Jak u Was wygląda spacer z niemowlakiem?

Ja również mieszkam na 2 pietrze w bloku i do tego mam psa mój rano z dzieciątkiem na spacer w nosidełku w południe znoszę wózek na początku miałam tak jak Ty ciężki wózek i postanowiłam zmienić na 6 kg więc teraz nie jest tak ciężko dźwigać a wieczorkiem znów z dzieciątkiem w nosidełku na spacerek

wózkiem z dzieckiem w środku po schodach?albo ja nie umiem bo jestem gapa albo mam lipny wózek (X lander)?albo nie wiem:o

Ja mieszkam na pierwszym piętrze. Wózek też znoszę sama bo mąż w pracy- właśnie dlatego wybieraliśmy najlżejszy dostępny model jaki się dało. Najpierw znoszę stelaż, potem gondolę. Na spacer idę ok. 14-15.00 zależy o której syn się obudzi po poobiedniej drzemce (obiadek je ok. 12.30-13.00). Wychodzę z nim na ok. 1-1,5h + zakupy. Kiedy wracam najczęściej mąż jest już w domu więc pomaga mi wnieść ten cały majdan.Obiadków dla syna nie gotuję bo nigdzie nie mogę dostać 'eko' warzyw a kobiecie z warzywaniaka średnio wierzę, zamierzam zacząć gotować jak będzie miał 7-8 msc (zawsze lepiej trochę opóźnić kontakt z tą paskudną chemią).

up, ciekawy temat. Niedługo rodzę i chętnie poczytam.

opowiadać

Za każdym razem najpierw znosiłam wózek (cały), a potem wracałam po dziecko i nigdy to dla mnie problemu nie stanowiło. Wiadomo, że dziecko płacze, że jest mu niewygodnie, ale co począć?

Ja niestety znoszą wózek sama, nie przeszkadza mi znoszenie go, nie jestem z papieru, nie rozpadnę się. Chociaż myślę czy by nie poszukać na nokaut.pl jakiegoś lżejszego wózka. Przy okazji pamiętaj, żeby ubierać dziecko odpowiednio http://www.piekne-cialo.com/w-co-ubrac-dziecko-na-wiosenny-spacer/

Dla mnie priorytetem przy kupnie wózka była jego waga. Kupiłam najlżejszy jaki mi się udało znaleźć, na targu od ruskich:). Znosiłam z pierwszego piętra razem z dzieckiem. Jak tylko syn zaczął siedzieć, kupiła parasolkę najmniejszą jaką znalazłam. Ze zdziwieniem czytam wątki dzisiejszych mamusiek, które przechwalają się na wyścigi, która jaki wózek i za ile! Dla mnie wózek za 3000 jest kosmosem. Żeby chociaż elektryczny, zdalnie sterowany. Ale kółka plus kobiałka na dzieciaka? I jeszcze potem okazuje się, że problem jest z wyjściem na spacer z powodu wagi tego ustrojstwa, a jak się już uda, to się okazuje, że dziecko nie lubi w wózku siedzieć.

mieszkam na 4 pietrze mam 5 miesieczna córke. wózek przed bokiem w samochodzie. obiad gotuje rano pakuje torbe dla niuni zupke goracą wode i idziemy koło 11. niunia do fotelika w samochodzie ja w tym czaise rozkładam wózek przekladam ja i idziemy. jak wracamy to podobna akcja niunia do fotelika a ja składam i chowam wózek dzieki temu nic nie musze nosic niunie sama biore do góry do mieszkania. spacerujemy 3 godziny mała spi potem sie budzi zje mleczko po godzince rozgladania zje zupke i zazywczja idziemy dalej i zasypia wracamy koło 17 do domu dopiero

Wysokiej jakośc***antofle znajdziesz w naszym sklepie – www.pantofle-goralskie.pl. Odwiedź naszą stronę i zobacz wspaniałą kolekcję tradycyjnych pantofli. http://pantofle-goralskie.pl/