Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

patiko

leżące przyszłe mamy

Polecane posty

jestem w 15 tygodniu ciąży i od kilku dmi leze bo pobolewa mnie brzuch bo macica robi się twarda.mam 5 letniego synka z którym lezałam od 18 tygodnia. jestem zalamana wizja ciagłego lezenia, pogoda taka piekna.no coz wiem ze robie to dla dobra mojego dziecka, ale złapałam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ale co??
nie mozesz nic robic?nie mozesz siedziec?np na dworze na kocu czy lawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2345678itkujurhgf
i tak az do rozwiazania? oj wspolczuje ci :( po 2 tygodniach lezenia w trakcie choroby myslalam ze to wiecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ile przyjdzie mi lezec, poki co az nie uspokoi sie brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeleżałam 3 miesiace w ciąży :( niestety był to okres wakacyjny ale warto było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszencja88
mi również twardniał brzuch/macica od mniej wiecej tego samego okresu ciąży, lekarz kazał mi brac no-spe ale nie musiałam przez to leżeć. Jak zaczął mi twardniec od ok. 13 tyg, tak praktycznie codziennie aż do konca ciąży. A no-spa na mnie nie działała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biore duphaston 3x1, no-spa forte2x1, magnekal 3x2. dzis jest lepiej ale boje sie ze to wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszencja88
ja brałam duphaston 2x dziennie i no-spe forte najpierw 3x dziennie a potem rano i wieczorem, ale w koncu przestałam brac bo brzuch dalej twardniał wiec stwierdziłam ze po co brac jakies chemiczne tabletki skoro i tak nie działaja na mnie. Najcześciej twardniał mi brzuch jak dłużej siedziałam albo jak gdzieś dalej szłam-to wtedy musiałam się zatrzymac i poczekac az mi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwolnienie l4 od 8tc z powodu poronienia zagrażającego - duphaston i lezenie plackiem. powód- ostre bóle w krzyżu i podbrzuszu przy najmniejszym wysiłku. Obecnie jestem w 14t4dc, duphaston odstawiony, ale wciąż mam leżeć, nie przesilać się, nie robić zakupów itd..... Zwolnienie aż do porodu, mam słaby organizm, gin kazał mi się cieszyć, że na wszelki wypadek ( co by dmuchać na zimne) nie wysłał mni do szpitala. Ale stwierdził, że większość kobiet dużo lepiej się czuje w swoim otoczeniu pod opieką najbliższych. Dodam, że to moja pierwsza, nieplanowana i wykryta dopiero w 8t ciąża. A przez całe 4 miesiące pracowałam wśród takich chemikalii, że cud, że nie poroniłam. Więc leżę i nie narzekam, że mi źle, bo nie robie tego dla siebie a dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz skurcze, a co z szyjką? U mnie w 26tyg. lekarz stwierdził niewydolność ciśnieniowo-szyjkową i skurcze, których nie czułam. Dostałam leki-fenoterol+isoptin i Mg B6, no i nakaz leżenia. Tydzień później miałam założony pessar i dalej leżenie. W sumie plackiem leżałam 2 tygodnie, wstawałam tylko do toalety. Później zaczęłam troszkę wstawać, np. zrobić sobie jakąś kanapkę itp... Z czasem zaczęłam wstawać coraz więcej, chociaż skurcze nadal były, ale krążek ładnie trzymał szyjkę. Teraz kończę 36tydz. i więcej chodzę niż leżę ;) Skurcze nadal mam mimo leków, ale nic więcej się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyjka sie nie skraca, wszystko jest ok, nie ma rozwarcia ani nic z tych rzeczy, po prostu po lekkim ( mycie naczyń chćby) wysiłku zaczynają się bóle krzyża, ustępują 5/10 minut późńiej jeśli od razu się położe. Dlatego leże, tyle co czasem cos w domu zrobie i do kuchni po jedzenie pojde.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez leki srednio pomagaja. z synem miałam skurcze w 19 tygodniu i dostalam fenoterol w dawce 4x1 a potem 6x1 i dopiero to mi pomogło. no-spa mi nie pomaga, staram sie lezec ale mam w domu 5 latka a jestem z nim sama wiec musze wstac. dzis w nocy tez dostał temperatury wiec zmuszona byłam wstawac do niego i juz czuje napiety brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelezalam cala ciaze
niestety pod koniec lapalam rozne choroby , w tym ciezkie zapalenie płuc. Ale urdzodzilam sn, dziecko piekne, zdrowe, wiec warto bylo. Trzymaj się będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale jaja
znam ten bol:O od 18tc mam twardnienia macicy. bralam luteine ale niewiele pomagala. w 28tc wyladowalam w szpitalu z powodu zagrozenia porodem przedwczesnym i skrocona szyjka o 80%:o nakaz lezenia, w 33tc ponownie szpital....teraz biore duphaston i nospe i w sumie dalej to samo. jestem w 36tc. plackiem lezec nie musze, bo pochodzic troche moge, ale nie moge nic robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tu się ciezą cieszyć jak lezec trzeba, brzuch pobolewa i człoiek myśli tylko o najgorszym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje :( ale zobaczysz potem, naprawdę będzie warto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie ma wsród was lezących mam jestem sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu dużo pisać, leżymy, nudzimy się, męczymy i tyle w temacie:P nie ma co sie nie potrzebnie nakręcać, jakie to my biedne, a jakie wynudzone...:P Cieszmy się, że spodziewamy się dziecka, bo są kobiety które i 9 miesięcy by przeleżały jakby trzeba było, a nie jest im to dane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do grona :) 1-3.05 miałam skurcze. Zatrzymane kroplówą z feno. Mam prowadzić spoczynkowy tryb życia. Zaczęłam 36 tc. Wiecie kiedy będziecie mogły wstać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prawdopodobnie dpiero po 2 trymestrze, a to tez nie na dlugo bo chwile pozniej zaczna mi sie pewnie klopoty z kregoslupem, lekka lordoza. Ale moge troszkę chodzić, wyjsc z psem na krótki spacer Tyle, że mam mieć stały dostęp do wyrka, jak tylko zacznie mnie kłuć w krzyżu mam się uwalić i już nic tego dnia ni robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23L
Cześć julianna :D znam ten ból leżenia w pierwszej od 3 miesiąca leżałam non stop brałam fenoterol staveran itp itd troche ich było ja leżałam 2-3 tyg w domu i tydz w szitalu i znowu w domu i szpital i tak pokolei szpital pod koniec to był mój drugi dom dosłownie wiecie jaki to ból brać co 1.5 godz lek i w dzień i w nocy ledwo zasypiasza tu już cie budzi budzik albo pielegniarka :o ale wszystkie poświęcenia dla dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie Aniu, ja tylko dlatego znosze to wszystko ze stoickim spokojem :) Z natury jestem dość żywiołowa, wszędzie mnie pełno, a w obecnej sytuacji nawet wejście po schodach, żeby sprawdzić poczte to nielada wysiłek ( a to dopiero 15tc!!!!!!!) ale czego się nie robi z troski o te nasze maluchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale same skurcze nie zawsze muszą oznaczać coś złego, chyba że jest ich naprawdę dużo. Mam koleżankę, która miała całą masę skurczy w ciąży, szyjka idealna, brała tylko magnez i niedawno urodziła synka, poród ciężki, bo szyjka nie chciała się rozwierać, także u niej skurcze po prostu były. U mnie skurcze spowodowały skrócenie szyjki o połowę i dlatego mam pessar założony. Od chyba 33 tygodnia praktycznie normalnie funkcjonuję, chodzę, sprzątam, wychodzę do sklepu mimo skurczy. Teraz zaczęłam 37 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było poronienie zagrażające ponieważ pęcherzyk żółtkowy z jakiegoś powodu nie dawal rady sam wytworzyć odpowiedniej ilość hormonów. A w tej chwili przy najmniejszym wysiłku mam na tyle silne bóle w krzyżu, że nospa nie pomaga. Więc, lepiej dmuchać na zimne, leże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×