Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Olcia Współczucie! Ale dowaliło Malutkiej atrakcji! :((( Oby jak najszybciej przeszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek turla się sporo, ale więcej czasu spędza na brzuszku - musi już być niesamowicie zmęczony, żeby wrócić na plecki... Serii raczej nie wykonuje, chyba, że sobie coś upatrzy w oddali i chce się do tego "doturlać". Faktycznie ciekawie ta zieleń z szarością może wyglądać Zdawało mi się, że do zieleni raczej złoto, ale szarość i srebro będzie chyba mniej banalne. Tylko, że ta zielona sukienka to taka goła na plecach jest i nie wiem, czy się jutro nie załatwię taką golizną, bo ma być zimno. Dzisiaj za oknem coś obrzydliwego: wieje, leje, ciemno zimno i do dupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia napiszę tu i tu ;) jak wrócisz to sobie odczytasz! co dalas juz Nati jesc?moze jej nie podeszlo i sprobuj sama ugotowac.Mojego męża chrzesnica pluła na słoiczkowe jedzenie moja się nie turla,ale to wiadoma rzecz skoro nie dawno obroty zaczęła ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Super nosidło - ja nie szalałam tak, bo mnie potrzebne tylko sporadycznie po domu i znieść Młodego z góry na parter. Będę się starała w ogóle jak najmniej go używać. Ale to Twoje jak najbardziej się nadaje i na dłuższe wyprawy. Świetne. Jak się sprawuje wózek - nadal jesteś zadowolona z niego? Ja jeszcze nie zamówiłam żadnego. Nie miałam czasu pójść na żywo pooglądać, a i pogoda taka, że się na spacery nie rwiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, ja też bym postawiła na zieleń z szarością. Olcik, biedna Tosieńka...Kurczę, ale ja więło...Mój się nie turla. wykonuje tylko skok do przodu z siadu, jak chce do czegoś dosięgnąć, a nie może.Wygląda jakby padał na twarz;) Biedronia, wczoraj właśnie się zastanawiałam czemu nic się nie odzywasz.Ale doszłam do wniosku, że pewnie szalejesz w Pl z rodzinką i się nacieszyć sobą nie możecie;) Czy Wasze dzieci też pokasłują jak się wkurzają na coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaje z hippa obiadki i deserki. dzis gotuje dziemniaczki mowe i spróbuje podać. nie gotuje marchewki ani pietruszki czekam jak teściowej urosną z tych ze sklepu nie chcialam podawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa z wózka nadal jestem zadowolona:)a i moja kuzynka kupiła sobie ten kolor titan...cudny jest...teraz widziałam z bliska i dokladnie i jakbym miała znowu kupić to wziełabym albo ten co teraz mam albo ten cały srebrny...żadnego innego:) a i co do kólek...to byłam po cos w tym sklepie i sprzedawca powiedział,żeby leciutko naoliwic spojenie kólek z wózkiem:) zrobilismy jak mówił::) ja nie to,ze pisze,że to najlepszy wózek na swiecie czy "cóś" ale moim zdaniem z porównaniem spacerówek moich kolezanek ( w tym jeden x-lander 3 kołowy ale nie wiem dokładnie jaki model) to wózek lux-torpeda:), sama koleżanka od tego x-landera tak stwierdziła bo duzo lżejszy.teraz wyciaganie co chwila fotelika z auta to mordega,wiec tylko myk dziecko odpinam,jedna raczką rozkładam "króla szos"(tak ślubny mówi na wózek) dziecko bach do wózka i Kołobrzeg nasz:D to tyle mojego przechwalania sie na temat wózka:D ślubny jak sie cieszy z dnia dziecka bo się żonie @ skończył....a takiego wała dostanie bo mnie tak ostatnio wku!@#$%ia,że bania mała ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa xlandery to zazwyczaj wozki 3 w 1 wiec raczej spacerowka od nich nie bedzie lekka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcik ja nie wiem bo sie nie znam i prawda jest taka,ze nigdy nawet nie brałam x-landera pod uwage:) pffff...ja go nawet nie miałam nigdy okazji prowadzic wiec napisałam tylko opinie tej kumpeli od x-landera:) oczywiscie nie chciałam ubliżac a ni osobom posiadającym x-landery ani tym wózkom:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa, ale nikt sie nie czuje urazony;-) ja tylko tak napisalam. Ja mojego xlandera za jakis rok tez pewnie wymienie na lekka spacerowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ochota na coś slodkiego wygrała z lenistwem i robimy szybki placek z owocami bo trzeba zrobić miejsce na tegoroczne śliwki a co tam ze sezon truskawkowy w pełni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Aktualnie nadal zastanawiam się pomiędzy Espiro Magic, a Chicco Multiway albo SImplicity. Ten drugi ma tą przewagę, że jest wielosezonowy. W Magicu w zimie raczej nie ujedziesz przez te małe kółka. Chicco Multiway jest paskudny, ale ma kółka dużej średnicy i też jest lekki. Podobnie waży jak Magic. I ma taki praktyczny uchwyt do przenoszenia. Ale muszę na żywo obejrzeć... Co do ślubnego... mam to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też miałam ten dylemat z zimą ale doszłam do wniosku,że chodniki i tak są odśniezane:) a z reszta zawsze zimą jak coś to moge wozić mała po naszej uroczej wsi w spacerówce od wózka 3 w 1:D a espiro wozić w bagażniku jak bede jechała do miasta. po dwutygodniowych poszukiwaniach doszłam do wniosku,ze nie ma spacerówki idealnej...a skoro espiro jest sprawdzone juz na plaży i bez problemu "idzie" po piachu to moim zdaniem nie bedzie tez problemu ze sniegiem ale w sumie tego nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! :) przeczytałam Was, a ile sie przy tym uśmiałam to moje ;) Po Waszych opiniach chyba też zamówimy to krzesełko co ma m.in Ewa, i o nosidełku od Kaludii rozmyślam :) jeszcze tylko łyżeczek mi brakuje z canpola :P bo pojemniczki mam z Babyono, i bardzo sobie chwale :) Chuzzle, Marysia sie obraziła na jedzenie łyżeczką totalnie! Przez 3 tyg była masakra, zamiast jeść to się bawiła i łyżeczka i jedzeniem, w końcu się wkurzyłam i dałam jej z 2-3 razy z butelki :( Ale dziś na obiad poszło 100ml zupki z kasza manną, dość ładnie nawet zjadła, mam nadzieję że minął ten okres buntu. Może więc i u Was są przejściowe kłopoty? Moje dziecko szaleje na całego, juz załapała że jak zaczyna płakać to zwraca na siebie uwagę, ale to od razu idzie rozpoznac że ten płacz taki udawany jest ;) Sylwia H, Marysia przed spaniem takie płacze i lamenty odstawia ze szkoda gadać, nawet sie zanosi :( a ja na zmianę - pierś i ręce. Ola, Marysia opanowała obrót w brzuszka na plecy, i wczoraj po raz pierwszy zaczęła sie turlać :) w dodatku na prawy bok (bo dotąd tylko lewy preferowała), więc mogę napisać że powoli zaczyna sie etap turlania :) ale najbardziej lubi pelzać na wstecznym :) wygląda jak jakaś foka, jak sie odbija rączkami :) Marysia przy porodzie miała obwód głowy 34, poszło gładko ;) Teraz ma 43, waży 7700 i ma 75 cm :) a ja ważę 49 :( muszę zrobic morfologię, bo ostatnimi czasy strasznie słabo sie czuje :( My jedziemy teraz do chrześnicy męża, odezwę sie wieczorem jeśli mi dziecię pozwoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola Toś Ty już kompletnie uschła Kobieto! Schaboszczaka i pyry, a nie morfologię! Dużo pyrów! Dużego schaboszczaka! A na deser kurczaka pieczonego z jabłkami! ;))) Gratulacje postępów i nowych umiejętności. Nad łyżeczkami się zastanów, bo warto. Mała inwestycja, a jaka korzyść, a ile radości! Ja już się nie mogę doczekać na to nosidełko, bo... Szymek waży już ponad 9 kg i nie mam siły Go targać na rękach. Do tego cały czas się na nich wierci i wygina, więc nie da się nosić w jednej a drugą coś robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka do mnie nosidelko dotarlo nastepnego dnia, ale to chyba inny sprzedawca. Zimno wieje, ale Baska godz przed domem w zaciszu pospala. Jeszcze pozniej na troszke wyjdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia Ale takie solidne mocne jest to nosidełko? Ja mam największą paranoję, że mi któryś zaczep puści i Szymek upadnie. Niby mają te rzeczy atesty i rekomendacje, ale... jak panikara to panikara i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka ono do 13kg jest. Ja też obejrzalam je z kazdej strony zanim mala wlozylam i wydaje się solidne. Mala już w nim "chodzila". także ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa co prawda nie mam takiego nosidelka jak klaudyna to jestem pewna ze ma kilka zabezpieczeń i jak by sie coś urwało czy wypieło to trzyma inne zapieńcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudyna21r
Baska drzemie wiec mam chwile. Pogoda kisiasta, myslalam że skorzystamy a tu nici. Wczoraj owszem dosc dlugo na spacerku i jeszcze okolo 17 na godz. A dziś tylko spala na powietrzu i to w zaciszu bo taki wicher że o malo glowy nie urwie, wiec nie szlysmy na spacer. A jutro jeszcze gorzej ma być. Wrrrrr Gdybym wiedziala to bym w zeszlym tyg przyjechala bo cieplo było. No ale po dowod trzeba było teraz. W kazdym razie mam chociaż z kim pogadac bo od rana babcia a pozniej i rodzice i siostra wieczorem przyjechala z Fabiankiem wiec przynajmniej jest do kogo gebe otworzyc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga , wystąpię w czerwieni,beżach i złocie. Dzięki . Zamierzam bawić się dobrze. Ale nie wiem jak to będzie z odciąganiem pokarmu. Mam nadzieję , że dam radę i jakoś to opanuję. Maleńką bierzemy w poprawiny na trochę , albo na trochę dłużej. Zobaczymy jeszcze. Aneta masz trochę racji . Ale to bardziej babcia wnusią nacieszyć się nie może. A ją auto i heja :) w świat.. Oj odpoczywam sobie. Wiola pisz co nasz za wyniki jak już zrobisz. Jaką nasz wagę normalnie ? Ja mam jeszcze +6 kg i jak na razie mnoże być. Ale chciałabym to zrzucić jak skończę karmić piersią. Udanego weekendu wszystkim. W poniedziałek podróż powrotna. Koniec urlopu. Buuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwołuję swoje słowa, gdy pisałam, że Tośka była marudna. Nie, nie, nie, ona nie była marudna. Teraz przy tych zębach i trzydniówce to jest marudna. Tamto to było pikuś....Teraz jest ARMAGEDON

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, biedczko...Pomyśl sobie za to jaki z Ciebie będzie twardziel po tym całym marudzeniu-żaden zły humor Tosi nie będzie Ci straszny.Trzymam kciuki, żeby wszystko się w końcu uspokoiło:* Biedronia, korzystaj z wolności, korzystaj:)Za mnie też;)Ja z wagą podobnie jak Ty-na plusie 5 kg.Przeszkadza mi, ale nie będę się katować dietą póki karmię. Wiola, matko i córko, ja nawet nie pamiętam kiedy tyle ważyła...;)Chyba w ósmej klasie podtawówki;)Przebadaj się koniecznie... Ja mam za 2 tyg chrzciny, gdzie mąż będzie chrzestnym, a za 3 tyg wesele.Co prawda nie mam możliwości zabalować na całym weselu-idziemy tylko do kościoła i na obiad, ale...trza się wybrać po kiecę jakąś.Przeraża mnie to, bo mam kompleksy przez wagę i jakoś tak drżę, że muszę kupować o rozmiar większe rzeczy niż zwykle...No, ale co, jakoś dam radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka-my mieliśmy ślub o 14 00 wyjechaliśmy 3 h wcześniej torba zapakowana wracaliśmy ok. 20 do domu więc nie siedzieliśmy długo :)Amelka w drodze spała :) miejsce do karmienia piersią było więc wszystko było ok.:) Ola-jak Tosia ? zdrówka :) Juka się jeszcze nie turla. dziewczyny jak myślicie można już podawać sok malinowy swojej roboty z wodą Julci ? jak się ostatnio naoglądałam program wiem co jem było o soczkach i herbatkach dla dzieci to już nie wiem co jest zdrowe :/ miłej zabawy dziewczyny na weselu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosi przechodzi, już mniej płacze, marudzi. Gorączki nie ma. Naszym problemem jest to, że absolutnie nie chce jeść mleka. W zasadzie zjada je tylko w nocy. W ciągu dnia je 3 inne posiłki. Teraz chciałam jej dać mleko i nie dało rady....Już nie wiem, co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×