Juz mam dosc wyscigu szczurow

pracuje w banku, wszyscy sie przescigaja w robieniu planow, niezdrowa atmosfera, w sumie cale moje je zycie bez sneu, mam refluks od tego ale do innej pracy mnie nie chca ja sie czuje jakas podlamana

nadgodziny sa nieplatne (5min.przed koncem przelozona wzywa do siebie i rozkreca sie na dobre - dzieje sie to dosc czesto, ostatnio moze mniej, ale jak zaczelam prace 3mies temu to 3mies byly koszmarem) W dodatku przyjmuja tylko osoby bez malych dzieci! Pracuje ponizej kwlifikacji (mam wiecej szkol, kursow i pewnie doswiadczenia niz moje obie kierowniczki) Lzej Ci troche?

nie jest lzej czuje sie wykorzystywana za amrne grosze i wiem ze jak planu nie zrobie to mnei moga wywalic

to tak szczerze ile masz miesiecznia???

i mi tam bardzo dobrze

ja też mam dośc dlatego nie biore w nim udziału :o

ze ja sie wyślizgałam z tego bagna ... moje życie potoczyło sie tak,że poznałam faceta -wyszłam za mąż -wyjechałam na drugi koniec polski , Wybudowaliśmy dom,prowadze pensjonat ( ironia losu - jestem chemikiem) Ale powiem ci ,że nie zamieniłabym swojego życia na poprzednie Ale większość ludzi tak pracuje ...niestety .Powodzenia i trzymaj sie

no ile, dostaje kolo 1500 bo z planami kiepsko tylko zjebki i pretensje

zmień pracę! wysyłaj CV gdzie się tylko da.... przeszłam przez wiele banków i wszedzie było tak samo, z płaczem szłam do pracy az w końcu powiedziałam sobie dość! banki to praca nie dla mnie, jeśli się tylko chce to można uwierz mi ;)

gdybym kase miala tez bym cos otworzyla a tak to beznadzieja bo nawet nie mam keidy popytac o inna prace, a w zasadzie sa oferty tylo do podobnej pracy

Aniol z piekla rodem- tez tak chce zrobic ale nie mam nawet czasu isc gdzie inadizje a gdzie pracujesz?

...

z poprzedniej firmy się zmyłam, bo gonili jak szaleni. takiej rywalizacji nigdzie nie widziałam. po pracy tam byłam po prostu wyciśnięta jak gąbka. i psychika mi siadła i zdrowie. szybko udało mi się zmienić firmę. zależało mi na pracy wśród ludzi, żeby zmienić trochę nastawienie i atmosferę. byłam na rekrutacji między innymi w eniro taka firma sprzedażowa http://praca.eniro.pl/2011/04/nowy-pracownik-%E2%80%93-to-lubie/, ale po okresie próbnym zrezygnowałam, okazało się, że to nie dla mnie. trochę mnie to zbiło, bo nie ukrywam, że firma fajna i zarobki tez i liczyłam, że się tam zaczepię. w końcu trafiłam jako przedstawiciel takiej dużej firmy budowlanej. pracuje praktycznie z samymi facetami. nie ma rywalizacji. bardzo kumpelska relacja. trzymaj się i myślę, że powinnaś zmienić firmę

w czwartek i piatek wyszlam po 14godz. w pracy, czyli samych nadgodzin za tych dni mam 12