Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ja zamierzam chociaż do roku być z mala, ale wlasnie musze się na bezrobociu zarejewstrowac, a pozniej do pracy jak jakas znajde. No chyba że faktycznie zmajstrowac drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mnie składki płaci mąż:) wiec jak narazie sie nie przejmuje:) zobaczymy jak bedzie kiedys:) a z reszta im wiecej dzieci tym do emerytury bliżej:D bo dwa lata przeciez za kazde dziecko odejmują:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga zrobiłam wczoraj chleb,którego juz nie ma:P własnie wyrasta mi zaczyn na drugi:) do tego sałatka i rzodkiewka z naszego ogródka,masło od wujka mojego męza bo ma krowy i wyrabiaja własne i swojeskie jajeczko:D musze do pełni szczescia jeszcze zsiadłe mleko zrobic:D swoja droga mamy dobrze z tym wujkiem:) mieszka jakies 500m od nas i hoduje krowy,swinki,gołebie,kaczki,kury,przepiórki i bażanty,króliki i nawet nutrie:D także ja dla małej mam pełny zestaw:D gospodarz pełna gębą a najlepsze jest to,że całe życie mieszkał z żoną i dzieciakami w miescie,tu mieszkaja od jakichs 6 lat,wybudowali sobie gospodarke i tak sobie po niej pomykaja z całym inwentarzem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa jeszcze te pieprzone gęsi i indyki co mnie zawsze ganiaja;/ indyki nie ale ges sie zawsze jakas przypieprzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gesi moja mama też choduje w tym rozku zamowila 80szt takich pisklakow i sobie je wypas na zielonej trawce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina Ja Ci powiem szczerze, że nie wierzę w emerytury - ani państwowe, ani filarowe, ani żadne inne... Wierzę w walutę zgromadzoną w postaci oszczędności w banku albo nieruchomości zarabiających na siebie np. wynajmem. Taki obieramy kierunek. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Podziwiam Twoje zdecydowanie i odwagę w kwestii "machnąć drugie". Ja jestem na etapie i bardzo bym chciała, i jeszcze bardziej się boję. Ale to dlatego, że ja stara dupa jestem i największy strach o to, żeby było zdrowe. Wiadomo, że im starsza będę tym ryzyko większe. Już z Szymkiem drżałam przy USG genetycznym i wiem, jak to smakuje... Mam nadzieję, że zadziała "w grupie raźniej" i znajdą się tu Mamuśki, które mnie zdopingują. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjście pośrednie znalazła m.in. moja kumpelka, której Szymon skończył niedawno 3 lata. Siedzi z nim w domu i prowadzi sklep internetowy. Założyła działalność gospodarczą, nie wiem, czy nie dotowaną nawet z PUP? Kokosów w tego nie ma, ale zarobi tyle, co na uczciwym urzędniczym etacie. He he he! Ładnie zabrzmiało "uczciwym urzędniczym" - oksymoron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe malinowa-juz wyobrazilam sobie jak uciekasz przed gęsia czy indykiem buahahahahhaah:D Ewa-osrodek polecili nam znajomi w cenie masz sniadanie-a dlamnie najbardziej istotne bylo aby blisko morza i wrazie (a pogoda kaprysna jest) czego miec jakas alternatywe dla Maii.Jesli chcesz w sezonie-musisz juz dzwonic. ehh dziewczyny,nie chce abyscie odebraly to jako mądrzenie sie itp..ale 99% tu ma maluszka 1szegow domu..uwierzcie..tu nie chcodzi o 'nude' ale hmmm regres(?) w kontaktach zawodowych,towarzyskich,o tzw'dzien świstaka' i wieczną samotnosc..inaczej sprawa wyglada kiedy sie ma tesciowa/nianie/siostre/męża na codzien...a inaczej kiedy jestes z np zbuntowantym 2latkiem zmuszonona zalatwic cos w banku,zakupy obiad itp..zreszta-powiem Wam szczerze-bywam zmęczona moimi dziecmi,a nawet gdy byla tylko Maja -byly dni kiedy wstawalam juz zmęczona i warcząca.. tez mam swiadomosc ze ten czas nie wróci...i tylko dlatego ze sa dlamnie wszystkim -jestem w stanie udzwignac to..NIGDY nie chcialam aby moje dzieci widzialy mnie tylko kiedy klade je spac i biegaly z kluczem na szyji..-a wiem jakie sa realia-rzadko dzis mozna sobie pozwolic na taki'luksus'-wiec sa dni ze sobie pojędole..i mi lzej ot co. Wlasnie sie zagotowalam...no k.rwa mac!!!Podanie o dodtakowy url.macierzynski (28dni) wypisany i wyslany (uwaga hit!!)2.04 NIE TRAFIL JESZCZE DO ZUSu!!!!Babka z ZUSu dzwoni"co jest zemna itp"..jakos niedawno patrzylam ze na koncie nie mam wplywu..ale mysle ZUS sie nie spieszy..swietny ten moj szef.. od jutra slomiana wdowa bede-dobrze ze siostra wpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa przecież nie może byc źle:) Kobiety po 40 rodza zdrowiutkie różowe bobaski:) a im szybciej sie zdecydujesz tym mniej strachu sie najesz...takie moje zdanie:) i pamietaj, JESLI WIARA CZYNI CUDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta Pięknie i mądrze to napisałaś. Ja też nie po to, żeby Cię krytykować, tylko raczej podnieść na duchu. To, co dla Ciebie jest czasem trudne i ciężkie, dla innych jest niedoścignionym marzeniem... Nie oszukujmy się, jest wiele kobiet, które po prostu MUSZĄ wrócić natychmiast po macierzyńskim do pracy. Jakoś tak się złożyło, że my tu chyba wszystkie mamy rozgarniętych i dość solidnie zarabiających chłopów. A w każdym razie nie dokładamy do interesu? ;))) A przecież nie zawsze tak jest... Ja też jestem kompletnie sama z Szymkiem w taki sam sposób jak Ty. Niejednokrotnie już tu pisałam: Babcie pracujące i niezdatne do pomocy przy dziecku, koleżanek zero, bo wszystkie pracujące, kuzynek, sióstr, etc. - nie posiadam... Wszystko SIAMA. Pewnie dlatego moje początki były dość trudne. Wszystkim się przejmowałam, bo wiedziałam, że sama muszę się skądś wszystkiego nauczyć, dowiedzieć, że nikt mi nie powie, że coś robię nie tak, albo powinnam inaczej... Dla mnie ta "samotność w domu" to ogromny szok, bo ja byłam przed ciążą wręcz NADAKTYWNA zawodowo. Naprawdę angażowałam się z wykonywaną pracę i rozwój. Non stop w centrum wydarzeń, non stop kontakt z ludźmi, nowe wyzwania, etc. Teraz już prawie nie pamiętam, jak to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ja wiem,ze pewni to nie lada wyzwanie posiadac dwójke takich szkrabów ale mnie predzej czy poźniej to i tak bedzie czekao bo my chcemy 3 pociechy miec:) mąż jest jedynakiem,ja mam jednego brata...domyslam sie (i widze po znajomych,którzy maja dwójeczke),ze nie bedzie łatwo ale mój mąż ma kompleksy,że jest starszy ode mnie o prawie 8 lat i jest po 30 ( za 8 dni skonczy 32) i jak to mówi "dziadkiem na wywiadówki biegac nie bedzie". wiec predzej czy poźniej i tak by mnie to czekało:) A co do Twojego pracodawcy to jakis nienormalny czy co??? ;/ Nie wiem czy to ten typ pracodawcy,dla którego liczy sie tylko KASA, a nie pracownik z jednej strony niektórzy maja głupie podejcie i zastraszaja,sa surowi a wiadomo,że nie zastraszony a szczesliwy pracownik to dobry i wydajny pracownik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Toś mi dała do pieca! Masz Męża staruszka... to co ja mam powiedzieć? Babcia urodziła Syna? Ewenement? :)))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Was z moje literówki ale ja szybciej pisze niz mysle i nie chce mi sie juz poprawiac:( nie,żebym nie miała do Was szacunku:* Ewa tez byłam nadaktywna,w domu mnie nie szło utrzymac:) wiecznie szpilki,spodniczki itp (mimo,ze "troche" przykosciasta jestem) a teraz mama na obcasach wiecznie w domu,tez wiekszosc robiłam sama ale to dlatego,że tak chciałam:) ja mam tylko mame i bratową,no i babcie Brunhilde:D kolezanki i kuzynki tak jak u Ewy zajete swoim zyciem. Ale,żeby nie było,ze ukrywał sie calkiem w domowych pieleszach w samych dresach i nieumalowana:) codziennie delikatny make-up taki jak na młoda mame przystało i jakos sie tam nawet ubiore:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja napisałam jak On mówi:) ja tam uważam,że do 50 ludzie sa młodzi:D Taki mój zakompleksiony rudzielec kochany:D Broń Boże nie chodziło mi o Was:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa,to podobnie jak ja..kiedy bylam pracownikiem na 110%byly ohy i ahy ,byly premie,i mila atmosfera..kiedy w 15tc trafilam na patologie z podwodu krwawienia-mój pracodawca obrazil sie kwitujac"ze nie uzgodnilam tego z nimi"(!!!!!!) i ze 'moj pobyt w szpitalu dezoragnizuje prace calej ekipie"(!!!)non coments...potem tuz przed koncem wychowawczego na Majke zaszlam w ciąże(planowana-ale za pol roku;)bylo swiete oburzenie.. a ile Ty Ewka masz lat z etak o tym wieku:P nakrecasz sie? malinowa-ja 3go nie zamierzam miec..ba,powiem Wam ze gdyby podwiązanie jajowodów bylo legalne w PL to na bank zastosowalabym te metode.Taki byl plan 2+1,zweryfikowalismy na 2+2 jest giatara.Ja mam 3ke rodzenstwa,maz 2ke -dlatego nie chcialam fundowac Maii braku siostry/brata...to jak ich kontakty sie uloza zalezy wg mnie po 1sze od nich samych po 2gie od naszego wychowania..ale zwawsze obie beda mialy wybór.. obzeram sie ogorasami malosolnymi-chyba pękne zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta no to masz super pracodawce...ja bym go zgłosiła do rankingu "Złotego pracodawcy roku"...ale w kategorii "ludzie bezduszni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nop dokladnie tak. 'szaleje' zakupowo dla Neli..mam mase ciuszkow po Maii ale ...Maja jest wiosenna(maj) a Nela zimowa(listopad) rozstrzal jak nic..wszystkie ciuszki na zime musialam Neli kupic..Maja miala wtedy pol roku i wazyla ok 7kg Nela 2,5kg miala zima;D upolwalam na all uzywki naturalnie:) http://www.fotoszok.pl/upload/29bfd1a0.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/ae09488f.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/3e140ce4.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/c37930c0.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/a1eec1da.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/25b5c853.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta Jestem rok starsza od Ciebie. :))) Z moim pracodawcą też było wesoło. Zmieniła się sama góra i to na opcję bardzo niekorzystną dla mnie. Kiedy wylądowałam na zwolnieniu, nawet nie poinformowano mnie, że mam nową kierowniczkę, kto nią jest, że są zmiany kadrowe, że czeka na mnie "propozycja nie do odrzucenia" zmiany stanowiska na inny dział. Przykre, jeśli człowiek ma świadomość, że przez dobre 7 lat wyrabiałam 200% normy i naprawdę dawał firmie dużo więcej, niż dostawał na comiesięcznym pasku. ;] Dlatego też nie zamierzam mieć sentymentów. Na chwilę obecną zapomniałam o firmie i o wszystkim, co z nią związane. Są moje Chłopaki Kochane, jest w perspektywie urządzanie domu - mam nadzieję, że już naszego ostatecznego miejsca zamieszkania na tej ziemi, są inne wyzwania, inne zadania, inne radości. Nawet jeśli wrócę do roboty dopiero za 5 lat, to i tak mam na tyle uniwersalne kwalifikacje, dobre wykształcenie i zdolność bardzo szybkiej adaptacji w nowym środowisku, że nie będzie źle... A jak nabiorę więcej odwagi, to też coś własnego rozkręcę i będę miała w dupie etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta Bez wazeliny! Śliczne ciuszki i bardzo podoba mi się taki styl. Jak bym miała córcię, to mniej więcej takich bym szukała. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj próbuje znowu przestawić Szymsona: 9:00 kaszka i zapojka pierś 10:00 drzemka - pewnie gdzieś do 11:30 12:00 obiadek i zapojka koperkowa 14:00 drzemka - do 15:00 albo 15:30 15:00 pierś 17:00 deserek i zapojka woda Mama i ja (Milena :D) 20:00 kaszka i zapojka pierś Dlaczego tak? Bo widzę, że mojemu Ssakowi najbardziej taki układ odpowiada. Dla niego pierś to już nie posiłek. Raczej pićku pićku i tulu tulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa,Wy mieszkacie juz w domu czy bedziecie sie budwac?unas budowa 1,5roku i chyba 3x malo do rozwodu nie doszlo:P no mnie sie wydaje ze tp dobry schemat-a jak z zóltkiem robisz? No zawsze mozesz na wychowawczym zajasc w ciąze;) ja lubie proste rzeczy(ubrania) bez udziwnien pierdólek rozowych kokradek i cekinów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa -to paczka jest(zestaw) a ten sprzedajacy to jedynie suknie slubna wystawia teraz;) Pogorzelica-tam jest chyba Sandra Spa-wieki temu bylam:) Jakie laski kosmetyki stosujecie dla dzieci swoich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa pomyliłam miejscowosc z Pustkowem:P o ja tępa:) tez szukam ciuszków dla mej młode,która sie własnie obudziła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczcie kolekcje do domu z Tchibo..GENIALNE KOLORY:) apropo:POLECAM W 100% kombinezony na zime z Tchibo,swietny material miekkie nie przemakaja oddychaja-mam 2 pary-na ten rok tez kupie.Online wykupuja na pniu.a nasze dzieci juz w wiekszosci mobline albo prawie mobilne beda...wiec trzeba uposazyc je na zime;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×