodzice, ale gdyby i tu poszlo cos zle to oni sa nastepni w kolejce. sami sie zadeklarowali a ja nie mam nic przeciwko. nasze dzieci sa solidnie zabezpieczone pienieznie i gdyby nam sie cos stalo dzieci z ubezpieczenia dostana prawie 2 mln zlotych (inny kraj, inne zarobki i inne stawki) i dom w Polsce do mieszkania (własność dzieci od pełnoletności) Tyle że ci chrzestni nie mają o tym pojęcia. To chyba jedyny pozostały egzemplarz ludzi absolutnie pozbawionych zazdrości i zawiści. A jeśli chodzi o komunię to ogłoszę limit 100 zl i tyle. Nie chce zeby moje dzieci wyrosłu na roszczeniowe bubki tylko dlatego ze maja wiecej od innych dzieki rodzicom. jak sobie sami zarobią to niech sie wtedy snobują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie mi tak samo napiszesz jak "Julii" że durna jestem :D:P Ja osobiście bym miała opory.Bycie chrzestnym to nie tylko trzymanie dziecka do chrztu ale również odpowiedzialność oraz kwestia finansów.Nie twierdzę że wszyscy oczekują prezentów! A Ty rób jak uważasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale jaja
moja kuzynka ma tego samego chrzestnego dla dwojki swoich dzieci i nikomu to nie przeszkadza. po prostu nie miala kogo wziac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogos tu poje***
julia jestes beznadziejna, mi sie tez wydaje ze kwestie materialne nie maja znaczenia przy wyborze rodzicow chrzestnych i ja tego od swoich nie oczekiwalam, moja matka chrzestna byla dla mnie jak druga mama, po prostu troche mlodsza kopia mojej mamy i strasznie mi jej teraz brakuje chcialabym matka chrzestna mojej malej, co mi sie urodzi w lipcu, byla corka mojej matki chrzestnej, moja kuzynka, bo jest swietnym czlowiekiem, mimo ze w tym roku skonczy dopiero 16 lat, pie*** cudze pieniadze, przeciez to nie o to w tym wszystkim chodzi, autorko, jesli oni sie zgadzaja to zrobcie tak, co dziecku po rodzicach chrzestnych, ktorych zna tylko ze zdjecia, albo widzi 3 razy do roku i kojarza sie mu z kasa czy z prezentami tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałgorzataRm
Oczywiście, że można, tylko trzeba zapytać się bez żadnego wymuszenia. Lepiej wziąć chrzestnych, którzy będą chcieli nimi zostać a nie kogoś, z przymusu. A odpowiadając na komentarz, że przed zajściem w ciąże należny zastanowić się czy będą chrzestni to absurd. Dziecko to szczęście a nie chwilowa zachcianka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka męża jest chrzestną naszego syna i córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moga byc co sami. U dwojki moich dzieci sa ci sami chrzestni . Nie mialam wyboru rodzina nieliczna,znajomych garska nawt nie proponowalam bo znalam odpowiedz. Chrzestni fzieci wspaniali ludzie szczerzy interesuja sie na bierzaco w kontakcie nie tylko od swieta dodam jeszcze ze jest to małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych, co mówią, że chrzestny to wydatek... Ja oczekuję od chrzestnych pomocy w wychowaniu w wierze, a nie w finansach, czy opieki nad dziećmi, gdy mi się coś stanie. Sama jestem chrzestną i mój chrzesniak przez 19 lat otrzymał może ode mnie 1500 zł... z czego połowa to były wydatki na logopedę... mogę dać mu więcej, owszem, ale nie o to w tym chodzi. Daję bardziej jako ciocia, niż matja chrzestna. Jako ta druga przypominam o Komunii Św itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×