Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asietttttttaaaaa

Testy płodności ze śliny- JAKIE SĄ WASZE OPINIE???

Polecane posty

Gość gość
Też mam Afrodyte i zwątpiłam w działanie tego testera, stosowałam i nie widziałam tam żadnych paprotek, albo pokazywało coś podobnego do nich ale zaraz po lub przed okresem, więc zgłupiałam totalnie, postanowiłam podjąć jeszcze jedną próbę, zacznę od kolejnego cyklu, ale mój cykl jest zawsze zagadką, a temperatura zazwyczaj wynosi 35,7, więc nawet gdy używałam lady compa to pomiary były guzik warte, takie urządzenia są moim zdaniem dla tych, które mają regularne, schematyczne cykle, czyli nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też kupiłam Afrodyte i powiem że mi też nic nie pokazało a miałam dni płodne i owulacje a na tescie mi nic nie wskazał tylko jakies plamy... albo cos podobnego do paprotki ale to nie byla paproć tylko coś innego. Pozatym ślina nie wysycha tak szybko czasami czekalam nawet godzine;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam, po prostu w trakcie miesiączki występuje wyższe stężenie hormonów. Z czasem załapiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexis123
ja nie widze nic konkretnego od miesiaca pokazuje mi czarne geste kropki nawet jak jest szkiełko umyte to tez cos jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dobrze ustawiasz ostrość? Spróbuj może nakładać troszkę więcej śliny, albo spróbuj testować przy pomocy sluzu szyjkowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nabita w mikroskop
kupiłam ten mikroskop i to oszustwo ani ślina ani śluz z pochwy, zawsze ten same czarne kropki, na innych osobach też nie działał, około 100 zł wyrzucone, a raczej ktoś na frajerce zarobił, dzwoniłam, by dopytać o szczegóły, ale wyczułam kpinę kogoś po drugiej stronie, żal mi siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety. Ja też stosuje od kilku tygodni ten mikroskop i zawsze to samo - kółeczka. Dodam, że testy owu wychodzą pozytywne, wręcz piękne wyraźne dwie krechy. Pomiary temperatury i badania śluzu wykazują dni płodne, jajnik boli całą noc, a mikroskop wykazuje wciąż dni niepłodne. Dałam się zrobic jak dziecko - nie polecam !!! Dodam, że tester zamówiła też moja przyjaciółka i wrażenia ma takie same, więc sądzę, że te pozytywy to autoreklama portalu. No cóż reklama dźwignią handlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję mikroskop, w dni niepłodne są tylko kółeczka, paprotki zaczynają się pojawiać w okresie okołoowulacyjnym. Ślina nie wyscha w czasie jaki podają w instrukcji ja poprostu wyciągam tą częśc na którą nakłada się próbkę i odkładam na półeczke i czekam aż wyschnie dzięki temu zawsze mam ładny obraz. Co do ustawienia ostrości to paprotki zauważycie jak maksymalnie wykręcicie szkiełko z próbką - oddalicie, przy dużym przybliżeniu obraz się rozmywa i niczego nie zauważycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbujcie tak jak radziłam powyżej, próbke śliny nałóżcie najlepiej rano po przebudzeniu i zostawcie na 1 godzinke albo i dłużej, ja sprawdzam dopiero po przyjsciu z pracy czyli po ok 9 godz, ślina jest zawsze ładnie zaschnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wyn ik jest zalezny od ilosci sliny. Niedawno kupilam ten tester i uwazam, ze zostalam nabita w butelke :( przez caly cykl pokazuje tylko czarne kropki zadnych paprotek a testy owu sa pozytywne no i do tego 2x bylam w ciazy wiec owulacje na 100 mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te czarne kółka, które widzicie to bąbelki powietrza. Musicie lepiej dostosować ostrość. Na studiach pracuję na mikroskopach i wierzcie mi - patrzycie nie na to, co trzeba. Ja również zakupiłam tester afrodyta i wiem o jakich kółkach piszecie. Ignorujcie wyraźne, czarne kółka (powietrze), dostrajajcie ostrość aż zobaczycie taki obraz, jak w instrukcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziala :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona z Afrodyty
używam 2 miesiące i mikroskop dobrze działa, wykresy są czytelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona z Afrodyty
oczywiście chodzi o obrazy, a nie wykresy :) Stosuję jednocześnie z metodą objawowo-termiczną i wyniki się pokrywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCaroline
Witam, sprzedam tester płodności Afrodyta za 50 zł już z przesyłką. Sprzedaję, bo mi się już nie przyda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata778
Zadowolona jestem z Ovu Control i testu śliny. Szybko, łatwo i skutecznie można sprawdzić czy dzisiaj jest ten dzień, czy niekoniecznie ;-) Ładna konstrukcja urządzenia, wygląda jak szminka, w ogóle nie przypomina jakiegoś testera czy sprzętu medycznego. Poza tym samo korzystanie jest higieniczne, bezpieczne, taki test można w zasadzie wszędzie przeprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czy któraś z zadowolonych użytkowniczek jeszcze tu zagląda? Mam kilka pytań odnośnie obsługi urządzenia. Postępuje wg. filmiku instruktażowego ale nie wychodzą mi ,,paprotki'' a jedynie zagęszczona ilość ,,pęcherzyków''. Co mogę robić nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariakk
Można na różne sposoby sobie dni płodne sprawdzać. Mi najbardziej odpowiada metoda na test ślinowy. Mam do tego niemiecki tester Geratherm Ovu Control. Szybko, dokładnie, z dużym powiększeniem, co bardzo ułatwia odczyt. Chodzi generalnie o to że podczas dni płodnych cały układ hormonalny się zmienia, pojawia się więcej estrogenów i to potem wychodzi na takim teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Działają dobrze-98% skuteczności.Zaletą jest prostota i szybkość użytkowania.Mogą jednak nie zadziałać u kobiet z zaburzeniami hormonalnymi, kilka tygodni po ciąży, po pigułce czy leczeniu hormonalnym.Zdarzało mi się, że mikroskop nie wykazał owulacji, na którą wskazywały inne objawy.Dlatego radzę go łączyć z innymi metodami, np.obserwacją śluzu lub komputerem cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatakat
Mam Ovu Control i jest okej. Nie ma chyba w tym momencie na rynku lepszego sposobu żeby płodność zweryfikować sobie. Ten nie dość że jest dokładny to wygodny bo polega na teście śliny. Ślinę pobrać do badania to nie jest problem, gorzej to wygląda w innych testach, które sprawdzają zawartość hormonów w moczu. Średnio to przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara1990
Dużo jest różnych metod sprawdzania dni płodnych. Mi odpowiada aparat Ovu Control. Bada ślinę i zawartość hormonów, także takie badanie można zrobić właściwie w każdym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafionym pomysłem w moim wypadku okazał się tester Ovu Control, już trzy miesiące później udało mi się zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaque
Kupiłam sobie Ovu Control i zobaczymy jak będzie, póki co wszystko oki, aparat wygląda jak szminka, mały poręczny, można zabrać ze sobą wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawadzka99
Zadowolona jestem jak na razie z Ovu control oby tylko faktycznie udało się tę owulację wyznaczyć i zajść, bo już jednak dlugo z moim facetem się staramy i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkakrajcarz
Podoba mi się pomysł z Ovu control mi to koleżanka podpowiedziała, można fajnie wygodnie monitorować sobie płodność, prawidłowo wyznaczać dni itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomogło mi określanie dni płodnych przez Ovu Control, wcześniej bardziej na spontan stawialiśmy z partnerem i nic, a teraz po jednym cyklu robienia badań śliny udało się idealnie wycyrklować w czas owulacji i gotowe, będziemy mieli dziecko ;-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poleciła mi koleżanka parę miesięcy temu Ovu control do obserwacji dni płodnych i powiem, że faktycznie pomogło :) Po badaniu krwi wychodzi na to, że jestem już w 3-4 tygodniu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z różnych sposobów określania dni płodnych korzystałam....teraz mam ovu control od Sanity. Metoda jest o tyle okej, że higieniczna, szybka, dość intuicyjna i prosta. Jeszcze tylko czekam na to, żeby się to wyznaczania owulacji ciążą zakończyło i będę szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, też używałam Ovu Control i już w drugim albo trzecim miesiącu test ciążowy pokazał dwie kreski ;-) Polecam starającym się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo jestem zadowolona z Ovu Control w końcu mam jakiś test do określania owulacji który mnie nie męczy i nie irytuje. Ślinę bada się tutaj w parę chwil samo badanie jest sterylne higieniczne tak naprawdę takie badanie mogę sobie zrobić zawsze i wszędzie nie trzeba się ukrywać w łazience tak jak z paskami owulacyjnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×