GRUDNIÓWKI 2011

Anka on mial 2 siostry ktore w przedszkolu czy szkole slowem nie wspomnialy o nim że go w domu nie ma, czy że chory nic.

a to ja nawet nie wiem o tym, bo nie sledze na bierzaco, wczoraj tylko na necie ten wywiad widzialam (z dziadkiem i siostra matki chyba) a dzis-Artus niedawno usnal i dopiero wlaczylam Tv i teraz net sprawdzam....ehhh slow brak!

Klaudia z tego co ja słyszałam w wiadomosciach był jednym z pieciorga dzieci...i mnie tez zdziwiło,że żadno dziecko sie nie wygadało!!!w sumie cieszyn,bedzin sa blisko sosnowca...tam chyba matkom sie nie wpaja,ze nawet jesli dziecku cos sie stanie to wzywa sie pogotowie!!! to suki lepiej sie opiekuja szczeniakami!!!

Cześć Dziewczyny! Serce pęka. Miał na imię jak Mój Łobuz. :((( W głowie się nie mieści. Człowiek by się dał ze skóry żywcem dla dziecka obedrzeć, a drugi pozwala, żeby jego konało w męczarniach... Nie mogę.

Milena Bardzo dobrze kombinujesz, co do tożsamości pomarańczowej koleżanki. Chyba skuszę się na drastyczne środki na FB. Jak solidniej uderzę w stół to może nożyce spadną i przestaną się odzywać? ;))) Znudzona Nie wypowiedziałam się we wspomnianym temacie właśnie dlatego, że takie personki jak Ty tego bardzo oczekiwały. Nie mam obowiązku komentować wszystkich wpisów na forum, wszystkich poruszanych kwestii i odpowiadać na wszystkie zaczepki. Dziewczyny Jeśli chodzi o pomarańczowe wpisy, które ewidentnie kogoś obrażają, zawierają inwektywy, przekleństwa albo inne treści drażniące oko... Przypominam, że jest opcja zgłoś do usunięcia i jeśli przynajmniej kilku z nas się dany wpis nie spodoba, i nie będziemy miały ochoty na niego patrzeć - można skorzystać.

Dziewczyny mi to sie w glowie nie miesci, jak tak mozna!!!i tak jak MIlena pisze i Madzia teraz Szymus...jak tak mozna...tak wyrzucic, odejsc...nie wiem!

w głowie się nie mieści co za kobiety mają dzieci. dziś na tvn24 od rana trąbią o następnej "super mamie". Z jeziora wyłowili zwłoki 27letniej kobiety i 2 letniej dziewczynki. Podobno najpierw utopiła dziecko, a potem popełniła samobójstwo:////// mam nadzieję że pomarańczki nie zchrzanią atmosfery na tym forum bo dla mnie to jest źródło informacji, podpowiedzi:)) w rodzinie nie ma żadnego malłego Szkraba więc większość informacji dowiaduję się tutaj:))))) Ja to bym była za tym, żeby sobie jak chcą pisały, a my nie zwracajmy na nie uwagi i nie odpisujmy nic:))) Renia to chyba nie zależy od łyżeczki ta niechęć do zupek bo wszystko inne(słodkie) je normalnie;))

Ewa- wierz mi ze jesli ktos bedzie nam chcial rozwalic forum to zrobi to. ja juz znam jeden taki orzyklad i wynioslysmy sie z dziewczynami na forum zamkniete.

Ola Zawsze możemy się przenieść na FB, kiedy zajdzie taka potrzeba. Tam wszystko jest JASNE i nie ma wątpliwości, kto jest kim. :))) Ale fakt szkoda będzie. Jak patrzyłam po innych topikach na kafeterii, niestety, większość spotyka taki smutny los. Uroki anonimowości.

Wierca nam przy drzwiach wejsciowych, a moje dziecko spi-ciekawe jak dlugo pospi. Zostawmy juz "pomaranczki"- "powiedzialy" co wiedzialy I co chcialy. Nie wracajmy do tematu.

Oczywiscie, ale na fb zamykamy sie zupelnie na nowe osoby. Choc moim zdaniem to lepsze niz czytanie inwektyw pod swoim adresem. Jesli bedzie ciezko tu wytrzymac to lepiej sie wuniesc na fb.

Czesc :) Jak to mowia "kto sieje wiatr, ten burze zbiera" ludzie maja rozne fascynacje...moze inaczej nie potrafia na siebie uwagi zwrocic :) oooolllaaaaaaaaaaaaaaac to ;)

Ciekawe jak tam nasza Sylwka z rodzinka:) kiedy mial byc Layli chrzesty wie ktoras dokladnie?

EJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ Ewa nie dajmy sie prowokować !po co ? nie odpisujcie na takie posty i tyle !szkoda forum!

chyba w ta niedziele sa chrzciny Lajlusi:)tak mi sie wydaje ja na slubnym bylam-topic chyba z 3 lata istanial..tak mi sie wydaje -i dzieki takim odwaznym wredota przestal istniec:O:Oszkoda bo bylo naprawdew fajnie!wlasnie z MAdzia sie z niego znamy

hej dziewczynki :) :* weekend nam minął jak z bicza strzelił ...było odpust u nas i mała wzbogaciła się o wiatraczek do wózka ;) ohh jak jej się podoba ;)poźniej siostrzency wpadli...moja uwielbia dzieci tak się rwie,że jej utrzymać nie mogę. dziś od rana biegam po aptekach szukam Fantomaltu nigdzie nie ma wrrr...w koncu zamowili mi na jutro ;) Klaudia - chrzest Laylusi ma być 1 lipca bodajże ;) właśnie szkoda,że Sylwucha nie pisze od razu by tu porządek zrobiła Olka masz rację jeśli ktoś bedzie chciał to rozwali topic znam rowniez taki przypadek:(

Póki co i tak nie jest źle. Parę pomarańczowych incydentów, to i tak bardzo ładna statystyka. Damy radę, nie? ;))) Mnie dzisiaj pęka łeb. Chyba wracają dawne uroki cyklu hormonalnego. Zawsze przed okresem naparzał mnie czajnik. Już z tydzień tak mnie męczy, a to brzuch, a to łeb, a to nogi puchną...

a ja ubieram gwiazde i jedziemy na zakupy bajjjjjj

mnie sie wydaje ze to na poczatku lipca mial byc chrzest Layli. Ja zamawialamSylwi zaproszenia na allegro i tak mi sie jakis kojarzy. A my zaraz na szczepienie. Dwa wklucia....aj aj

Jak to mówią? Łyżka dziegciu beczkę miodu spaskudzi? Bądźmy dobrej myśli... Wiem, że już parę razy poruszałam ten temat, ale non stop się boksujemy z planem posiłków. Przesuwamy, przestawiamy, zmieniamy - na podstawie obserwacji apetytu i zachowania Szymka oczywiście. Teraz wyszło nam tak: 4:30 pierś 7:30 kaszka 150 ml 11:00 pierś 13:00 obiadek (wczoraj 2 słoiczki i oglądałem się za trzecim) 15:00 pierś 17:00 deserek (olaboga zjadłem cały słoiczek bez stękania) 19:00 pierś 20:00 kaszka 150 ml 2:30 pierś Jak Wy teraz robicie? Głównie pytam Mamy dzieciaczków zbliżonych raczej do końca listopada/początku grudnia, bo to się naprawdę teraz szybko zmienia...

Ja też uciekam... 3 pralki naszego prania czekają i ze 2 Szymczynego. Gdzie ja to wszystko rozwieszę?

Hejka :) Klaudia mi jeszcze kocyk nie przyszedł ale napisałam do nich bo myslałam że już o mnie zapomnieli oddzwonili mówiąc że przyjdzie na poczatku lipca.A wczoraj mojemu mężowi przyszedł sms że tez wygrał kocyk :) Co do pomarańczowych wpisów to co napisały do Mileny to było przegięcie teraz już wiemy na pewno że to ktoś z nas a to bardzo przykre bo na fb komentuje "...jakie słodkie dzoiecko, jak ładnie wygladacie..." a tu takie teksty pod postacia pomarańczek. Obłuda... A sprawa tego chłopczyka na razie słyszałam tylko w radiu bo wczoraj cały dzień na dworze spędziliśmy ... jedni tak jak moja znajoma zrobili by wszystko by mieć dziecko (staraja się od 5lat :((( ) a tu takie coś :( dokładniue gdzie sąsiedzi gdzie rodzina .... Moja też robi traktorek non stop i ciagle pluje :D a przyjedzeniu to już strasznie. No własnie dziewczyny jaki macie "plan zywieniowy dnia " ;) mój: 6- mleko 9-mleko 11- serek 12.30 mleko 13.30- owocyk 15- obiadekl 18- mleko 21- kaszka a u was jak to wyglada?

Milena albo Martyna Jeszcze jedna prośba: widziałyście może na żywo Romera King Plus w kolorze Organic Nature i Felix? Waham się już tylko pomiędzy tymi kolorami, a na żywo ich po prostu nie zobaczę i muszę podjąć decyzję "wirtualnie".

Ewa, Sylwia u mnie tylko 5 posilkow i to od dawna w yych samych porach. Tylko nasze posilki sa smoczych wielkosci: 5.30- Sinlac 220-250 ml butla 10- 200 gram jogurtu lub 150 twarozku 14- 200 gram zupki bardzo gestej 17- 150 gram owocow, kisielku owocowego etc 20.30- ok 200 gram kaszki na mleku i tak w kolko. Nudno. Z tym ze moj plan tuczenia wreszcie przynosi efekty;-)

No to Ola tylko się cieszyć że Tosia ładnie zaczyna przybierać:)

Olka Taaaa, nudno... dobre sobie! ;) Ja już się nie mogę doczekać, kiedy się z Szymonem tak "dogadamy" w kwestii posiłków. W tym tygodniu dopiero zaczynamy duże słoiczki i grudki. Zobaczymy, jak nam pójdzie. I robię kolejne podejście do żółtka. Było w sobotę pół i dzisiaj wypada znowu pół. Fajnie, że Antośka Ci dobrze przybiera. Inne dziecko, gdyby tyle jadło, co piszesz - ludek Michellin jak malowanie. Pewnie gimnastyka i aktywność pochłania sporo energii...

Co do posilkow my też mamy stale pory już od dluzszego czasu z tym że wypadlo nam teraz nocne mleko. I tak 7.30-8.00 mleko 180ml 11.00 owoc-deserek 14.00 obiadek 160ml maminego:) sloiczki teraz tylko z ryba albo na wyjscia 17.00 mleko 180-210ml 20.00 kaszka

Ewa, U mnie wyglada jedzienie tak: Oczywiscie wszystko lekko ruchome w zaleznosci od pobudki ;) 6.00 mleko - 180 ml 10.00 kaszka - 150 ml 13.00 zupka ok 150-180 ml 16.30- 17.00 deserek 19.30-20.00 mleko 24.00 mleko - jakies 80 ml wypija 3.00 mleko kolejne 80 ;) w miedzyczasie woda, czasami herbatka

Hej dziewczyny Nie nadrobiłam Was jeszcze. Byłyśmy dzisiaj u lekarza . Ania ma 6950 więc nie przekroczyła jeszcze 7 kilo.....a miałam nadzieję ,że tak Wzrost 64 cm i obwód główki 42 . Urosła od ostatniego mierzenia, ale na siatce centylowej spadła trochę. Lekarka mówi ,ze wszystko jest dobrze i ,że na maminym mleku mogą być takie odchylenia ....a ja i tak się przejęłam tym . No qurde wzrost jest między 3-a 10 centylem . Waga w normie- łapiemy się na 25 centyl......eh ..... Ogólnie Ania rozwija się prawidłowo, a to cieszy :D Pytałam o podawanie żółtka .......więc jeśli dziecko zaczęło jeść papki jak skończyło 5 miesiąc życia( jak było u nas) to żółtko można wprowadzać w 6 miesiącu życia ...jednak wstrzymać się aż dziecko ma 6 miesięcy i 2 tygodnie ...wtedy mam podawać po pół żółtka 2 razy w tygodniu. Co do jogurcików pediatra każe się wstrzymać do 10 miesiąca. Potem podać i obserwować....jeśli nie będzie uczulać to lekarka nie widzi przeciwwskazań żeby po skończeniu roku podawać mleko krowie. Co do stawiania,sadzania dziecka zdanie mojej lekarki takie samo jak zdanie lekarza Ewy .Dziecko będzie gotowe to samo siądzie. Ćwiczyć i wzmacniać mięśnie przez zabawę a i owszem jak najbardziej . Pytałyście o pocenie się dziecka i wspomniałam o tym lekarce.....otóż nadmierne pocenie się szczególnie główki dziecka może być spowodowane zaburzeniami fosforowo-wapniowymi . Powiedziała że czasami pediatrzy mówią,że jest to niedobór wit D czy D3, jednak trzeba uważać , bo przedawkowanie wit D jest bardziej szkodliwe niż jej niedobór. Badanie krwi wykryje te zaburzenia. Ale nie chce nikogo straszyć.....bo mówiła również ,że może po prostu trzeba zmienić dziecku poduszkę, proszek do prania , czy materiał prześcieradełka..... Ewa popytaj Twojego lekarza .Ty masz o ile się nie mylę jutro lekarza. Zaraz napiszę schemat żywieniowy jaki podała mi lekarka .

Ewa ja widziałam organic...i wahałam się miedzy nim a tym bordowym. i Amandą a Florianem. jednak wygrał bordowy w sumie mąz zdecydował bo ja jakos nie mogłam :) ale organic jest ładny... no i nabylismy wkładkę antypotową romera... bo my dosyc czesto jeździmy.