mam raka

POMOŻE JEJ JESTEM TEGO PEWNA...

trudno mi radzić, bo nie dotyczy mnie ta choroba póki ale w mojej rodzinie ta choroba szaleje i zbiera żniwo wiec niewykluczone że ja też będę jej ofarą :(, ala pomyśl sobie tak autorko: napewno masz wiele planów i marzeń (ja mam ich mnóstwo, ty pewnie też) i teraz w twoim zyciu pojawiła się przeszkoda (trudna- bardzo, być może o być lub nie być) ale ty nie mozesz dopiero co stając w szranki z chorobą zakladać że jesteś już przegrana, myśl tak: zwyciężę ją i nie pozwolę aby stanęła na drodze w realizacj marzeń, co prawda może ona odroczyć dążene do nich, bo póki co walka z nią jest najważniejsza,ale potem będzię już czas tylko na realizowanie tego czego pragnęłas do tej pory

A ja sadze, ze jej nie pomoze, bo czemu mialby pomoc??? Ona chce grzeszyc, pokazywac chce cycki jakims facetom, to jest niezgodne z Przykazaniami. Nie zycze jej zle, ale nie uwazam jej za osobe moralna... :O

jak go wykryto, prosze powiedz coś o tym. ja ide jutro na usg piersi, pierwsze w zyciu. mam 23 lata. Rozumiem że to straszne stracic piers. Wiem ze psychicznie cięzko to znieść ( jestem chyba hipochondryczką i regularnie wmawiam sobie rozne choroby do tego stopnia że jestem pewna ze cos mam, potem sie okazuje z e nie) bo czesto stawiam sie w takiej sytuacji, wyobrazam sobie co zrobię.. Wiem ze pocieszenie nie jest latwe, bo nie widzisz juz w niczym sensu. Ale teraz Twoim celem jest wyzdrowieć! wyzdrowiejesz i nawet jesli za 3 lata bedziesz miala rekonstrukcje to i tak dobrze ze jest taka szansa! Jestes młoda, za 3 lata możesz miec znowu piers. Musisz przestać myśleć o tym i skupic się na zdrowiu i walce. Potem z czasem odzyskasz to co wydaje ci sie byc swiadectwem kobiecości. wiem że znajoma nie ma piersi, a jest bardzo szczesliwa wesołą kobietą, ma rodzinę, męża. Bez piersi tez mozna sobie zycie ułożyć, wierzę że uda Ci się pokonać to wszystko i jeszcze się przekonasz, ze to nie koniec niczego.

Hehheh, jej marzenia to pokazywanie cycek obcym facetom, trzeba miec jakies szczytne marzenia, a malo kto je ma.

Alejesteś pewna, że to rak?? Zrobili ci biopsję?? Powiedzieli, że tylko amputacja ratuje ci życie?? Bo może martwisz się na zapas. A inna też sprawa, żenic wiecznie nie trwa. Nasze ciało nie zawsze będzie wyglądać pięknie i młodo, sądzisz, że po 50 bedziesz nadal wyglądać jak dwudziestolatka? Co więcej, wszyscy kiedyś umrzemy. Może warto to zaakceptować. A żyć bez piersi można. Podobnie jak bez jedynki w uzębieniu (wiem durne porównanie), pewnie że jakoś takiego życia jest gorsza, ale może dzięki temu nabierzesz nowego spojrzenia na swoje życie...

idę bo to naprawdę nie ma sensu tylko się nad sobą użalam mojego podejścia do życia nie da się zmienić kurwa no nie potrafię po prostu nie potrafię sobie poradzić może i macie racje to tylko pierś ale dla mnie to jest aż pierś moja pierś mój kawałek ciała;(;(;(

Pokutnica Jania Jak tak możesz pisać , wiesz co Ty robisz , Chyba nie masz serca tylko kamień zamiast jego

bosze, niech toś zablokuję tą Pokutnicę to za chwilę jej coś chyba zrobię, weź się uspokuj kobieto, ty nie wiesz co to jest rak ani choroba, nedzne prowo, spływaj

Dziewczyno , nie możesz tak postepować , nikt Ci nic nie mówi takiego żebyś sie fukała. Jesteś młoda wiem , ja też byłam młoda i musiałam przejść przez to :(

Nie rozumiem, o co wam chodzi, chcialam pomoc i powiedziec, co czeka ludzi, ktorzy nie przestrzegaja Przykazan :O O swoim chorowaniu na raka pisalam juz wczesniej, zapytaj sie kamelii z topiku Jezus i piekno Bozego slowa. I jestem przeciez zywym swiadectwem na to, ze mozna wyzdrowiec, moje rady sa bardzo pomocne. Ja Modlilam sie caly czas, caly czas, nikt tak duzo sie nie Modlil jak ja.

nie wiem skąd sie biorą tak okrutni i wredni ludzie jak pokutnica. na pewno z Bogiem nie mają nic wspólnego! idz stąd pokutnico i nie grzesz tak więcej, bo Bóg jeśli istnieje Ci tego nie wybaczy.

Autorko, a czy twoj chłopak po 3 latach pozwolił sobie odejść, nie żądał wyjaśnień, powodów zerwania, nie drążył, tyllko na twoje hasło "ZRYWAM posłusznie odszedł? nie wierzę że tak było, na pewno stara się dowiedziec co sie stało i chce być z tobą na powrót, powiedz mu o swojej chorobie, wydaje mi się że 3 lata to szmat czasu, nie odchodzi się ot tak

Ale powiedz Noxelia, co jest ważniejsze pierś czy zycie? Trzeba ją wspierać jakoś , a nie gadac takie czy inne głupoty ja Janiny

sama znalazłam guzek w prawej piersi był dość duży poszłam do lekarza rodzinnego on mnie zbadał i wysłał na biopsje odebrałam wyniki po 2 tygodniach bi sie bałam i to był koniec zemdlałam pani pielęgniarce przy okienku w recepcji lekarz mi powiedział że albo amputacja albi usunięcie cześć piersi mam nadzieje że to 2

tak baredzo mi przykro :(

A moze nadchodza czasy, ze osoby nieprzestrzegajace Przykazan beda karane nie tylko po smierci, ale juz za zycia??? Ta kara pomoze im zrozumiec, by sie nawrocily i zrezygnowaly ze swoich brzydkich nawykow. No niestety, zmartwie was, ale pokazywanie piersi jest niedopuszczalne, tylko mezowi wolno pokazywac piersi, ale robi sie to jakby mimochodem, nigdy demonstracyjnie :O Zacznij sie Modlic, dziewczyno, idz natychmiast do Spowiedzi, zacznij myslec o swoim zyciu duchowym. To moja rada, rada osoby, ktora wyzdrowiala. Ja nie mam Jajnika, ale nie mam tez Grzechu :)

jasne że próbował się dowiedzieć czemu nadal próbuje ale mam wyłączony telefon nie otwieram drzwi nie chce mu powiedzieć zrobiłam się żałosna nawet pod prysznic mi sie iść nie chce to że tu siedzę to i tak cud

Janina ... przestań już tak pisać , ni idzie tego słuchac . Małym dziecio to samo bys powiedziała :o

wiara czyni cuda, pozytywne myślenie czyni cuda. czy to bedzie uddyzm, czy Allach czy kto inny- liczy się nastawienie. Wierze że jesteśmy tym co myślimy. Ale pokazywanie komukolwiek cycków nie ma nic do tego moim zdaniem, więc nie narzucaj pokutnico tej dziewczynie co ma robić. Ogólnie gadasz jak nawiedzona.

21 lat i rak piersi :(?

Naprawdę Ci współczuję i radzę Ci z całego srca dobrze. Popatrz jaki jest swiat i co w nim piekne . Co możesz jeszcze osiągnąć . Nie możesz się załamywać , sa też Kluby Amazonek idx tam do nich i porozmawiaj z tymi kobietami i dziewczynami

Jezus z Maria nie uprawiali seksu bo Maryja była zawsze dziewic a

wiesz co pokutnico cholerna zdziro ja pewnie mam niej grzechów niż ty i zamknij już ryj bo nie wytrzymam

Dziwisz się teraz młode dziewczyki na to chorują

Moze sie zdziwisz, ale mnie pokaralo za grzech. Nigdy nie zgrzeszylam, raz jeden to zrobilam, bo chcialam miec Syna, i juz w polowie ciazy zaczely sie ze mna dziac straszne rzeczy, a po porodzie nie moglam dojsc do siebie, bez konca leciala mi krew, w koncu okazalo sie, ze to nie krew pologowa, lecz Krwawienie Nowotworowe :O Slablam. Ale ja szybko sie wyspowiadalam, odpokutowalam za moj Grzech, wciaz staram sie pokazac Panu, ze jestem osoba przestrzegajaca Przykazan :)

no jezus to na pewno z marią nie uprawiał.. a józef uprawiał z nią seks, bo dzieci mieli. ale nie wiem co to wszystko ma do raka:/

lekarz mi mówił że miał kiedyś przypadek że 8 letnia dziewczynka miała raka piersi czyli moje 21 to nie szok

Teraz nawet mężczyźni mają raka sutka , miałam kiedyś kierownika , który mi sam powiedział i pokazał że jest po usunięciu sutka

właśnie a jak ja będę karmiła dziecko jeżeli po chemii będę je mogła mieć;(