Jakim cudem moja szwagierka ma pieniądze? I jeszcze się z nimi nie dzieli....

.. moja szwagierka dostała od moich teściów dom, oraz pieniądze założenie własnego interesu. Mojemu mężowi też dali pieniądze na to by założył własny interes i kupili nam mieszkanie i jeszcze dowiedziałam się że jej dorosłemu synowi na 18 urodziny moi teściowie kupili mu samochód i mieszkanie(łącznie z umeblowaniem) trochę się wściekłam bo ja też mam własne dzieci-też dorosłe- syna(20) i córkę(19) i one nic nie dostały, jedynie dostały od dziadków na to by sobie zrobiły prawojazdy. I jak tu nie miec do nich żalu, a starszy brat mojego męża jest chrzestnym moich dzieci ale jakoś rzadko im daje pieniądze bo facet nie zna swojej powinności. A szwagierka gdyby nie teściowie to nigdy nic by nie osiągnęła, byłaby dziadówką samą z dzieckiem bez pieniędzy.

?

lepiej nie mieć nic wtedy nie ma takiej gadki, teściowie dają komu chcą nie ma takiego obowiązku, nie zapominaj że Ty nie jesteś ich córką tylko synową tak samo jak szwagierka, nie masz większych praw wiec jak tak bardzo Cię to boli to zrób im awanture

Powinności :-0? Powinnością chrzestnego nie jest dawanie pieniędzy. Ale z Ciebie materialistka... :-0

rozwalił mnie tekst: rzadko im daje pieniądze bo facet nie zna swojej powinności. a to powinnością chrzestnego jest sranie pieniędzmi??

Problem polega na tym że mój szwagier mimo iż jest chrzestnym to nic moim dzieciom nie daję, owszem od czasu do czasu dostaną od niego jakieś marne groszę ale na tym koniec, syn mojej szwagierki jest dorosły a jednak cała rodzina czy to wujek czy dziadkowie mu pomagają a moim dzieciom? nie kupiono mieszkania, nie kupiono samochodu tylko dostali pieniądze od dziadków na prawo jazdy.

Ludzka pazerność na kasę nie zna granic... jesteś bezczelna... Twoje pieniądze że sie chcesz nimi rządzić... teściowie mogą je rozdawać jak chcą i komu chcą, a ty powinnaś być wdzięczna że wogóle postanowili i wam coś dać, a nie jeszcze roszczenia!

tak, obowiazkiem chrzestnych jest obkupywanie itd tudziez dawanie pioeniedzy. znacie przypadek ze biedaków sie na chrzestnych bierze?

Ciesz się, ze chociaż Twoim dzieciakom dali na prawko, kupili mieszkanie... To mało?? Weź się puknij w ten pusty leb

Pomyśl jakbyś była na miejscu teściów. To ich pieniądze i oni mają prawo nimi rozporządzać w sposób im miły. Nie sądzę, byś miała prawo mieć pretensje do teściów. Zawsze możesz z nimi porozmawiać i powiedzieć, że czujesz, jakoby Twoja szwagierka była przez nich faworyzowana. Bez pretensji, spokojnie. Nie mam zamiaru nikogo osądzać, ale czy czasami nie przemawia przez Ciebie zazdrość?

Tak. moi chrzestni.

"tak, obowiazkiem chrzestnych jest obkupywanie itd tudziez dawanie pioeniedzy. znacie przypadek ze biedaków sie na chrzestnych bierze?" wez ty sie dziewczyno lepiej dobrze zastanów nim drugi raz coś napiszesz :-0

no a ty bys niby nie zazdroscila ze tamtym wszystko a tu marne 2 tysie na prawko? ja bym oddala io powiedziala zeby sobie tylem tym podtarli i zakonczyla znajomosc

znajomosc?? ja pierdole, nie no ide stad

Oni moim dzieciom nie kupili mieszkania, dali tylko na prawko. Ale synowi szwagierki kupili już mieszkanie i auto, nie wkurzyłoby to was. Gdyby inne dziecko dostało takie kosztowne prezenty a wasze dzieci tylko marne grosze na prawo jazdy.

Twoim dyieciom nie kupili, ale Wam tak. o tym pisałam

Kurwa co za idiotka :-0 Aż żal ciebie czytac kobieto. Nie potrafisz sama zarobic,tylko patrzysz by ci dali??? Dzieci masz dorosłe,same niech zapracują na swój byt i przyjemności!!!

tak jak mówie lepiej nie mieć nic wtedy jest spokój, nikt nie licze ile kto komu dał i porównywał czy mniej czy więcej i jeszcze czuł się pokrzywdzony...jednak to jets prawda że gdzie jest bieda tam jest miłośc i szacunek a bogacze to snoby

Edit: dzieciom*

a po co twoim dzieciom samochody, jak prawa jazdy jeszcze nie zrobily? Twoje roszczenia sa przerazajace, a ciekawe co ty dasz za 20 lat w prezencie wnukom - pewnie prywatny jacht i apartament w Dubaju

też jestem ciekawa jakież to drogie prezenty dajesz swoim chrześniakom :)

Powinnaś się wstydzić za swoją zawiść. Moja bezdzietna ciocia też bardziej pomagała moim braciom ciotecznym niż mi i mojemu bratu. Pomimo, że to my pochodziliśmy z dużo biedniejszej rodziny. I wiesz co o tym sądzę? To jej ciężko zarobione pieniądze i ona ma swoje powody dla których w taki a nie inny sposób dysponuje. Niczyim obowiązkiem, oprócz rodziców, nie jest utrzymywanie lub obdarowywanie dzieci. Jeśli masz z tym problem, to jesteś bardzo nieszczęśliwą osobą. Miłości i szacunku nie liczy się w pieniądzach lub dobrach. A zawiść rujnuje szczęście i spokój wewnętrzny. Przykro mi z Twojego powodu.

Ale mnie chodzi tylko o równe traktowanie mojej szwagierki i mojego męża. O równe traktowanie moich dzieci, by były tak samo traktowane jak syn mojej szwagierki. Tutaj jedynie brat mojego męża nic nie dostał bo sam się zrzekł majątku, teraz zarabia ale bardziej pomaga dziecku swojej siostry niż moim.

nie wnikając w materializm autorki uważam że dzieci i wnuki powinno sie równo traktowac bo tworzy sie niezdrową atmosfere serio - tak sie rozpieprza rodzine

a ja rozumiem autorke artykulu. To jest jawna niesprawiedliwosc! Ja bym sie a taka babcie ostrow kurwila a na miejscu tesciow to Wasz wszystkim guwno bym dala, bo cala rodzina na nic nie zasluguje, sami sie powinniscie wszystkiego dorobic to byscie nie wyciagali reki po cudze autorka tez cwaniara, bo na gotowe mieszkanie przyszla, do swoich rodzicow tez tak rece wyciagasz?

Od swoich rodziców nie mogę bo oni nic nie mają, ale jak mogli to nam pomagali a teściowie? Oni tak jednemu wnukowi kupi mieszkanie i samochód a moim dzieciom dali jedynie na prawo jazdy, co prawda jeszcze zaproponowali moim dzieciom że będą płacili czesne za studia ale przecież inna matka na moim miejscu też byłaby na to wyczulona.

czekają aż mi ktoś da ...BO MI SIE NALEŻY ! A skąd wiesz moze w przeszłości sobie bardziej zasłyżyli no coś ...:O pretensje masz nie wiadomo o co .Troche pokory moja droga .Masz gdzie mieszkac za co życ -to doceń to \

a moze Ciebie nie lubia i Twoich dzieci tez bo ich po prostu wkurzasz ze ciagle czekasz z wyciagnieta reka az Ci cos dadza? i co z tego, ze Twoi rodzice nie maja? jedna i druga rodzina powinna pomagac w tym samym stopniu albo wcale\ a moze Twojego meza tez wkurza to, ze przyszlas taka gola i wesola tylko ciagle zerujesz na jego rodzicach?

A niby z jakiej racji mieliby ci dawać?

nie ma takich głupich ludzi - to prowokacja jakas jest