Co o tym myślicie? Inicjatywa seksualna.

Ostatnio przeczytałam w pewnym poradniku na temat seksu, że kobieta nie powinna wychodzić z inicjatywą seksualną ponieważ mężczyzna stawia ją wtedy w gorszym świetle. Mowa jest o kobiecie i mężczyźnie będących w związku i nie ukrywam, że trochę mnie to zdziwiło. Czy wy się z tym zgodzicie?

spierdalaj już z głupimi przewodnikami typu fiuty kochają zołzowate pizdy :O

JA rzadko prawie nigdy nie wychodze z inicjatywą. Robie tak, ubieram się do spania w jakieś majtki i koszulkę na ramiączkach i to wystarczy, żeby mój facet zareagował.

co niezmienia faktu żę fajnie by było jak by laska też zainicjowala od czasu do czasu...a nie tak z łaski.

nikt się wiecej nie wypowie?:P

uwazam ze to brednie .. mysle ze i facet o kobieta maja prawo dawac przyjemnosc i ja dostawac... jakies teorie z epoki kamienia ale w naszym kraju w glowach wielu jednostek kroluje model patriarchalny ...jeszcze niestety

i przez tydzien nie myje tych majtek dlatego reaguje

Obudwoje mają prawo do inicjatywy ale np mnie bardziej podnieca jak to facet zaczyna pierwszy:)

Jakieś totalne bzdury. Po pierwsze jak już się jest w związku to jednak już się zna tę drugą osobę i trudno zmienić zdanie o niej na podstawie zainicjowania bądź nie seksu. Po drugie uważam, że jak dziewczyna wyjdzie z inicjatywą to znaczy że lubi seks ze mną. Złe światło mamy raczej wtedy, kiedy każdy seks to długie namawianie kobiety że już wręcz o żebraniu nie wspomnę.