Corka oddala dziecko do adopcji ze wskaaniem, czy mam "prawo" do wnuczki???

dzien dobry, czy z punktu prawnego, mam jakies prawa do wnuczki.. której nawet nie widziałam. Z córka mam słaby kontakt, zawsze tak bylo w odróznieniu od jej sióst z którymi jestem blisko i wnuczkami. Powiedz\cie czy mamjakies prawa do tej dziewczynki która oddala do adopcji? obawiam sie zenie, ze moja biologiczna wnuczka ma juz rodziców prawnych a co za tym idzie ronbiez dziadków czyli rodziców nowych prawnych rodziców. czy mam jakiekolwiek szanse zrobic cokolwiek w sprawiemojej wnuczki? prosze moze ktos cos pomoze zanim pojde do darmowych porad prawnych w srode.

ta dziewczynka ma nasze geny, jest nasza.. czemu córka mogla tak postapic.. odkad sie dowiedzialam schudlam 12 kilo! tak 12! spie co 2-3 dni! zyje jak robot!

A już odbyła się rozprawa i sąd zaakceptował adopcję? Bo jeśli nie to możesz jeszcze próbować coś wskórać, ale jak jest już po rozprawie no to już chyba za późno...

Z resztą, nigdy ich nie miałaś! Władzę rodzicielską nad dzieckiem sprawują tylko rodzice i to oni decydują o wszystkich kwestiach związanych z dzieckiem. Dziadkowie nie mają do dziecka żadnych praw, jeśli chodzi o wychowanie i podejmowanie decyzji ważnych w życiu dziecka. Jeśli dziecko zostało zaadoptowane przez inną rodzinę, to ani Ty, ani jego matka nie macie do niego prawa.

A moze twoja córka se nieźle zarobiła na tym dzieck? Malo jest takich przypadków

Po za tym jak mozna oddac własne dziecko co to za matka

normalnie, nie chciała dziecka to oddała do adopcji. Kurcze ile razy pojawia się wątek, na którym kobieta rozważa aborcję, to większośc doradza urodzenie i adopcję ze wskazaniem. A tu okazuje się, że jak ktoś się jednak zdecyduje urodzić i oddac do adopcji to i tak źle.

Nana2008 Po za tym jak mozna oddac własne dziecko co to za matka co za matka? chyba odpowiedzialna, prawda? tyle na kafe jest uwag, żeby nie usuwać ciąż, tylko rodzić i oddawać do adopcji, a jak ktoś tak zrobi... reakcja jak widać.

Dokładnie. Tak samo osłabia mnie, że w moim mieście zakonnice zrobiły "okno życia" i za każdym jednym razem, kiedy ktoś zostawi tam dziecko muszą o tym napisac w gazecie i zaraz pojawia się mnóstwo komentarzy o wyrodnej matce. Kurcze raz, że po to to okno jest, po cholerę pisać artykuły do gazet, tylko zniechęca się w ten sposób kobiety. A dwa, że chyba lepiej zostawić dziecko w oknie (zwłaszcza, że oznacza to automatycznie zrzeczenie się praw) niż w reklamówce w śmietniku. Więc po co ta nagonka i komentarze?

?

prosze Was!! jak mam dzialac, Ja wychowam moją wnusie! ona jest nasza a teraz jest wdomu w Wilanowie. Wszystko wiem od trzeciej osoby, wszystko po łebkach!

ale nic nie możesz zrobic, o co ci chodzi? Dziecko zostało adoptowane, jego rodzinę stanowią teraz rodzice adopcyjni i nie masz do niego żadnych praw. Porady prawne nic ci nie dadzą, bo niby co, do sądu chcesz rodzinę pozwac, żeby ci dziecko oddali?

o nie ja tego taknie zostawie, bede codzien pod domem tej Rodziny! sa znanymi lekarzami w Warszawie, mała bedzie wiedziala ze ma babcie ktora ja kocha!!!! sprawa w toku jest! pojde po porady, bede stala pod sadem codziennie i wejde na sale rozpraw!! jestem w stanie zrobiuc wszystko! blaganm wesprzyjcie mnie bo ja zwariuje

Jak będziesz codziennie wystawać pod ich domem to pozwą cię do sądu i dostaniesz zakaz zbliżania się:)

.

mi juz wszystko jedno.. poprostu mala musi wiedziec kto jest jej babcia z czyjej krwi i kosci jest. czy z prawnikiem cos wskuramy. jestem w stanie zaciagnac kredyt byle by miec mala przy sobie.

jesli rodzice nie chca dziecka wychowywac to przeciez nastepni w kolejnosci sa dziadkowie jako prawni opiekunowie. Jesli udowdnie ze doszlo do popelnienia przestepstwa czyli ze córka otrzymala pomoc finansowa to moze sprawa sie zakonczyc? i z jakim skutkiem! Ci ludzie nie moga dostac mojej malej

nie, dziadkowie nie sa następni w kolejce, nic nie wygrasz:)

Yavagrana gdybys byla brukowcem ktory nie ma materialu napierwsza stonena nastepny dzien tez mialabys wtyki u takich sióst by zglaszaly takie "sensacje" w zamian za "pomoc" finansowa dla sióstr! na jakim swcie ty zyjesz. nie iesz ze teraz liczy sie pieniadz? nic wiecej

a czemu te usmieszki na koncu ze nie wygram? cieszy cie to?

owszem:)

owszem? i znowu tej zenujacy usmieszek? moze jasniej mi odpwoesz czemu cie to cieszy

czy sekretariat udzieli informacji na temat rozpraw czy ma jakies z naziwskiem Pani XXX?

bardzo zazdorszczę wnuczce takiej babci. trzymam kciuki by twój prawnik trochę namieszał w sprawie, poodciągał ją z róznych powodów. Zyczę powodzenia Babciu !!!!

pieknie dziekuje za taki komentarz, ja sie dzielnanie czuje, razczej bezsilna jak narazie zobaczym,y co prawnik powie. dzieko jest jeszcze corka mojej corki wiec moge zglosic policji ze ci ludzie przetrzymuja moja wnuczke bezprawnie?

jesli UDOWODNISZ ze córka wzięła za to pieniądze to do adopcji nie dojdzie. ale - jak to udowodnisz?... to praktycznie niemozliwe. powiedzieć ze wzięła to za mało. wystawanie pod domem rodziców adopcyjnych - istotnie, tyle wskórasz ze dostaniesz zakaz zbliżania się, grzywnę, a jak sie dalej bedziesz naprzykrzac to dostaniesz wyrok za nękanie. a rodzice adopcyjni zabiorą swoją córkę i wyjadą w cholerę. sekretariat Ci takiej informacji raczej nie udzieli, ale w dniu rozpraw na tabliczkach przy drzwiach wywieszane są spisy - o ktorej jaka rozprawa, kto jest stronami itd. mozesz chodzic i codziennie sprawdzac. nie, nie mozesz zgłosić ze przetrzymuja bezprawnie, bo matka biologiczna dziecka jak sądzę wyraziła zgodę na pobyt dziecka u tamtych panstwa. policja pojedzie, sprawdzi i wróci do siebie. a poza tym - prowokacja :)

taajasne to co sie pocisz jak prowokacja?

takie nudne masz zycie ze na prowokacje odpisujesz? wspolczuje serdecznie!!!!!!

Wiesz wspolczuje Ci calej tej sprawy,nie wyobrazam sobie tego gdyby to moja corka oddala dziecko do adopcji i ja bym o tym sie dowiedziala od innych ludzi.Wiem,ze adopcja jest dobrym rozwiazaniem dla kobiet ktore nie potrafia wychowac swojego dziecka powiem nawet,ze podziwiam takie kobiety ktore decyduja sie na taki krok jestem jak najbardziej za nimi.Ale tez uwazam,ze dziadki powinny wyglosic swoja opinie na temat adopcji.Tak jak napisalas to Wasza wnuczka,Wasze geny i to Wy po przedstawieniu swojego statusu powinniscie wnuczke wychowywac.Prawo jest niesttey inne,zycze Ci bys cos wskorala,ale naprawde watpie by tak bylo :( Bede trzymala kciuki powodzenia zycze.

stale ta sama prowokatorka:D:D:D Zmien styl bo juz cie wszyscy znaja :P:P:D:D