Brakuje Mi czegoś;szukam pocieszenia..

Mój chłopak jest za mało romantyczny i braku mu spontaniczności.wogole ostatnio Mnie bardziej drażni'ale Kochamy sie...;lecz ja szukam pocieszenia...brakuje Mi kontakt z innymi chłopakami'bo on Mnie ogranicza..

...ja potrzebuję dokładnie tego samego...szukam dziewczyny z którą mógłbym przeżyć coś więcej...

jak chcesz mogę ci zapewnić Kakaowe Doznania w weekendy! ;) :P tylko musisz fotkę z karteczką zapodać

Chętnie...ale czy Ty na pewno jesteś ...dziewczyną czy żary sobie robisz? A może Ty najpierw daj fotki..oki

Huragan-a co takiego chciałbyś przeżyć..? Tez masz jakieś braki w związku?

Ta wypowiedź o kakaowych doznaniach'nie należy do mojego autorstwa'tylko kolejnej podszywki..

Dokładnie jak piszesz...mam braki,bo przecież nic się nie bierze z niczego tylko zawsze jest jakaś przyczyna. Marzę o wielu rzeczach..

w zwiazku uklda sie dobrze ,ba,lepiej niz kiedykolwiek i szuka sie mimo tego po prostu swiezego miesa.nowego smaku i zapachu.innego podejscia. innych pozycji.

To święta prawda...jeśli chcesz dowiedzieć się więcej napisz na maila bogdyl@wp.pl U mnie jest to trochę sprawa "złożona"...

zlozona sprawa...jesli to twoj rocznik naprawde,to w tym wieku malo kto ma NIE zlozona sprawe...

Dlaczego "złożona" sprawa...?Też je mam...takie małe marzenia"które zazwyczaj najtrudniej osiągnąć ..:-(Ehh'no ale trzeba sprostać rzeczywistości.

O to nie tak a ja myślałem,że w TYM wieku bedzie inaczej..a jest zupełnie...odwrotnie!!! Jak chcę a żona nie...mimo,że jest 10 lat młodsza a ja na swój wiek nie wyglądam i tak naprawdę to do końca nie wiem w czym tkwi problem,ale na pewno nie we mnie!

...i dlatego chciałbym spotkać kogoś kto myśli tak samo jak ja niby to proste a zarazem bardzo trudne...i przeżyć "coś" czego jeszcze nigdy nie przeżyłem. Wiem i widzę,że na tym forum jest dużo ludzi którzy piszą głupoty piszą tylko po to,żeby się zabawić i tak na prawdę ciężko wyczuć z kim się pisze...

a skąd jesteś Malinowe Doznania?

Ja tez tak mam ze swoim facetem..chyba jestem zbyt aktywną jak dla Niego i napalonA'bo on zmęczony od pracy i chce sie wyspać i takie tam..wrrr

Dokładnie u mnie jest tak samo...myślę,że byśmy do siebie ...pasowali a efekt byłby pewnie wspaniały....ale jak to się mówi takie życie...widzę,że marzysz o tym samym co ja....a mówi się,że na necie nie można spotkać(poznać) nikogo normalnego..

No ale po co miałabym marnować czas'na Ścieme z tym tematem...To by było bez sensu..A malinowe doznania sięgają Okolic Wrocławia...

romansujcie kochani...ciekawie sie zapowiada,ale uciekajcie na prywatna skrzynke,bo zaraz was tu zniesmacza...mam to za soba.WARTO.

No i powiem Ci że zazwyczaj mam tu do czynienia niestety z tymi mniej normalnymi forumowiczami..ale cóż głupota goni głupotę za głupotą:D Oj no może i faktycznie Nasze połączenie mogło by grozić lekkim "wybuchem" . Ale tak sie zastanawiam że chyba w każdym związku komuś czegoś brak...

"a jeśli"-a Ty co masz jakieś obiekcje do tego'to nie rozumiem po co Mi te Twoje cenne uwagi;po to założyłam poniekąd ten temat"jakbyś umiała czytać ze zrozumieniem..Opinia innych tutaj działa na Mnie bezskutecznie.

Tak dokładnie jest...każdemu z nas "czegoś: brakuje...jeśli chcesz to napisz do mnie maila...i coś więcej o sobie a ja się odwdzięczę tym samy...zapewniam,że jestem zwykłym normalnym człowiekiem...Kolega ma rację z tym "zniesmaczeniem"...

Musze Ci przyznać że może to zobaczyć Mój chłopak więc trochę mi to nie na rękę..bo bd później problemy z nim

A u mnie to inaczej??? Jeszcze gorzej...bo moja żona tez mogłaby to zobaczyć,ale jesli będziesz kiedyś chciała do mnie napisać to pisz..oki? U mnie nic się nie zmienia,więc nie ma obaw,że ja się "wyłamię"...To wszystko co napisałem to prawda..

Jak juz pisałam na początku'Mój facet strasznie Mnie ogranicza ze wszystkim bo boji sie że mu ktos zabierze dziewczynę"jest strasznie zazdrosny nawet jesli jakiś inny facet na Mnie patrzy...czasami jest to uciążliwe'choć i tez miłe że tak broni swojej miłości.Ok.bd pamietać.

Tak szczerze mówiąc to jednak Ci współczuje i ostrzegę ,że nie jest na dłuższą metę i zapewniam Cię,że czy wcześniej czy później wręcz Cię to znudzi a może nawet doprowadzić do rozpadu związku..to chora zazdrość a ta zazwyczaj źle się kończy,Uwierz mi wiem to z doświadczenia!!! Owszem może to być czasami dla Ciebie miłe,ale nie na dłuższy czas! Oby moje słowa się nie sprawdziły,ale ja znam życie i piszę obiektywnie...a możesz mi napisać ile Masz lat?

Wiem że tak może być"liczę się z tym'bo może sie to przerodzić w bardzo chorą zazdrość'ale z drugiej strony wiem że Mój facet nie jest jakimś swirem;poprostu czuje sie zagrożony... Ja mam lat 21.