Ile dostajecie alimentów

shadow napisal poprawnie. ale tu duzo przyglupow

od 2006 roku mam alimenty na dziecko (teraz w I klasie podstawowki) w wysokosci 800 zl. byly przy rozstaniu podpisal mi oswiadczenie ze alimentow dostane 1000 zl i kupi mieszkanie w ktorym bede mogla mieszkac z dzieckiem. w wieku 18 lat dziecka mieszkanie zostanie przepisane na dziecko (wiedzialam ze byly nie jest honorowy wiec wolalam alimenty miec ustalone sadownie - dostalam 800 zl, a o mieszkaniu moglam zapomniec), chwile po naszym rozstaniu dowiedzialam sie co bylo jego powodem: inne kobieta. dzis sa w zwiazku malzenskim, maja corke i drugie dziecko w drodze. ma to jakies znaczenie jesli bede pisala o podwyzszenie alimentow? zaznacze jeszcze ze sedzina w naszym sadzie sie zmienila - poprzednia byla jego znajoma. prosze doswiadczonych o odpowiedz

Chcesz wywlekać jakieś stare, zaśmierdłe brudy sprzed 7 lat? Wstydu nie masz?? Ani kszty honoru??? Wysokość alimentów zależy od potrzeb i możliwości - i na tym sie skup, a nie na jakichś zaśmiardłościach!!!

A!. I fakt że ma żonę, dziecko i kolejne w drodze jest, doskonałym (wręcz książkowym) powodem do obniżenia rat alimentacyjnych ;)

Jak to ma się supergościu do tego że mojemu synowi alimenty o 120 zł podnieśli gdy jego żonka była w ciąży a drugie ich dziecko jest nastolatkiem. Hehe i nie chodzi tu o przypadek ten akurat bo 800 zł to niemało na chłopca w tym wieku.

Ulkiulki to twierdzisz ze fakt posiadania nowej rodziny przez ojca dziecka nie jest przeszkoda do podwyzszenia alimentow?

supergosciu - przez male "s" - w zyciu tez tak miejsca sobie nie mozesz znalezc? jestes tu na kazdym forum. bidulek.

Jak widzisz w przypadku mojego syna nie był.Na pozew o obniżenie alimentów dostał kontrpozew o podwyższenie alimentów i sędzia go wyśmiała podnosząc alimenty o 120 zł.Miał powiedziane że skoro go stać na kolejne dziecko to musi być go stać na to które jest.

Z kim ty bedziesz walczyc ulkiulki jak sie alimenty skonczą? Sens życia stracisz!

Nie muszę walczyć same przychodzą.Jak się głupi z głupią spotka to im się wydaje że sami idioco dookoła.Wystarczy być madrym by sobie nie dać w kaszę gr****ć.Co mnie jego dzieci interesują?Mają matkę i ojca i ja im w gary na co ile wydają nie zaglądam więc od moich garów wara.Niech się cieszy że przez grzeczność nie oddaje całej masy niesłusznie pobranych zasiłków.I niech grzecznie da to co się należy.

Ulkiulki ty nad swoją nienawiścią już nie panujesz. A to ze nie donioslas na nich to nic innego jak postawienie siebie w dobrym świetle. Całe szczęście jeszcze się liczysz z ludzka opinią i widać etykietka donosicielki jeszcze ci uwiera czy raczej uwieralaby.