Co tu tak cicho? ;)

czyżby wszyscy ciekawi wybyli w sobotni wieczór? :P

Przegrałem życie... :O

niedziel, nie przesadzaj :D bo wyjdzie na to, ze ja też :D

tez przegrałem życie , siedze sam i bije kapucyna przy redtube, pozniej pogram na kurniku i uwale sie do wyra i tak kazdego dnia , wiec co ja mam powiedziec

Ja nigdzie nie wybylam :D Po trzech dniach picia nigdzie nie dam sie wyciagnac. Nie chce slyszec hasla "impreza" w swoim domu przez najblizszy tydzien.

Haha... wszyscy przegraliśmy życie... :D

nueve jestes alkoholiczką ,ale postaram ci się pomóc'otóż mam nierozpitą półlitrókę w garażu czy byłąbyś zainteresowana

Ja? Alkoholiczka? Toz to pomowienia! :D Nie, dziekuje, alkoholu mam jak na razie dosyc.

skąd jesteście ?

rozumiem nie namawiam

Jak mi przejdzie wstret do alkoholu, to sie do ciebie zglosze ;)

o, dobrze, że mam, gdzie poklepać w klawiaturę ;) wszyscy zajęci, albo chleją, a ja kolejny dzień leżę w łóżku ze stanem podgorączkowym i uporczywym kaszlem ;( zazdroszcze tym, którzy maja możliwośc wyjścia z domu...

mirewa - wspolczuje. Ja ide w poniedzialek na wyciagniecie szwow i chyba zaczynam sie nakrecac. Co jak co, ale na bol to ja malo odporna jestem. Poza tym mam nadzieje, ze nie trafie na lekarza, ktory mnie ostatnio przyjmowal, bo sie spale ze wstydu.

niektorym jest juz pisane gnicie w domu w sobotnie wieczory ;)

kakere -- a ty czemu w domu? :P

Nueve - a co Ci sie stało?

kakere. dlaczego tak sadzisz?

Zbilam szklanke i szklo wbilo mi sie w reke. :D

kakere-dzięki za pocieszenie ;] Nueve-miałam raz ściągane szwy. nie bolało mnie to, lecz bardzo swędziało ;)

To znaczy podobno. Bo ja akurat tego momentu, no coz, nie pamietam...

nie mam gdzie i z kim wyjsc ;) wiec pozostaje mi siedzenie w domu :P

widocznie wszyscy eurowizje ogladaja ;)

nie mam gdzie i z kim wyjsc ;) wiec pozostaje mi siedzenie w domu :P

mirewa - no to mnie uspokoilas. Przynajmniej troche ;) kakere - ja jak nie mialam z kim wyjsc, to szlam gdzies sama, a i tak zawsze kogos znajomego spotkalam. :) Ale czasem samotny wieczor w domu, to jedyne o czym marzę. I wlasnie w takie dni, pelno ludzi wprasza mi sie do domu. :O

zulam gume

Nueve - to nie wpuszczaj, drzwi na klucz i po kłopocie :D kazdy czasem potrzebuje troche spokoju : )

kakere- też tak miewam jak Ty teraz, bo ci "przyjaciele" kopnęli mnie w pupcię albo nie mają kasy. Nueve-tak się składa, że szwy miałam ściągane z głowy. ale kumpel miał też ściągane szwy z miejsca po usunięciu wyrostka i też go nie bolało ;)

ogladam ekran

kakere - latwo powiedziec. Oni maja klucze do mojego mieszkania... :D No i ja do mieszkan przyjaciol tez mam, tyle ze o wiele rzadziej z nich korzystam. Za to oni notorycznie.

aa, no to jak sie daje klucze komu popadnie to mnie to wcale nie dziwi ;>