ranking kaw,jaką kawę pijecie parzoną ,rozpuszczalną?

Kaliope - są ekspresy automatyczne - takie do których wsypujesz kawę w ziarnach, wlewasz wodę, ewentualnie mleko jeśli jest taka funkcja. Ty tylko podstawiasz filiżankę, kawa sama się robi, a czyści się co kilka dni (ja myję całość jak zapełni się zbiorniczek na "odpady" kawowe, czyli po chyba 10-12 kawach, czyli u mnie po 3-4 dniach i jest akurat). Odkamienia się co kilka miesięcy, a są podobno takie z automatycznym odkamienianiem. Ja bez ciśnieniowego nie wyobrażam sobie już życia - rano naciskam guzik i mam pyszną kawę :) A kawę kupuję ostatnio jakąś włoską mieszankę arabiki, ziarnista oczywiście, Gusto italiano, w markecie normalnym.

jest najlepsza ;) taka zwyczajna stawiana na kuchenkę ;) i wiadomo dobra kawa zawsze z niej wychodzi nawet jak się wsypie do nie primę nawet

lavazza espresso.... pyszna... z cisnieniowego... z duuuza iloscia mleka i slodzikiem bo nie cukrze... a w pracy tez z cisnieniowego ielacego na biezaco kawe... mniem

starbucks french roast

z włoskiej kafetiery ;) jak ktos lubi dobra kawę a nie ma funduszy to polecam włoską mokate (nawet bywa ziarnista) obie dobre czerwona i złota, może nie należy do najtańszych ale jest przepyszna a jak Lavazza to tylko z Włoch. Inne dobre kawy to alvorada , saimaza mezcla(cafe molido z Hiszpani)

Ja jestem bardziej herbaciara,kawe pijam ze trzy razy w tygodniu.Najbardziej lubie taka po prostu zagotowana w garnuszku sposobem latynoskim.Nie ma sobie rownych,jakakolwiek kawa smakuje super.Czesto kupuje Cafe Bustelo.Do tego mleko(u mnie takie prosto od krowy) i cukier zwykly albo brazowy.mniam Mozna tez dac do gotowania kawalek cynamonu.

Rozpuszczalną Nescafe Espresso

Ja ostatnio zasmakowałam w kawie Prodomo Dalmayr,jest tez ziarnista.jest niskodrazniaca i super w smaku.Polecam.

poję głównie herbatę - earl greya, jeśli już zdarzy mi się kawa to w parzona w filiżance, sypana, zielonego jacobsa tylko lubią, ze smietanką

Dallmayr prodomo super szkoda że dosyć droga...

to cisnieniowego , kawa rozpuszczalna to nie kawa to najgorszy syf sprzedawany a parzona to taki kompot z kawy , pospolita plujka z braku laku mozna tak było pic dawna kawę Saharę ;) tylko ta sie nadawała

Co do szkodliwości kawy rozpuszczalnej, to istnieją teorie zaprzeczające jej szkodliwemu działaniu - podobno taka kawa na skutek przetwarzania pozbawiona jest szkodliwych substancji znajdujących się w ziarnach kawy. Ja osobiście myślę, że pita z umiarem kawa - czy rozpuszczalna, czy mielona - nie może zaszkodzić :)

pije rózne kawy, zależy na co mam ochotę. Albo jest to rozpuszczalna, zazwyczaj jacobs z mlekiem, albo parzona tradycyjnie lavazza bądź davidof bez mleka, albo z kawiarki Mukka też lavazza albo davidoff z mlekiem.

Ostatnio nabylam ekspres cisnieniowy typu bean to cup, przedtem mialam saeco na kapsulki lavazzy, teraz pijam albo lavazze albo coste, nie jestem juz uwiazana przy jednym rodzaju kawy, moge kupic jaka chce.

lavazza jeszcze ujdzie zresztą to nie najlepsza kawa na rynku ;) przereklamowana w tej cenie jest wiele lepszych

bez sensu jest rzucac haslami typu 'najlepsza kawa na rynku'. przeciez to tylko kwestia smaku i indywidualnych gustow. kazdy moze lubic inaczej palona, z innego regionu, itp. itd. jeden toleruje smak rozpuszczalnej, inny nie. mi np. pasuje neutralny smak lavazzy, ale inni wola bardziej 'pikantne' kawy. nie cierpie np. kaw kolumbijskich, inni uwielbiaja i sa te kawy bardzo lansowane. no, i dlatego lepiej gadac w stylu co kto lubi niz stawiac werdykty typu 'najlepsze na rynku' ;) aczkolwiek, napisawszy to co napisalam, tez uwazam, ze oprocz gustow mozna i nalezy wspomniec o jakosci ;)

jacobs velvet rozp.

prawdziwy ekspres ciśnieniowy to od 5 tys zł wyż z te poniżej 5 tys zł to sa nic nie warte pseudo ekspresy

bosz, nastepny bzdet :o mozna sie chyba samemu domyslic, ze te ekspresy od 5tys. sa boskie. a te tansze sa warte tyle, ze robia smaczna kawe dla zwyklych ludzi, ktorzy nie chca miec w domu takiej machinerii i maja mniejsze fundusze. krytykowanie w takim stylu nic nie wnosi, a jedynie daje czytelnikowi do zrozumienia, ze dowiedziales sie niedawno tego co napisales :o

Nescafe Creme Sensazione :) nie dorobilam sie jeszcze ekspresu wiec z braku laku pije rozpuszczalna, ta nesca wg mnie najlepsza, delikatna i sie robi pianka:)

a ja pije rozpuszczalną jacobs velvet z cukrem i zwykłym mlekiem i do tego obowiązkowo jakieś ciacho albo ryż w czekoladzie z biedrony, pychotka

a plujka mi się z PRLem kojarzy ;) najlepsza jest z moki albo ekspresu

co znaczy syska kawa? i co za bzdury że dobry ekspres kosztuje pozywej 5 tys??!!!!!!! koleżanka ma za 2 tys i jest zajebisty, robi przepyszną kawę.

ja pilam zawsze 2 male filizanki dziennie rozpuszczalnej Nescafe. teraz mam mieloną Jacobs Krnong Balancei pije, a jakze, "plujkę". niestety jestem studentka i nie stac mnie na ekspres. w ogole to wszyscy pija plujke i jest ok, tylko tu na forum sa wiecznie takie madrale, "co to nie oni" :)

chyba zabrakło f chodziło pewnie o syfska kawa od syfska od syfu ;) domyśl się tępa strzało :P

kafetierę zwaną też moką ;) albo ekspres przelewowy na cafe americano nawet za 50zł ;)

do 'do harmid' - no tak, nie domyśliłam się 'tępa strzało' pewnie dlatego, że nie ma takiego słowa jak 'syfska'.

Każdy ma swoje gusta. Ktoś napisał, ze davidoff jest ohydna. No cóż, moja koleżanka też jej nie lubi, ale dla mnie jest wyborna. Nie jestem konserem, ale davidoff to jedna z najlepszych kaw jakie piłam.

czerwona i złotą ;) jak już mi się zdarza wypić zalewajkę to podchodzi nawet prima niebieska wiadomo woda musi byc dobra ;) ale ja i tak wole z ekspresu bo fusy mnie wkurzają a rozpuszczalna to taki substytut kawy od biedy

Jeżeli jesteście zainteresowane Saimaza mezcla zapraszam na aukcji http://allegro.pl/kawa-saimaza-mezcla-cafe-molido-pyszna-i2116801169.html Pozdrawiam