Jak sobie radzicie z sennoscia w nocy??

całe zycie bylam śpiochem i teraz poprostu chodze jak jakis lunatyk w dzien z niewyspania. Moje dizecko wstaje ok 2-3 razy w nocy ale pozniej trzeba ją ok godziny usypiac. Nie potrafie dac sobie rady z nerwami, gdy po próbach uspania jej okazuje sie ze ona znow sie budzi i cala zabawa od nowa :( ma 3 miesiace i juz od ok miesiaca nie śpi w dzien noi w nocy moge przespac gora 5h z przerwami.. wszystko bym oddała zeby ktos sie nia zajal jedna noc a zebym ja mogla sie porządnie wyspac. Zaznaczam ze mąż pracuje trybem nocnym :(

no coz .... nastepna nawina ktora myslala ze zajmowanie m sie dzieckiem sprowadza sie do spacerowania z wozeczkiem najlepiej x-landerem ewentualnie mutsy, ubieranie dzidziaka w slitasne :P ciuszki i inne duperelki ktore sie widzi w reklamach np mleka modyf. Kobieto obudz sie , macierzystwo to nuda, frustracja i monotonia... niestety. :( a cos ty myslala ze bedziesz miec dziecko i sie bedziesz w nocy wysypiac? Nie roszsmieszaj mnie :D

ja mam dziecko ba nawet dwoje i się w nocy wysypiam ja tez juz nie wierze- to, że Twoje dziecko żyć normalnie Ci nie daje to nie znaczy, że wszystkie dzieci takie rozwydrzone :P

jezdze x-landerem i ubieram coreczke w "slitasne" ubranka lecz nie daje rady w nocy, czy wlasnie dlatego nie powinnam sie nigdy decydowac na dziecko??

3miesieczne dziecko nie spi juz w dzien? To chyba jakies zarty? A w nocy jak zje to nie usypia przy cycu? Dziwne - moze ma kolki?

A co Wy z tym x landerem ?? Jakiś cud techniki czy co?? :O

Takie malutkie dziecko w dzień powinno spać jeszcze dwa razy po ok 2-3h i w nocy 10-12h, nie powinno już się budzić. Dziecka nie trzeba usypiać, jak pojawiają się pierwsze oznaki senności, to kładzie się do łóżeczka i samo powinno zasnąć. Teraz będzie ci trudno odzwyczaić jak już nauczyłaś, ale musisz spróbować, bo się wykończysz. Są fajne książki o tym jak nauczyć dziecko spać, bo trzeba je tego nauczyć- "Język niemowląt", "Uśnij wreszcie" lub "Każde dziecko może nauczyć się spać"-polecam!

moja spala wtdy jeszcze 3xdzien no i w nocy - potem 2drzemki, teraz ma 2lata i spi raz dziennie.

moje dziecko nigdy nie spalo po2-3h :D ksiazki ksiakami a kzde dziecko jest inne. Wyprobowalam wszystkie metody i znalazlam najlepsza dla mojej malej - podobna do Tracy - mama mala na kolanach, lekko kolysalam a jak widzialam ze robi sie senna to do lozeczka.

Wiec moje dziecko nie spi wcale wdzien, chyba ze na spacerze, ale co to za odpoczynek, gdy sie gdzies zatrzymam wózkiem to sie budzi. W nocy śpi 5h łącznie, a usypianie jej na rekach, pozniej w wozku trwa ok godziny. Gdy ja poloze sama do lozeczka to narobi tyle placzu, ze robi sie bordowa i niestety nie mam serca jej tak zostawiac. Karmiona jest modyfikowanym, wiec nie ma opcji zasniecia przy cycu. Kolek tez nie ma... Co zrobic zeby dłuzej spała ?:(

Hally ile dzieciaków posiadasz, ze się tak zapytam? Myślisz, że 3 miesięczne dziecko nie powinno się już budzić w nocy. Owszem są takie które mają po 2 miesiace i przesypiają noc (np moje) ale są takie, które mają 8 miesięcy i dalej się budzą.

hally, ale sie usmaialm czytajac twoja wypowiedz. Tak myslalm ze nie masz jeszcze dziecka i dlatego pierdzielisz trzy po trzy. Albo ten tekst, jest najlepszy " Są fajne książki o tym jak nauczyć dziecko spać, bo trzeba je tego nauczyć- "Język niemowląt", "Uśnij wreszcie" lub "Każde dziecko może nauczyć się spać"-polecam!" a powiedz mi co ty mozesz polecic jak ty jeszczze dziecka nie masz? Ja mam 2 latka i kupila ksiazke tracy hogg "jezyk niemowlat" i powiem ze te wszytskie rady zawarte w tej dennej ksiazce sa dobre np dla opiekunek lub tych os ktore pracuja w zlobku bo nie zajmuj a sie wlasnymi dziecmi tylko cudzymi. Jak dla mnie te rady sluza tresurze dziecka a nie wychowaniu w matczynym cieple. Powinnas zadbac autorko o to zeby jednak usnela w dzien, dbaj o to zeby dziecko mialao rytualy wtedy bedzie spokojniejsze. A tak na marginesie 3m to jeszce maluszek jest i niestety ma prawo do dawania czadu w nocy. Pozdrawiam , dobranoc :)

Skoro 3 miesięczne dziecko śpi 5 godzin na dobe to nie jest to normalne. Ja bym się udała do pediatry, może dostaniesz jakieś skierowanie do neurologa. Ja rozumiem, że dziecko mało śpi ale 5 h na dobe?? I to jeszcze bez przyczyny? Piszesz, że kolek nie ma.

Zdecydowanie za mało śpi... 5h to całe nic dla takiego malucha. Dobrego masz pediatrę? Bo jak jakiś kiepski to odeśle z kwitkiem mówiąc, że "są różne dzieci". Ale to naprawdę za mało snu. Spróbuj z tym lekarzem, córka jest za mała, potrzebuje regeneracji, czyli snu.

ja tez juz nie wierze-a mnie rozbawiła Twoja wypowiedź :D nie wiem gdzie tam wyczytałaś coś o tresurze dziecka? ;) No, ale jak wolisz lulać dziecko za każdym razem i nie spać pół nocy, wstawać po kilka razy, to Twoja sprawa ;) Autorko jak chcesz, to prześlę Ci te książki na maila, przeczytasz, może Tobie pomogą, bo teraz wpadasz w błędne koło, a dziecko jest przemęczone i dlatego nie śpi. U dzieci tak jest-im bardziej zmęczone, tym trudniej im zasnąć.

No nie jest normalne by takie male dziecko w dzien nie spalo,ale takie dzieci sie zdarzaja :) Ja to samo z corka starsza przerabialam masakra to byla jakas,miala miesiac i spala po 2-3 godziny na dobe,po lekarzach z nia chodzilam bo myslalam ze cos nie tak,kazdy mi mowil ze pewnie cos ja boli itp... lekarze uspakajali ze wszystko z nia w porzadku,ze taki poprostu typ.No i tak bylo.Przeszlo jej okolo roku w dzien nie spala w ogole juz odkad skonczyla 2 miesiace mam na mysli normalny sen bo drzemac to sobie po 10 min.drzemala ale to tak jak zajac na czuju :P Trzeba to poprostu przejsc i tyle,a i zeby sie wysypiac to zaczelam z nia spac w nocy wtedy jako tako moglam sie wyspac bo budzila sie znacznie rzadziej gdy byla przy mnie.

Takie maluszki w lozeczkach przewaznie bardzo zle spia - sprobuj klasc dziecko na noc np. do jakiegos wiekszego koszyka - np. niezle sie sprawdzaja takie skrzynki na posciel z Ikeii, mozesz oczywiscie kupic tez kolyske lub nawet klasc dziecko do wozka na noc - moje najstarsze sypialo w wozku - zeby nie bylo mu duszno zdejmowalam bude, a wozek byl z tych staroswieckich - plaski, obszerny (ale nie jak lozeczko) i przewiewny. A w skrzyni na posciel sypial moj siostrzeniec jak przyjechal do nas w gosci (w domu mial kolyske ), zawsze jeszcze pozostaje ci opcja spania z dzieckiem - wcale nie musisz go jakos wielce przytulac i przy cycu trzymac - dzieciom wystarczy, ze czuja , ze jestesmy w poblizu - jak moje dzieci mialy gorsze noce to bralam je do lozka, ale nie z niami pod koldre tylko robilam im takie gniazdko obok. Musisz po prostu sie zastanowic na czym ci bardziej zalezy - na tym, by dziecko samo spalo w lozeczku czy na tym by byc wyspana a co za tym idzie bardziej pogodna, cierpliwa i zadowolona z zycia.

xxxxxxyyy wreszcie jakas dobra rada doswiadczonej mamy :) Juz mam dosyc czytania tych glupio-madrych porad mamusiek ktore teorii sie naczytaly i mysla ze wszystkie rozumy pozjadaly.Tez wychowalam 3 dzieci i roznie bywalo nie tresowalam ich jak mialy potzrebe spania z nami to spaly i jakos nikomu krzywda sie nie stala,a wrecz przeciwnie kazdy byl zadowolony,dzieciaki z tego wyrosly i maja sie dobrze :)

3 miesiące to kładła się o 21 budziła o 4 na cycka zasypiała od razu po karmieniu i wstawała o 8. w dzień robiła sobie godzinne drzemki tak mniej więcej co 3 godziny. Teraz ma 9 miesięcy śpi od 21 do 7-8, a w dzień dwa razy po godzinie i raz 2 godziny. Do lekarza nie masz po co iść, moja koleżanka ma córkę i do 2 roku życia przechodziła koszmar. Od narodzin ile ją bujała tyle spała. W szpitalu jak była to lekarze pozwoliła na to aby rodzina przychodziła w nocy i bujała bo tak to dziewczyna by się wykończyła;)

Nie spalam do 14 miesiaca czasem 5-30 pobudek..Czasem pol nocy walczylismy..Staralam sie odsypiac w dzien z mala..Wkoncu przyszly lepsze dni,dla Ciebie tez przyjda..Pomysl sobie,ze wkrotce zaczniesz sie wysypiac :)

takie male dzieci budza sie w nocy zazwyczaj dlatego, bo sa glodne. moze ona sie nie najada dobrze w dzien? moze to minie jak bedziesz mogla jej wprowadzic jakies inne pokarmy, przy modyfikowanym juz od 4 m-ca mozna spokojnie owocki

malwina-moje dziecko przychodzi do mnie przez opuszczone szczebelki i od tego czasu naprawde sie wysypiamy :)

Ja tez jeszcze jak dzieci kladlam spac w lozeczku to zawsze przed pojsciem spac przysuwalam sobie lozeczko do lozka, zeby miec na wyciagniecie reki i jak zaczynaly sie wiercic to nieraz wystarczylo poglaskac po plecach i znowu zasypialy. A jak to nie pomagalo to bralam do lozka , jak byly juz nieco wieksze to sobie wlasnie przez wyciagniete szczebelki wychodzily i same przychodzily do nas - zazwyczaj tak na ranem. Ja tez jestem spiochem - tzn. lubie wieczorem sobie posiedziec i nie chodze wczesnie spac, ale jak spie to spie i bardzo zle znosze takie wyrywanie co pare godzin ze snu - podobnie jak ty autorko jestem wtedy zla i trudno mi panowac nad nerwami,a dzieci to czuja i robia sie jeszcze bardziej placzliwe i niespokojne - dlatego dla mnie bylo lepiej spac juz nawet razem z nimi niz sie po nocach wsciekac .

pociesze Cię! Moja córka skończyła 7 miesięcy tydzień temu i od przeszło 7 miesięcy nie przespałam ani jednej nocy całej ani też nie położyłam się do łóżka z mężem o przyzwoitej porze oglądajac telewizje nie mówiąc o seksie. Dobrze ze mam takiego dobrego i cierpliwego męża, ze nie znalazł sobie jeszcze baby na boku. Widzi co przechodzę z naszym dzieckiem i bardzo mi współczuje. Właśnie on już śpi od dobrej godziny a ja z córka jeszcze nie i nie wiem kiedy pójdę spać. Dodam ze jesteśmy jeszcze przed całym ząbkowaniem. Córka nadal jest bezzębna a jak się zacznie to wyląduję w Tworkach czyli w szpitalu dla psychicznie chorych. Bardzo mało mi już brakuje. Serdecznie pozdrawiam. Spokojnej nocy.

to chyba nastepna mala mi ktora radzi na temat dziec a sama ich nie ma. Zobaczymy jak juz swoje dziecko ur czy bedze tak latwo z nim. Ja bedac w ciazy z pierwszym dzieckiem tez tak myslalam i czytalam glupawe ksiazki pokroju tracy hogg i inne gowna i tak naprawde wiekszosc inf w nich zawartych w ogole nie mailao odzwierciedlenia w zyciu. Jak dla mnie te wszystkie poradniki to kit i tyle. hally " No, ale jak wolisz lulać dziecko za każdym razem i nie spać pół nocy, wstawać po kilka razy, to Twoja sprawa " na tym rola matki polega zeby lulac kiedy dziecko tego potrzebuje . Ale widac ty o roli matki musisz sie jeszcze wiele nauczyc i to nie z glupawych poradnikow tylko z realnego zycia.

ja bym jednak udała sie do dobrego i cierpliwego pediatry . Bo 5 godzin snu na dobę u dziecka 2 miesiecznego to stanowczo za mało . Dziecko podczas snu się rozwija , rośnie - sen jest mu bardzo potrzebny . Może mleko jej nie służy ? ja jestem za rytualem dnia - gdzie wszystko codziennie przebiega o tej samej porze . Karmiłam na godziny , kapałam na godziny , kładłam spać na godziny - w rezultacie córka jak miała 3 miesiace budziła sie raz w nocy na karminie, a od 7 czy 8 miesiaca spała całą noc , od 20 do 8 . W dzień to samo , najpierw były 3 drzemki , potem 2 , a jak zauwazyłam że wieczorem nie jest śpiąca, to ucięłam do 1 drzemki która trwała najpierw 2 godziny ( teraz ma 2,5 roku i spi 1,5 godziny dziennie ( o tej samej porze ) . Przez to mogę sobie dzień zaplanować i mam wieczory dla siebie i męża .

no cóż, to są właśnie uroki macierzyństwa :) mój Mateuszek też się zawsze budził kilka razy w nocy, a Olcia teraz już już spokojna :)