czy facet poruszajacy sie na wózku ma jakies szanse na miłosc facet

?

Oczywiście!

a czemu nie?

ma takie same szanse jak każdy

pewnie jakies ma....zaraz tu wszyscy ci napisza ze oczywiście ze ma,ze to w niczym nie przeszkadza a w realnym swiecie to połowa z nich by na ciebie nie spojrzała

Na prawdziwą - owszem. A imitacje i puste laleczki nie są w niej potrzebne.

każdy ma takie same szanse, nie jest ważne czy ktoś jest na wózku czy nie, możesz być bardziej szczęśliwy w miłości niż niejedna długonoga cymbałka

ma bardzo małe szanse

mnie by nie przeszkadzało gdybym poznała fajnego faceta, że jeździ na wózku

jestem niepelnosprawna i wiem jakie sa szanse chorych ludzi na milosc...otoz sa zerowe...!i wyzbadzcie sie zludzen ze nas na wozkach ktos pokocha!poli28 pewnie jakies ma....zaraz tu wszyscy ci napisza ze oczywiście ze ma,ze to w niczym nie przeszkadza a w realnym swiecie to połowa z nich by na ciebie nie spojrzała

a to zależy jaka jest osoba , a nie czy rusza sie na wozku czy nie. bardzo slusznie powiedziane!ja po Twoim poscie widac zes zgryzliwa osoba :) dlatego sie nie dziwie ze nikogo nie masz. Nikt nie chciałby desperatki

jasne, że ma, ale nie z normalną kobietą bo która normalna weźmie sobie na garb inwalidę?

ja bym nie chciała faceta na wózku bo co z seksem,dziecmi itd po drugie z takim facetem nie mozna pójsc na impreze do kina na festyn

Czyli wg Twojego toku myślenia niepełnosprawni są nienormalni? :o a ja oglądałam ostatnio jakiś program - on "normalny", ona chora, i co? kochają się, walczyli o mieszkanie bo on juz na kregoslup nie wyrabia a mimo to z bodajze 4 pietra codizennie ja znosi, dba o dziewczyne... Osobiscie jeżeli bym sie zakochała to wozek by nie stał na przeszkodzie-mowie to z pelna swiadomoscia

ciekawe czy ty bys nie była zgryzliwa gdybys nie mogła chodzic

do megraf x44 mowisz ze jestem zgryzliwa?a moze poprostu juz od dawna nie mam zludzen?

>>Czyli wg Twojego toku myślenia niepełnosprawni są nienormalni? oczywiście. normalny człowiek jest zdrowy i chodzi. nienormalną sytuacją jest choroba. to chyba oczywiste

jest samotnych to jakie szanse ma chory

Mięcho = Debil

ja myslę, ze ma, ale musi to byc naprawde bardzo inteligentny czlowiek... a takich niestety jest malo, nawet wsrod tych zdrowych

przez takie zachowanie odpychasz od siebie ludzi. Ja tez jestem w pewnym sensie niepełnosprawna, chodzić mogę ale reszte mam beznadziejna, chore kosci, oczy a jednak chodzi o nastawienie. Przeciez znajdzie się ktoś kto Cię pokocha!

Często jest tak, że osoba niepełnosprawna nie poznaje nikogo, bo nigdzie nie wychodzi, poznaje niewielu ludzi i szanse się zawężają aczkolwiek gdyby te osoby na wózku częściej bywały na imprezach, udzielały się gdzieś gdzie poznaje się nowych ludzi - z pewnością szanse by mieli u mnie na osiedlu w rodzinnym mieście mieszka facet na wózku i wciąz zmienia dziewczyny i jakoś nie przeszkadza im to w wiązaniu się z nim, że jest na wózku tak samo mam koleżankę, która ma poważną wadę jednej z nóg, chodzi o kulach, bardzo dziwnie to wygląda, ta noga jest strasznie powyginana - i ma narzeczonego, bardzo przystojnego i inteligentnego faceta

często osoby niepełnosprawne fizycznie zamknięte są na miłość i nieświadomie to one odpychają innych i zamykają sobie furtkę do miłości bo nie wierzą, że może ich to spotkać bo wolą narzekać, że to niemożliwe ja z doświadczenia wiem, że jeśli osoba niepełnosprawna wierzy w siebie, jest otwarta, uśmiechnięta- lubi poznawać nowych ludzi, to w końcu znajdzie swoją drugą połówkę

zeby poznawac ludzi i wychodzic,bedac osoba na wozku,trzeba najpierw zeby miejsca niedostosowane,staly sie miejscami dostosowanymi,dla osob na wozkach.ja na przyklad,nie wszedzie moge wejsc,bo albo schody,albo inny brak dostepu,do danego miejsca,wiec nie wiem,jak mam nie byc osoba sfrustrowana...?nasze panstwo,niestety bardzo skutecznie,izoluje ON,od zycia spolecznego.

"po drugie z takim facetem nie mozna pójsc na impreze do kina na festyn" czy to takie wazne??????? gdyby mezczyzna byl inteligentny zadbany kochany czuly dobry oczytany to tak zwiazalabym sie z mezczyzna na wozku gdyby byl taki o jakim marze.

do ..............mmm............. a opiekowalabys sie nim?pomagalabys sie przeniesc z lozka na wozek,pomagalabys, zalatwic potrzeby fizjologiczne gdyby tego potrzebowal?bardzo watpie.

oczywiscie ze pomagalabym mu. chyba to oczywiste. ludzie jestescie naprawde tacy organiczeni????????? a jak ktos z Was nagle bedzie w wozku z powodu wypadku to co? kazecie partnerowi odejsc? opuscicie partnera ktory nagle w wozku siedzi? zastanowcie sie ludzie dobrze co mowicie!

moze dlatego ze nie mieszkam w PL. Tutaj jest wieksza tolerancja dla osob niepelnosprawnych i wszystkie miejsca publiczne sa dostepne ddla ludzi w wozkach inw. to fakt. ale to nie to, ze w PL sa trudniejsze warunki tylko podejscie ludzi/ spolecznestwa do osob niepelnosprawnych jest identyczna niz 25 lat temu. Niestety!!!W Polsce liczy sie tylko naj naj naj...najpieniejszy najbogatszy itp. Ale zapominaja ludzie ze w kazdej chwili moze ich tez to spotkac.

ja akurat jestem ON wiec mi nie musisz mowic,jak to jest.pisalam juz zreszta ze jestem na wozku,i znam takie zycie.nie chce nikomu marnowac zycia dlatego wlasnie uwazam bardzo zeby mi za bardzo na kims nie zaczelo zalezec...

"bardzo sluszne powiedziane" to jest twoja sprawa i twoj wybor kobieto jesli zamykasz sie na milosc !!! ale nie wmawiaj innym ze nie maja szans dobra? bo ja moge sobie wyobrazic byc z mezczyzna na wozku jesli moglby mi to dac, czego do tej pory mi zaden mezczyzna nie dal. to jest twoj wybor i sama skazujesz sie na samotne zycie ale powtarzam nie odbieraj innym ludziom nadzieji na milosc i szczescie!